FORGEN

Od pewnego czasu wspólnie z kuzynem Sebastianem Górskim (netsoft na forum),
badamy swoje wspólne korzenie.
Naszym wspólnym przodkiem jest Antoni Tomasz Górski (1849-10.01.1903) syn Karola i Emilii żonaty z Franciszką Makowską (21.08.1849-06.02.1888) z Tucznej, córką Walentego i Jadwigi.
Dane rodziców Antoniego Tomasza Górskiego są wzięte z II ślubu w Białej Podl. gdzie pracował na kolei, zresztą na kolei pracowali również jego synowie.
W aktach, Antoni Tomasz występuję jako kolonista, cieśla a później jako pracownik kolei żelaznej.
W IIgim akcie ślubu podano jako miejsce urodzenia Walinnę (par. Komarówka Podl.-rzym-katol.) i faktycznie akt urodzenia Antoniego Tomasza tam się znajduję, jak nam go prześle AP Lublin to udostępnimy informację.
Nie możemy znaleźć jego I aktu ślubu (ni w Białej, ni w Huszczy, ni w Komarówce, ale tam są duże braki w księgach).
Stąd parę pytań, jak często zdarzały się małżeństwa szlachcianki z włościaninem?
W opracowaniach dot. Tucznej autorzy (Lipka i Lenkiewicz) stwierdzili że do 1930 były dwa takie przypadki.
Wedle rodzinnych przekazów (oczywiście mniej czy bardziej kłamliwych) praca na kolei miała wskazywać na pochodzenie szlacheckie (nie praca u kogoś a na garnuszku państwowym), prawda li to?
Trzecia sprawa to wyznanie czy na terenach Płd. Podlasia można utożsamiać wyznanie ze stanem?
Pozdrawiam
Adam Leszczyński

Przyłączam się do prośby. Może dzięki wspólnym wysiłkom wyjaśnimy zagadkę owego I ślubu Antoniego.

a jako ciekawostkę podam, że dzięki forum genealogicznemu odnaleźliśmy się z Adamem jako rodzina

Wybaczcie,nie potrafię Wam odpowiedzieć na wasze pytania dotyczące "owego" ślubu,ale...

netsoft pisze:a jako ciekawostkę podam, że dzięki forum genealogicznemu odnaleźliśmy się z Adamem jako rodzina

...tego Wam po prostu zazdroszczę

Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego rozwikłania zagadki... rodzinnej

No i mamy akt!
http://www.jasien.eu/akty_urodzen/Urodz ... Gorski.jpg
Karol Górski, kowal, piśmienny.
Obala to chyba teorię o szlacheckich konotacjach.
Choć parę rzeczy jest dziwnych;
1) czemu jechał do Komarówki z Walinny, i w kościele rzymskokatolickim, nie był
unitą jak wszyscy w okół
2) fakt piśmienności
3) nazwisko matki, Siura
http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/siura.html
strasznie rzadkie, i występuje..... na Śląsku.

Fakt, ze Karol Górski był kowalem, (umiał pisać) moim zdaniem nie wyklucza możliwości, że pochodził z zubożałej szlachty.
Trzeba by określić jak często w owym okresie dochodziło to sytuacji kiedy to szlachta imała się różnych zawodów.
Temat jest ciekawy bo nazwisko jego żony - Siura - nie wskazuje już na szlachtę.
A może się mylę ? Czy ktoś może coś zasugerować ?

Witam
wiem że różni są Górscy
a ja poszukuję przodków/zstępnych Wojciecha Górskiego.

za wikipedią
Wojciech Górski (pedagog) (ur. 23 kwietnia 1849 w Lakarcicach koło Grójca, zm. 11 lutego 1935 w Warszawie) – pedagog, założyciel szkoły średniej w Warszawie.

Prawdopodobnie był jakoś spokrewniony z Józefą Chełmińską z Górskich
moją prapraprababką.

