Wikipedia jest super, chociaż nasza polska mam wrażenie, że jest często zbyt uboga, a przecież każdy może dodawać uzupełnienia.
Natomiast kilka razy bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ukraińska i rosyjska, dużo ciekawych informacji.
Niedawno ktoś na genealodzy.pl pytał o ukraińską miejscowość i wyjaśnienia ukraińskiej Wikipedii należy uznać za wzorowe (bez względu na to czy pytającemu o tę akurat chodziło):
http://www.genealodzy.pl/PNphpBB2-viewt ... 6959.phtml
http://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%A2%D0% ... 0%B8%D0%BD
W rosyjskiej Wikipedii znalazłam kiedyś bardzo ciekawe wyjaśnienia i linki, dotyczace małej syberyjskiej wioski (to akurat na blogu wykorzystałam). Itd.
Pozdrawiam
Łucja
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Jak to znaleźć?
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 767
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 36 razy
- Podziękowano: 72 razy
- Kontakt:
Re: Jak to znaleźć?
Wierzycki, Satalecki, Tyrkalski, Hertel. Rościszewski, Ostrowski, Umiński, Mellin, Kiełczewski, Znaniecki. Domański, Sawicki, Bohusz, Doronicz. Maziarz. Stec, Winiarz, Rusin, Szałda, Fryz. Saja, Dec, Rak, Burdzy, Duma.
Dziennik genealogiczny
Dziennik genealogiczny
-
- Posty: 215
- Rejestracja: pn kwie 28, 2008 3:26 am
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 25 razy
Re: Jak to znaleźć?
Droga Łucjo i oto mi chodziło.
Fakt że nasza Wikipedia ma jeszcze braki ,ale dla takich jak ja amatorów którzy na dodatek do najbliższej większej miejscowości mają 5 km ,o mieście nie wspomnę ,to internet to podstawą do choćby zorientowania się gdzie się udać ,co mogę tam znaleźć itp.
Ja wam podam taki przypadek z którego się śmieję do dzisiaj.
Wszystkim wiadome jest że po przeobrażeniu się PRL-u w Rzeczpospolitą były zmiany wszędzie .
Kuzyn mógł przyjechać już swobodnie do rodzinnych stron (Bydgoszcz),jako że już wtedy (lata 80) zajmował się genealogią ,poprosił mnie abym z nim pojechał kogoś tam odwiedzić w Bydgoszczy,ale mi nie powiedział że szuka ulicy 1-go Maja ,
więc chodzimy po tej ulicy (ale już nazwa obecna Gdańska) po pewnym dłuższym czasie on mówi że rezygnuje bo już go nogi bolą i zaprasza na kawę.
Ja nie dając za wygrana pytam się jego o co mu chodzi ,czego szuka ,wtedy on do mnie że szuka ul.1-go Maja .
Proszę sobie wyobrazić mnie ,on z Bydgoszczy i mnie spoza miasta ,wieśniakowi mówi że szuka ulicy ,myślałem że mnie wpuszcza w maliny,ale po wytłumaczeniu mu co i jak że chodzi po niej.
Do dzisiaj śmiejemy się przy każdym naszym spotkaniu o tym wydarzeniu .
Więc proszę wszystkich kolegów i koleżanki o wyrozumiałość w temacie nieświadomości choćby dla tego że są osoby dla których (tak jak ja)np.internet ,jeszcze kilka lat wstecz to było tylko w marzeniach a o reszcie nie wspomnę .
Więc dla tych co jest w zasadzie normalką dla takich jak ja to istotna sprawa .
Pozdrawiam Serdecznie
Zbigniew Dykiel
Fakt że nasza Wikipedia ma jeszcze braki ,ale dla takich jak ja amatorów którzy na dodatek do najbliższej większej miejscowości mają 5 km ,o mieście nie wspomnę ,to internet to podstawą do choćby zorientowania się gdzie się udać ,co mogę tam znaleźć itp.
Ja wam podam taki przypadek z którego się śmieję do dzisiaj.
Wszystkim wiadome jest że po przeobrażeniu się PRL-u w Rzeczpospolitą były zmiany wszędzie .
Kuzyn mógł przyjechać już swobodnie do rodzinnych stron (Bydgoszcz),jako że już wtedy (lata 80) zajmował się genealogią ,poprosił mnie abym z nim pojechał kogoś tam odwiedzić w Bydgoszczy,ale mi nie powiedział że szuka ulicy 1-go Maja ,
więc chodzimy po tej ulicy (ale już nazwa obecna Gdańska) po pewnym dłuższym czasie on mówi że rezygnuje bo już go nogi bolą i zaprasza na kawę.
Ja nie dając za wygrana pytam się jego o co mu chodzi ,czego szuka ,wtedy on do mnie że szuka ul.1-go Maja .
Proszę sobie wyobrazić mnie ,on z Bydgoszczy i mnie spoza miasta ,wieśniakowi mówi że szuka ulicy ,myślałem że mnie wpuszcza w maliny,ale po wytłumaczeniu mu co i jak że chodzi po niej.
Do dzisiaj śmiejemy się przy każdym naszym spotkaniu o tym wydarzeniu .
Więc proszę wszystkich kolegów i koleżanki o wyrozumiałość w temacie nieświadomości choćby dla tego że są osoby dla których (tak jak ja)np.internet ,jeszcze kilka lat wstecz to było tylko w marzeniach a o reszcie nie wspomnę .
Więc dla tych co jest w zasadzie normalką dla takich jak ja to istotna sprawa .
Pozdrawiam Serdecznie

Zbigniew Dykiel
Zbigniew 50