Strona 1 z 1

Co by się proboszcz nie zdziwił

: śr sty 03, 2018 4:46 pm
autor: fiolet

Re: Co by się proboszcz nie zdziwił

: wt lut 20, 2018 8:28 am
autor: krychunia
czarny humor ...
nie wiadomo czy plakac czy się smiac ....

Re: Co by się proboszcz nie zdziwił

: pn mar 12, 2018 10:03 am
autor: Manio90
Haha, uwielbiam czarny humor. Kwintesencja rozrywki :D

Re: Co by się proboszcz nie zdziwił

: śr mar 14, 2018 8:30 pm
autor: marksp
Witam

To nie jest śmieszne.

Do 1939/45 (wyjątki państwowych USC)chwalić ,dziękować (księżom parafialnym) za nie oceniony i niezmierzalny finansowo wkład
w przetrwanie "naszej" Genealogii (przodkowie).

Po w/w dacie (państwowe USC - rejestracja zdarzeń [U.M,Z]bez względu na wyznanie i religię), to niewątpliwie dosyć znaczny dołek
dla cmentarzy typowo parafialnych. (cmentarze komunalne dla zdarzeń "Z").

Przypadkowość (a nie reguła) pochowania i rejestracji na danym cmentarzu, nie potwierdza miejsca zamieszkania (przebywania).

Wadą generalną USC-po 1945 r jest brak "rubryki" miejsce pochówku -dla zgłaszającego lub
odbierającego metrykę zgonu.(tak ważną dzisiaj dla współczesnych genealogów)

Mamy dzisiejszy problem "gdzie?" i czy komunalny czy parafialny?

Niefortunne wzywanie do zapłaty za miejsce pochówku od "zmarłego" to już
zwykła przesada (zachłanność -zaślepienie potrzebą uzupełnienia budżetu parafialnego).

Trzeba tu pominąć lapsus językowy ?????(czy nie intencję ogólnej potrzeby zebrania kasy od kogokolwiek ?),
od współcześnie żyjących ,poczucie się do winy , bo należytym obowiązkiem każdego z potomków jest dbać o "pamięć"
własnych przodków.

Problem jest tylko jeden ,czy na typowo "parafialnym" odnowiono "dokonano renowacji" choć jeden
stary nagrobek? (bez pomocy rodziny?) , czy jak to w regule "nieopłacone miejsce" to "zaorać" i postawić nowy opłacany.

Czy ktoś pomyślał o archiwum (był grób Xxxx) ,ale zlikwidowano po Xxxx? latach? (powód nieopłacane miejsce?)

marksp