Nazwiska "nieszlacheckie" wśród szlachty

[Mariusz_14]

Polecam lekturę "Dawna ziemia bielska i jej cząstkowa szlachta" Z. Glogera.

E - tam. Szczegółowa analiza choćby XIX akt metrykalnych pewnie więcej by tu wniosła niż ta cieniuteńka książeczka.

[ 11Artur11 ]

[apszczol]

Mariuszu,

to napisz cos lepszego.

[Jaś]

...
To razi moja szlachecką dumę.
[ 11Artur11 ]

Ja jestem dumna, że wśród moich przodków (najsłabiej przebadana gałąź 4 pokolenia, najlepiej 8 pokoleń) nie mam żadnego szlachcica. Mam wśród przodków chłopów, rzemieślników, kupców, inteligencję.

[Mariusz_14]

Mariuszu,

to napisz cos lepszego.

Np rozprawę doktorska. Czemu nie ale to Adamie trochę trwa. Sam przecież już pewnie o tym wiesz.
. Jak w tym dowcipie o zajączku i niedźwiedziu. Nie ważne jaką się ma pracę ważne jakiego się ma promotora.

-- Post scalono 24 wrz 2012, 18:00 --

...
To razi moja szlachecką dumę.
[ 11Artur11 ]

Ja jestem dumna, że wśród moich przodków (najsłabiej przebadana gałąź 4 pokolenia, najlepiej 8 pokoleń) nie mam żadnego szlachcica. Mam wśród przodków chłopów, rzemieślników, kupców, inteligencję.

O jej może razić i chłopską . To nie chodzi wszak o pochodzenie !!!!!!!

-- Post scalono 24 wrz 2012, 18:13 --

Dział "Szukam nazwiska" został powołany właśnie do takich przypadków. To nie poszukiwanie nieznanego nazwiska, a kontaktu z osobami, które z danym nazwiskiem miały styczność.
Pisząc informację w powyższym wątku tracisz "nośność" swojego pytania i tworzysz OT.

.

Czemu? A może Ty Waldemarze jako wybitny specjalista właśnie bez cienia zastanowienia stanowczo zaprzeczysz lub potwierdzisz szlacheckość lub chłopskość nazwiska Jasko, które jest dość częste w dekanacie Andrzejewo. Jeśli jednak brak Ci wiedzy na ten temat, jest to zapytanie raczej do lokalnych genealogów amatorów lub zawodowców, którzy odpłatnie prowadzą badania genealogiczne. Ja jednocześnie nie twierdzę , że nic nie wiem na ten temat!!!!

[apszczol]

Ja jednocześnie nie twierdzę , że nic nie wiem na ten temat!!!!

Mariuszu,

potrojne zaprzeczenie!
Czyli Twoja wiedza w tym temacie jest zerowa.

[Mariusz_14]

Adamie

Dziękuję za informację. Jestem Ci niezmiernie wdzięczny za Twój wrodzony takt.

[Asiek]

Mariuszu,

przestań prowokować Adama i zaniechaj osobistych wycieczek.
Już raz pożegnałeś się z tym forum.
Następnym razem będzie ostrzeżenie.

[W_Pietka]

wracając do tematu. Podam własne nazwisko: Piętka. Jedno nazwisko i trzy stany.
1. Szlachta
- W dokumentach pisanych pojawia się pod koniec XIV wieku w okolicach Gniezna.
- najbardziej znani Piętkowie są z Podlasia. Przedstawicieli tego rodu spotykamy później (minimum od XVIII w.) w Warszawie parających się wszelkiej maści zawodami.
2. Mieszczanie
- w I poł. XV wieku Piętkowie-mieszczanie (??) mieszkali w wielkopolsce - Kościan (akta miejskie)
3. Kmiecie
- również w I poł. XV wieku, w Małopolsce spotykamy Piętkę-kmieć Aarona Kmity.
- również w Małopolsce spotykamy Piętkę bakałarza na UJ, który chyba dzierżawił jakieś grunty.

Nie wiem tylko skąd tylu Piętków w powiatach otwockim i garwolińskim

[dpawlak]

Powiem więcej, krewniacy magnata Potockiego i Tyszkiewicza mogą być też zwykłymi szlachciurami, bo magnacka była jedna gałąź w rodzie i to od pewnego momentu, a nie wszystkie. Również tytuł hrabiowski nie spadał na cały ród, a na potomków tego co go dostąpił.
Tyle, że to wątek nie o nazwiskach powszechnie znanych z występowania w herbarzach, a o nazwiskach, których przeciętny zjadacz chleba nie interesujący się takimi rzeczami nie podejrzewałby o to, jak np. nazwisko Kiełbasa.

P.S. Dodaj Janie autora tekstu z twojej stopki, bo się mu należy:
http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... giczne.php

[wicy]

Czyszczę wątek z postów stanowiących bardziej osobistą korespondencję oraz luźne uwagi nie trzymające się tematu. W dalszej części proszę bardziej o merytorykę niż retorykę.