FORGEN

Dzien dobry,
Wpisujac imie i nazwisko mojego 2 x pradziadka w wyszukiwarke "google" trafilam na strone internetowa, ktora proponuje zdjecie mojego rodzinnego grobu za 30 zloty.
Mam sie z tego smiac , czy tez plakac ?
Powiedzcie mi, czy takie praktyki sa dozwolone ?
Serdecznosci,
Bozenna

Jeśli nie jest to oszustwo polegające na wklejeniu w photoshopie danych "z czapy" na jakiś standardowy obraz płyty, to nie widzę w tym nic złego.
Samo zdjęcie nie narusza niczyich praw do wizerunku. Są to zdjęcia obiektów dostępnych publicznie. Robienie zdjęć nie wymaga Twojej zgody, a sprzedaż jest realizowaniem praw autorskich fotografa bo to do niego zdjęcie należy.

Dziekuje Witek,
Nie, to nie jest montaz fotograficzny. To jest zdjecie grobu moich pradziadkow i dziadkow.
Bylam poprostu zaskoczona faktem, ze ktos proponuje to zdjecie za oplata.
Nie przyszloby mi do glowy, zeby je "sprzedawac", a moje zdjecia tego grobu sa lepszej jakosci niz fotka na tym portalu.
Jaki moze byc cel takiej tranzakcji ?
Z usmiechem,
Bozenna
P.S. jest portal internetowy, ktory proponuje lokalizacje grobow ze zdjeciami. To ma jakis sens, ale w tym wypadku to jest tylko zdjecie.

Bozenna pisze:Jaki moze byc cel takiej tranzakcji ?
Z usmiechem,
Bozenna
P.S. jest specjalny portal internetowy, ktory proponuje lokalizacje grobow ze zdjeciami. To ma jakis sens, ale w tym wypadku to jest tylko zdjecie.

Cel? Jak najbardziej zarobkowy jeśli to storna komercyjna lub zwrot kosztów - jeśli to stona prywatna.
Sens? Jakiś tam sens w tym widzę. Ktoś kto nie może osobiście wybrać się na cmentarz, może przynajmniej zobaczyć jak to miejsce wygląda (albo sprawdzić, czy pieniądze dokładane do nowego pomnika dziadka nie poszły na nowe auto kuzyna )

dzieki Witek, sliczne !
A moze jest wiecej tych moich rodzinnych grobow na tej stronie? Musze zaraz sprawdzic.
Serdecznosci,
Bozenna

A czy można prosić link do strony. Zawsze to jakaś szansa znalezienia kogoś z przodków, lub jakiegoś śladu do poszukiwań.

Anna P Warszawa

Prosze bardzo:
www.genealogiczne.pl
Pozdrowienia,
Bozenna

Bożenko,

To po prostu komercyjne biuro genealogiczne i rozszerzoną ofertą. Jest w środowisku zapotrzebowanie na zdjęcia nagrobków i to jest na to odpowiedź. W przypdku cmentarzy na Ukrainie, to chyba celny strzał.

pozdrawiam sedecznie
Aśka

Asia1 pisze:Bożenko,
To po prostu komercyjne biuro genealogiczne i rozszerzoną ofertą. Jest w środowisku zapotrzebowanie na zdjęcia nagrobków i to jest na to odpowiedź. W przypadku cmentarzy na Ukrainie, to chyba celny strzał.
pozdrawiam serdecznie
Aśka

Zgadza się.
Pani Marta prowadzi szereg spotkań o poszukiwaniach "wschodnich":
http://genealodzy.pl/name-News-article-sid-506.phtml
http://www.ptg.gda.pl/index.php/publish ... cleID/211/
A cmentarze są częścią poszukiwań genealogicznych.

Asiu, Beato,
Zrozumialam o co chodzi kiedy obejrzalam ten portal internetowy.
Dlaczego nie ? Jesli to pozwoli komus odnalesc jego przodkow.
Ja bylam zaskoczona widokiem zdjecia jednego z najblizszych mi grobow rodzinnych z napisem "cena 30 zloty" .
Pewnie dlatego, ze tego grobu nigdy nie musialam szukac. Od kiedy umiem chodzic skladam na nim kwiatki i zapalam swieczki.
Serdecznosci,
Bozenna

Ciekawe, że zdjęcia z Kresów są tańsze niż te z Warszawy. Ogólnie podoba mi się, mogłabym już kilka kupić, ciekawa jestem jednego zdjęcia z Wilna, jednego z Czortkowa, jeszcze kilku, nawet jak kiedyś tam pojadę i sama zrobię, to cena 15 zł raczej zachęca niż zniechęca. Ale Warszawa bardzo droga, nie jest jasna dla mnie taka polityka, może te z Warszawy są tak drogie bo stolica i wiadomo, że wszystkie ceny tutaj są najwyższe (w swojej pracy zawodowej pracę gdzieś daleko w terenie też wyceniam taniej niż tę w Warszawie, tak jakoś się utarło, chociaż koszty dla terenu są wyższe). Może nawet sama zrobię jakieś zdjęcia i Marcie podrzucę, dzielna kobieta, chociaż ja akurat fanką cmentarzy nie jestem, no ale nie jestem przecież archeologiem. Tyle, że lubię robić zdjęcia czemuś co jest nieruchome. Ciekawa inicjatywa, chociaż ma też konkurencję, która działa na zasadzie fundacji, ale to dobrze, że jest wybór, konkurencji też może coś podrzucę, na razie jest tam zapewne jedno zdjęcie, kilka lat temu dałam kilka i jedno było z cmentarza Łyczakowskiego, przedwojenne (chyba tam dałam, bo już się gubię w tych inicjatywach, Dynamiczny Herbarz Rodzin Polskich, jakoś tak).

Łucja