Kretowicze h.Dołęga z Białorusi lub Ukrainy.
: pt lis 18, 2011 5:02 pm
Witam!
Temat dotyczy rodziny mego dziadka ,która jak podejrzewam pochodziła za szlachty.Opowiem pokrótce historię.
Pradziadek ,urodził się w roku 1901 we wsi Wólka(Podlaskie ,par.Suchowola) ,lub jak dziadek ostatnio przypomniał w...Odessie!
Zdziwiło mnie to nieco ,ponieważ sam podejrzewałem ,że ich rodzina na pewno z Kongresówki nie pochodziła ,lecz ze wschodu bardziej ,lecz tego argumentu nie miałem czym podeprzeć.Dzieciństwo pradziadka było raczej nie za bogate ,wiem tyle ,że szkoły nie skończył ,ale doskonale redagował teksty i znał się na prawie.
Usnułem taką hipotezę.
Chłopi w Rosji pod koniec XIX wieku ,nie mieli nic dzięki reformie uwłaszczeniowej.Także jak by ich rodzina była chłopska ,jakieś przeprowadzki do 1901 roku nie wchodzą w grę.A więc szlachta.Pradziadek doskonale znał historię I RP ,jak i XIX wieku mimo iż uczył się tajnie ,więc przypuszczam ,że mogli stracić majątek w wyniku powstania styczniowego lub innej działalności niepodległościowej.I wówczas ich losy mogły przesunąć się w kierunku Odessy.
Dodam ,że chyba podczas wojny polsko-bolszewickiej ,lub I wś ,pradziadek miał być wywieziony na Syberię ,ale gdzieś w rejonie Białorusi uciekł z transportu i przez jakiś czas pomieszkiwał na Białorusi.Goniony był także przez bolszewickich żołnierzy.Znał prawdopodobnie białoruską i ukraińską odmianę rosyjskiego.
Pradziadek to Franciszek Kretowicz ,zaś prapradziadek to prawdopodobnie Ludwik Kretowicz(na 50% ,dziadek słabo pamięta).
Chciał bym się dowiedzieć ,jakie mogły być warianty osiedlenia się w Odessie?
I czy moja hipoteza może być prawdziwa?
Pozdrawiam!
Szymon Doliwa
Temat dotyczy rodziny mego dziadka ,która jak podejrzewam pochodziła za szlachty.Opowiem pokrótce historię.
Pradziadek ,urodził się w roku 1901 we wsi Wólka(Podlaskie ,par.Suchowola) ,lub jak dziadek ostatnio przypomniał w...Odessie!
Zdziwiło mnie to nieco ,ponieważ sam podejrzewałem ,że ich rodzina na pewno z Kongresówki nie pochodziła ,lecz ze wschodu bardziej ,lecz tego argumentu nie miałem czym podeprzeć.Dzieciństwo pradziadka było raczej nie za bogate ,wiem tyle ,że szkoły nie skończył ,ale doskonale redagował teksty i znał się na prawie.
Usnułem taką hipotezę.
Chłopi w Rosji pod koniec XIX wieku ,nie mieli nic dzięki reformie uwłaszczeniowej.Także jak by ich rodzina była chłopska ,jakieś przeprowadzki do 1901 roku nie wchodzą w grę.A więc szlachta.Pradziadek doskonale znał historię I RP ,jak i XIX wieku mimo iż uczył się tajnie ,więc przypuszczam ,że mogli stracić majątek w wyniku powstania styczniowego lub innej działalności niepodległościowej.I wówczas ich losy mogły przesunąć się w kierunku Odessy.
Dodam ,że chyba podczas wojny polsko-bolszewickiej ,lub I wś ,pradziadek miał być wywieziony na Syberię ,ale gdzieś w rejonie Białorusi uciekł z transportu i przez jakiś czas pomieszkiwał na Białorusi.Goniony był także przez bolszewickich żołnierzy.Znał prawdopodobnie białoruską i ukraińską odmianę rosyjskiego.
Pradziadek to Franciszek Kretowicz ,zaś prapradziadek to prawdopodobnie Ludwik Kretowicz(na 50% ,dziadek słabo pamięta).
Chciał bym się dowiedzieć ,jakie mogły być warianty osiedlenia się w Odessie?
I czy moja hipoteza może być prawdziwa?
Pozdrawiam!
Szymon Doliwa