Post
autor: Krzysztof Rondo » wt mar 10, 2009 7:20 pm
Grażyno;
Kowalski nazywał się Symon, syn Kowalów z Biecza. Była matka jego żywa i r. 1633. Ten Symon służył u szlachty w krakowskiej ziemi i u Zbigniewa Fraksztyna r. 1632, zaś u p. Maciejowskiego Samuela w Sowczynie u Wojnicza. Gdy był Maciejowski umarł po św. Jadwidze, pani posłała tego Kowalskiego do Warszawy do brata nieboszczykowskiego, a on zjechał z tamże koniem, ze wszystkim wsiędzenim i z barwą falendyszową.
Kowalski był bojarzyn książęca Zbaraskiego, kasztelana krakowskiego, i służył u niego, a gdy umarł książę, zarwał po nim pod sto tysięcy w portugalech samych.
Kowalski nazywał się Grygier kowal w Wieliczce, który wdowę Grewczykową tamże w Wieliczce pojmując r. 1624, odtąd Kowalskim począł się zwać. Tam w Wieliczce mieszkał, a za szlachcica udawał się.
Kowalski nazywał się z Kleparza miejski synek. Był ojciec jego i matka żywi na Kleparzu i r. 1624. Ten ich syn studiował w Krakowie i w Iuristarum Vollegium słuchował. Potem od r. 1622 prokuracyją na trybunale piotrkowskim począł się bawić. Ożenił się w Piotrkowie. Dał był na zastaw 6000 na Tumawę wioskę JM. P. Gomolińskiemu od Piotrkowa trzy mile. Mieszkał tam i r. 1633. Miał syńców trzech do r. 1633 i dziewcząt dwoje. Był stryjeczny tego w Krakowie mieszczanek Mikołaj, bodaj nie rodzony, a gwoli prokuratorowi temu Kowalskim też zwał się, tylko że famatus pisano go. Nota o tem, Gdy go było anno 1630 pozwano na ratusz krakowski, co nie oddał spełna donatywy do miejskiego poborce.
Krzysztof