Strona 1 z 1

Jak to jest z tymi herbarzami?

: pt sty 04, 2013 5:18 pm
autor: Matysiak
Witam,

Czy w herbarzach podawane są pełne czy niepełne informacje o rodzinach?

Podam przykład rodziny Wojniłowiczów (Woyniłowiczów, Woyniłłowiczów).

W genetece znalazłem akt ślubu w Bielawach z 1829 roku dotyczący Pawła Woyniłowicza, kucharza w Walewicach syna Ksawerego byłego kapitana wojsk polskich i Doroty z Jabłońskich - już zmarłych.

W herbarzu Adama Kosińskiego jest mowa o Ksawerym Woyjniłowiczu, kapitanie wojsk polskich na pocz. XIX w., który miał żonę N. Rajecką i 2 synów. Nie ma tam mowy o synu Pawle.

Czy można przyjąć, że w/w Ksawery z herbarza i z aktu małżeństwa to ta sama osoba?

Kolejny Wojniłowicz - Ludwik występujący w I połowie XIX w. podporucznik, porucznik a potem kapitan wojsk polskich występuje w kilku aktach metrykalnych w genetece (dwukrotnie żonaty), a w herbarzach wymieniony, właściwie wzmiankowany, jest tylko raz - bez informacji o żonach czy dzieciach.

Jak to jest z tymi herbarzami?

Pozdrawiam

Re: Jak to jest z tymi herbarzami?

: pt sty 04, 2013 8:17 pm
autor: dpawlak
Normalnie jest. Autor zapisywał to co wiedział, chyba nie sądzisz, że jeden człowiek znał wszystkie rodziny herbowe i odwiedził wszystkie parafie aby wypisać szczegóły dotyczące herbowych, niewykonalne. Zwykle wpisywał kilka najbardziej znanych postaci rodu i ich wzajemne powiązania oraz krewnych o których wiedział i tyle.
Druga kwestia to czas powstania herbarza. Jeśli Herbarz powstał w 1830 a ktoś wziął ślub w 1835 to normalne że nie będzie w herbarzu śladu po żonie i dzieciach.
"Adam Amilkar Kosiński Przewodnik heraldyczny: Monografie kilkudziesięciu znakomitych rodzin, spis rodzin senatorskich i tytuły honorowe posiadających – Wł. L. Anczyc i Sp., Kraków 1877"
Czy Woyniłowicze są jedną z tych rodzin, czy są opisani niejako przy okazji monografii innych rodzin?