Dzięki odnalezionemu przez Sebastiana aktowi ślubu udało się nam ustalić parę informacji;
W 1844 w Rossoszu (rzym-kat) bierze ślub Karol Górski urodzony w Sosnówce syn Eliasza i Franciszki z Lachowskich (rodzice za to mieszkają w Dubicach) z Emilą Maryanną Anną Siury, urodzoną w Horodyszczach córką Franciszka i Franciszki z Nowackich.
Karol Górski jak i jego brat umieli się podpisać.

Co mnie zastanawia;
1) nazwisko Siury, obecnie tylko na Śląsku (jak i Siura), w dodatku panna ma 3 imiona, dla mnie rzadkość spotykana przy rodzinach które miały o sobie "mniemanie"
2) jeśli Karol się urodził w Sosnówce czy to była par. Motwica? Chyba jej księgi się nie zachowały. ;/
3) Czym mogli się zajmować Górscy w Dubicy?
4) Eliasz synów jako tako wykształcił (choć podpis Karola nieudolny).

Pozdrawiam serdecznie
Adam

Witam !
Górscy - uniccy duchowni diecezji chełmskiej:
Henryk Tymoteusz,
Jakub,
Jan,
Józafat ,
Leon,
Paweł,
Sylwester,
Tytus Jakub,
Ich akta osobowe (skany) http://www.szukajwarchiwach.pl
Poza tym :Gabriel Górski ,syn Michała i Katarzyny Kalińskiej - ur.24.04.1914 w Mutwicy (Motwica)
administrator par.gr.kat. w Radzyniu ,potem proboszcz tamże
Jego synowie:
Stanisław - ur.ok 1841
Henryk - ur. ok 1847
Antoni - ur. ok 1848
oraz : Paweł Górski - ur.14.02.1810 w Mutwicy (brat w.w.Gabriela ) - proboszcz par.Wereszczyn,
Leon Górski - ur.15.09.1805 w Mutwicy ,syn Sylwestra i Anastazji - proboszcz Mutwicy
skan 15 -link ponizej.

http://szukajwarchiwach.pl/35/95/0/12.1 ... &wynik=226

Bardzo dziękujemy,
jak widzimy Górscy się przewijają na tym terenie.
Jednak co dziwne nasi Górscy przynajmniej od roku 1844 (do dziś) byli rzymskimi katolikami,
wokoło większość była unitami (ot jak choćby moi Leszczyńscy z Białej, Szydłowscy z Dokudowa itp).
Pozdrawiam
Adam

A moze to panna Surry, po tacie Francuzie?

Adam Leszczyński pisze:Bardzo dziękujemy,
jak widzimy Górscy się przewijają na tym terenie.
Jednak co dziwne nasi Górscy przynajmniej od roku 1844 (do dziś) byli rzymskimi katolikami,
wokoło większość była unitami (ot jak choćby moi Leszczyńscy z Białej, Szydłowscy z Dokudowa itp).
Pozdrawiam
Adam

Witajcie !
Przewijają się, przewijają ! I to jeszcze jak...!
,,Moi,, Górscy - w XIX wieku duchowni uniccy - są zwiazani m.in. z Mutwicą (Motwicą),generalnie z diecezją chełmską.
Podałam dla informacji ,ale też mając nadzieję,że dołączę może do Waszej Dwójki.
A Dokudów to jedna z parafii moich przodków Kalińskich.

@Kalino
Górskich jak mrówek
ale Mutwica leży blisko tej Sosnówki, może być coś na rzeczy.

@Adamie
Pomysł wart piwa
w teorii po dworach na pewno było od zatrzęsienia francuskich emigrantów; guwernerów, kucharzy, lokajów,
teraz tylko to udowodnić trzeba

Pozdrawiam i dziękuje
Adam

To własnie miałam na myśli .

Witam
Sosnówka należała do parafii Wisznice.
Do roku 1883 Wisznice,Horodyszcze i Dubica wchodziły w skład parafii Rossosz.

Obecnie zlecona jest kwerenda Rossosza i zapewne o jej wynikach będziemy z Adamem informować na forum.

Mnie zastanawia czemu w akcie ślubu Karola Górskiego nie ma słowa o tym kim byli jego rodzice, zawód czy stan społeczny.

Chyba taka "moda" księdza,
zawodów nie ma nikt, ani stawiający ani świadkowie.
Tak już miał i tyle.