Marcinie, świetny artykuł!
Gratulacje!
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Owczarstwo i hodowla owiec w XVII i XVIII w
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 412
- Rejestracja: wt cze 03, 2008 10:50 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 36 razy
- Podziękowano: 9 razy
Re: Owczarstwo i hodowla owiec w XVII i XVIII w
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Stręgiel
-------------------
Anna Stręgiel
-------------------
-
- Posty: 128
- Rejestracja: czw kwie 24, 2008 10:07 am
- Lokalizacja: Solec Kujawski
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 3 razy
- Kontakt:
Re: Owczarstwo i hodowla owiec w XVII i XVIII w
Z wielką uwagą przeczytałam artykuł.
Tym bardziej, że jeden z moich praprzodków Wojciech Stankiewicz był właśnie owczarzem. Informacja o tym wypłynęła podczas dokładnemu przyjrzeniu się aktowi urodzenia syna Wojciecha - także Wojciecha z roku 1829. Miejsce to Ruszkowo w parafii Trąbin, wiec i tutaj owce, na równinach kujawskich.
Syn Wojciech już w późniejszych aktach dotyczących narodzin jego dzieci to już gospodarz i to na innych włościach - Łapinóżek w parafii Osiek koło Brodnicy I dalej nic. Wygląda na to, że tylko jedno pokolenie "załapało się" na znamienite i intratne zajęcie.
Nie wiem jeszcze kim był ojciec Wojciecha Jan- to w trakcie sprawdzania.
Tym bardziej, że jeden z moich praprzodków Wojciech Stankiewicz był właśnie owczarzem. Informacja o tym wypłynęła podczas dokładnemu przyjrzeniu się aktowi urodzenia syna Wojciecha - także Wojciecha z roku 1829. Miejsce to Ruszkowo w parafii Trąbin, wiec i tutaj owce, na równinach kujawskich.
Syn Wojciech już w późniejszych aktach dotyczących narodzin jego dzieci to już gospodarz i to na innych włościach - Łapinóżek w parafii Osiek koło Brodnicy I dalej nic. Wygląda na to, że tylko jedno pokolenie "załapało się" na znamienite i intratne zajęcie.
Nie wiem jeszcze kim był ojciec Wojciecha Jan- to w trakcie sprawdzania.
Re: Owczarstwo i hodowla owiec w XVII i XVIII w
Przepraszam, ale musze się przyczepić do równin kujawskich i parafii TrąbinBoguslawa_Matusiak pisze:Z wielką uwagą przeczytałam artykuł.
Tym bardziej, że jeden z moich praprzodków Wojciech Stankiewicz był właśnie owczarzem. Informacja o tym wypłynęła podczas dokładnemu przyjrzeniu się aktowi urodzenia syna Wojciecha - także Wojciecha z roku 1829. Miejsce to Ruszkowo w parafii Trąbin, wiec i tutaj owce, na równinach kujawskich.
Syn Wojciech już w późniejszych aktach dotyczących narodzin jego dzieci to już gospodarz i to na innych włościach - Łapinóżek w parafii Osiek koło Brodnicy I dalej nic. Wygląda na to, że tylko jedno pokolenie "załapało się" na znamienite i intratne zajęcie.
Nie wiem jeszcze kim był ojciec Wojciecha Jan- to w trakcie sprawdzania.

A co z tym Wojciechem, masz jego akt ślubu?
Co do owczarzy to i u mnie jest kilku, głównie Kujawy wschodnie, często się przemieszczali, trudno się szuka. Wszystkich ich dzieci to ja nawet nigdy nie próbowałem szukać, wystarczą moi przodkowie, których się dostatecznie naszukałem

Pozdrawiam
Michał
-
- Posty: 128
- Rejestracja: czw kwie 24, 2008 10:07 am
- Lokalizacja: Solec Kujawski
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 3 razy
- Kontakt:
Re: Owczarstwo i hodowla owiec w XVII i XVIII w
Równiny kujawskie mogłyby być w cudzysłowie, chodziło o teren przeciwstawny do typowych gór z halami, z którymi najczęściej kojarzą nam się owce i ich wypas.
Lecz do rzeczy. Mój Wojciech Stankiewicz - ojciec też Wojciecha ślubował z Małgorzatą Betlejewską w Ruszkowie parafia Trąbin w roku 1815. Jest napisane w akcie, że miał lat dwadzieścia pięć, urodzony i ochrzczony w parafii Kikół i co najważniejsze był służącym za pastucha. Z kolejnego aktu (aktu urodzenia syna już jest owczarzem), więc jest awans społeczny
Dalej już nic i przedtem także. Ojciec Wojciecha to Jan Stankiewicz i matka - Anna Jarocka to na razie tylko imiona i nazwiska. Odnalazłam je gdy zamówiłam sobie spis urodzonych w Kikole w latach 1791 - 1794 (Litera S).
Pozdrawiam
Lecz do rzeczy. Mój Wojciech Stankiewicz - ojciec też Wojciecha ślubował z Małgorzatą Betlejewską w Ruszkowie parafia Trąbin w roku 1815. Jest napisane w akcie, że miał lat dwadzieścia pięć, urodzony i ochrzczony w parafii Kikół i co najważniejsze był służącym za pastucha. Z kolejnego aktu (aktu urodzenia syna już jest owczarzem), więc jest awans społeczny

Dalej już nic i przedtem także. Ojciec Wojciecha to Jan Stankiewicz i matka - Anna Jarocka to na razie tylko imiona i nazwiska. Odnalazłam je gdy zamówiłam sobie spis urodzonych w Kikole w latach 1791 - 1794 (Litera S).
Pozdrawiam
