Księgi genealogiczne szlachty z guberni radomskiej
: pn mar 16, 2015 3:11 pm
Witam,
Czy ktoś coś wie o „Księgach genealogicznych” prowadzonych przez Deputację Szlachecką Gub. Radomskiej?
Czy gdzieś poza AP w Kielcach coś takiego mogło się zachować?
Czy w ogóle w KP były prowadzone „Księgi genealogiczne” osobne względem 3-ch spisów szlachty tj. ksiąg szlachty dziedzicznej „przed” „osobistej” i „po”? W informacji o Heroldii KP, znajdującej się na stronie AP w Warszawie, wśród ksiąg prowadzonych przez HKP nie ma wymienionych „Ksiąg genealogicznych”.
Pytania wynikają z konkretnej sprawy, która z grubsza wygląda tak:
Szukając dokumentów dotyczących rodu Trąbczyńskich w ”Sezamie” znalazłem informację o potencjalnie ciekawym zasobie znajdującym się w AP w Kielcach.
Nr zespołu: 19 / 0
Deputacja Szlachecka Guberni Radomskiej
„…
księgi A po ogłoszeniu prawa w 1836 r. wykazy alfabetyczne sygn. 15-29
księgi B osobiste sygn 30-36
księgi C przed ogłoszeniem prawa w 1936 roku sygn 37-57
księgi D genealogiczne sygn. 58-76
…”
Z AP po złożeniu prośby o kwerendę i skany otrzymałem:
- z jedn. o sygn. 54 - wpisy do „Księgi Szlachty Dziedzicznej lit. T” (nr 18 z 16.09.1843 i nr 22,5 z 30.06.1849) oraz alegaty tj. kopie patentów Heroldii i świadectwa o przynależności do stanu szlacheckiego - lata 1843-53
- z jedn. o sygn. 74 - bogaty zbiór alegat do sprawy wpisu do „Ksiąg genealogicznych” - lata 1856-57
Wśród otrzymanych skanów nie było kopi samego wpisu do „Ksiąg genealogicznych”, który jak podają alegaty został dokonany 3 marca roku 1857, w księdze lit. T pod nr. 3.
Na uzupełniające pytanie o stan zachowania „Ksiąg genealogicznych” AP odpisało, że poszyty o sygn. 58-76 to „akta tyczące się zapisu do ksiąg genealogicznych oddziału kieleckiego” a „poszyt o sygn. 74 na literę T zawiera wyłącznie dokumenty gromadzone przez Deputację Szlachecką w celu dokonywania wpisu”.
Niestety ww odpowiedź jest tak skonstruowana, że nadal nie wiem jak wygląda stan zachowania „Ksiąg genealogicznych” prowadzonych przez DS Gub. Radomskiej. Jak się wydaje w AP ich nie ma ale pewności co do tego nie mam.
Pozdrawiam
Hubert
Czy ktoś coś wie o „Księgach genealogicznych” prowadzonych przez Deputację Szlachecką Gub. Radomskiej?
Czy gdzieś poza AP w Kielcach coś takiego mogło się zachować?
Czy w ogóle w KP były prowadzone „Księgi genealogiczne” osobne względem 3-ch spisów szlachty tj. ksiąg szlachty dziedzicznej „przed” „osobistej” i „po”? W informacji o Heroldii KP, znajdującej się na stronie AP w Warszawie, wśród ksiąg prowadzonych przez HKP nie ma wymienionych „Ksiąg genealogicznych”.
Pytania wynikają z konkretnej sprawy, która z grubsza wygląda tak:
Szukając dokumentów dotyczących rodu Trąbczyńskich w ”Sezamie” znalazłem informację o potencjalnie ciekawym zasobie znajdującym się w AP w Kielcach.
Nr zespołu: 19 / 0
Deputacja Szlachecka Guberni Radomskiej
„…
księgi A po ogłoszeniu prawa w 1836 r. wykazy alfabetyczne sygn. 15-29
księgi B osobiste sygn 30-36
księgi C przed ogłoszeniem prawa w 1936 roku sygn 37-57
księgi D genealogiczne sygn. 58-76
…”
Z AP po złożeniu prośby o kwerendę i skany otrzymałem:
- z jedn. o sygn. 54 - wpisy do „Księgi Szlachty Dziedzicznej lit. T” (nr 18 z 16.09.1843 i nr 22,5 z 30.06.1849) oraz alegaty tj. kopie patentów Heroldii i świadectwa o przynależności do stanu szlacheckiego - lata 1843-53
- z jedn. o sygn. 74 - bogaty zbiór alegat do sprawy wpisu do „Ksiąg genealogicznych” - lata 1856-57
Wśród otrzymanych skanów nie było kopi samego wpisu do „Ksiąg genealogicznych”, który jak podają alegaty został dokonany 3 marca roku 1857, w księdze lit. T pod nr. 3.
Na uzupełniające pytanie o stan zachowania „Ksiąg genealogicznych” AP odpisało, że poszyty o sygn. 58-76 to „akta tyczące się zapisu do ksiąg genealogicznych oddziału kieleckiego” a „poszyt o sygn. 74 na literę T zawiera wyłącznie dokumenty gromadzone przez Deputację Szlachecką w celu dokonywania wpisu”.
Niestety ww odpowiedź jest tak skonstruowana, że nadal nie wiem jak wygląda stan zachowania „Ksiąg genealogicznych” prowadzonych przez DS Gub. Radomskiej. Jak się wydaje w AP ich nie ma ale pewności co do tego nie mam.
Pozdrawiam
Hubert