FORGEN

witam, w akcie urodzenia nr.18
http://metryki.genbaza.pl/index/index/p ... 8/offset/6
ojciec dziecka oraz świadkowie byli kopciarzami, kto to taki? Mam nadzieję, że dobrze przeczytałam
Mirosława

Witam!

Myślę, że podobnie jak "kurzacze", kopciarze zajmowali się wypalaniem węgla drzewnego.
Proszę jednak traktować to tylko jako sugestię.

pozdrawiam

Jacek Tomczyk

dziękuje za podpowiedź
Mirosława

Możliwe jest jeszcze inne wyjaśnienie.
Słownik języka polskiego J. Karłowicza, A. Kryńskiego i w. Niedźwieckiego z 1902 r. podaje:

KOPCARZ, patrz-> KOPCIARZ ,patrz-> KOPIARZ: Zagrodnik odrabiający pewna liczbę dni za wyznaczone mu w kopach zborze.

Pozdrawiam
piotr

Temat był kilkakrotnie omawiany na forach (Genpol i Forgen). Proszę skorzystać z funkcji "szukaj".
By jednak nie ograniczać się do tak mało eleganckiej rady, przytoczę tu fragment swojej odpowiedzi w podobnym wątku:
Kopcarz, kopiarz - to włościanin opłacający kopiznę, "siedzący na kopiźnie"
(patrz: Bruckner "Słownik etymologiczny języka polskiego"
Kopizna, kopczyzna - cześć z kopy zboża w nagrodę za uprawę pola oddawana.
Od tego pochodziło określenie "kopiarz" i "kopczarz".

W pewnych sytuacjach to określenie mogło się odnosić nie tylko do formy rozliczeń z dworem, ale także do zajęcia związanego z wypalaniem węgla drzewnego o czym napisano powyżej w tym wątku.
Dlatego każdorazowo należy poznać kontekst społeczny i gospodarczy danej miejscowości, której dotyczy zapis. Wtedy możemy odpowiedzieć sobie na pytanie z czym mamy do czynienia.
Opieranie się wyłącznie na semantyce i znaczeniach słownikowych może być zawodne.

dziękuje za wyjaśnienia . rzeczywiście nie sprawdzałam we wcześniejszych wątkach, jakoś złożyłam, że takie dziwne określenie nie mogło być wcześniej omawiane, a jednak....
Z kontekstu to mi bardziej pasuje, że byli oni włościanami opłacającymi kopiznę, bo badając rodzinę ( Kiełbowscy ) to w IIp XIXw są oni określani jako: włościanie, gospodarze itp, Natomiast nie znalazłam informacji, by w okolicy Belska pow. grójecki wypalali węgiel drzewny.
pozdrawiam Mirosława

Dlatego zaznaczyłem, że to tylko sugestia.
Tak jak napisał Waldek, zawsze trzeba odnieść się do okoliczności.
Ja z racji swego zawodu tj. odlewnika sugerowałem się nazewnictwem zawodowym.

A tam sporo: kopciarzy, kurzaczów, czajniarzy, stróżów węgla, giserów i.t.p.

pozdrawiam serdecznie

Nie kopciarze, lecz kopcarze (polnocne Mazowsze),
badz kopiarze (poludniowe Mazowsze - i tak stoi w tej metryce.
Ludnosc wiejska pracujaca w folwarkach i okolicach drobnoszlacheckich
za pewien deputat otrzymywany w naturze.
Wylaczona spod uwlaszczenia po 1864 roku - wiec faktycznie
warstwa biedoty...

faktycznie kopiarze ( ogonek od p wzięłam za c). dziękuje, za wszystkie wyjaśnienia, są dla mnie bardzo cenne . W tej "belskiej gałązce" siedzę dopiero 2 dni, więc nie bardzo się orientuję. Myślę, że jest tu sporo ciekawostek społecznych i obyczajowych np bardzo dokładny opis zapowiedzi - proboszcz, będący również urzędnikiem stanu cywilnego, udaje się (trzykrotnie) przed drzwi główne gminy, gdzie odczytuje zapowiedzi, a następnie przybija kartkę z zapowiedziami na tych drzwiach. potem następuje dalsza część aktu ślubu tez dosyć szczegółowo opisana.
przykład http://metryki.genbaza.pl/index/index/p ... /offset/24
pozdrawiam Mirosława