Strona 1 z 1

Problem genealogiczny z mojej rodziny

: czw mar 01, 2012 10:23 pm
autor: Pit3r87
Witam ostatnio zdobyłem akty moich przodków z rodziny mojej mamy z AP, które zresztą zostały przetłumaczone mi na tym forum.

Ale wracają do tematu. Moja prababka Zofia Giza z domu Lasota urodziła w 1910. Według aktu urodzenia jej ojcem była Jan Lasota (ur. 1877), a matka Agnieszka Lasota z domu Grudzień (ur. 1879)


Mam również akty urodzenia Jana i Agnieszki. I tak: Jan jest synem Franciszki i Agnieszki z domu Surowiecka, natomaist Agnieszka jest córką Michala i Franciszki Grudzień z domu Wałaszczyk.
Daty urodzenia Jana i Agnieszki są takie same w akcie urodzenia Zofii, w ich aktach urodzenia i na ich nagrobkach.

Wszystko byłoby ok, gdybym nie dostał w ręce aktu małżeństwa Jana i Agnieszki z 1902. Z tego aktu dowiedziałem się, że Jan urodził się w 1875 i jest synem Michała i Marianny Lasota z domu Pyszczek, a Agnieszka urodziła 1879 i jest córką Michała i Franciszki Grudzień z domu Wałaszczyk. W akcie pisze ze Jan to kawaler, a Agnieszka to panna.

Czyli podsumowując: zgadza się tylko dwie informacje: rodzice Agnieszki i rok urodzenia. Natomiast niezgadza się żadna informacja o Janie.


Więc sam już nie wiem o co chodzi? Agnieszka dwa razy brała ślub?


W sumie a genetece znalazłem dwóch Janów jeden z 1877, drugi z 1875. Jan z 1877 zmarł w 1917. O drugim nic nie wiem. Ale w genetece jest również akt zgonu jakiegoś Jana z 1908, więc może to być ten z 1875r.

Więc domyślam się, że to było tak: Najpierw Agnieszka ożeniła się w 1902 z Janem z 1875 r. Później Jan zmarł w 1908r. Następnie Agnieszka jeszcze raz wzieła ślub tym razem z Janem z 1877r. I później mieli córkę w 1910r - Zofię.
Tylko to jest dziwne, że oba Jany mają na nazwisko Lasota!!

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: czw mar 01, 2012 10:36 pm
autor: Ynicz
Pit3r87 pisze: Tylko to jest dziwne, że oba Jany mają na nazwisko Lasota!!
Jan to jedno z popularniejszych imion z tamtych czasów ;)
Osób o tym nazwisku nie jest aż tak mało, bo kilka lat temu było prawie 10 tys. :)
Największe skupisko jest w centrum i w kierunku południowo-wschodnim .
Sam mam rodzinę o tym nazwisku ;) Siostra mojego dziadka wyszła za Lesława Lasotę.
Niestety on już nie żyje, ale jego żona owszem.

Ja w swojej rodzinie szukałem też Jana.. ale Młodawskiego (pradziadka).
Wg. aktu urodzenia Jego ostatniego syna (mojego dziadka) miał mieć 51 lat, czyli
powinien urodzić się w 1871. Jan Młodawski urodził się w 1869 (nie mój) jako syn Michała, a imienia matki nie pamiętam.
Jednak w USC przemiła Pani odnalazła akt zgonu pradziadka, a tam zdziwienie ? Wiek 69 lat, ale rodzice podani !
Nie dość, że parafia zawsze była dokładna w wieku (w momencie zgonu, małżeństwa i zgłaszania urodzenia).
Jan okazał się synem Kazimierza i Ludwiki. Żeby było ciekawiej. Na początku XX wieku wziął ślub z Marianną z Boruniów.
Dodam, że jego babcia nazywała się tak samo..

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: czw mar 01, 2012 11:11 pm
autor: ofski
Więc domyślam się, że to było tak: Najpierw Agnieszka ożeniła się w 1902 z Janem z 1875 r. Później Jan zmarł w 1908r. Następnie Agnieszka jeszcze raz wzieła ślub tym razem z Janem z 1877r. I później mieli córkę w 1910r - Zofię.
Tylko to jest dziwne, że oba Jany mają na nazwisko Lasota!!
dobrze sobie wytłumaczyłeś, a teraz szukaj drugiego ślubu i alegaty (jak będzie) do niego.
Dwa Jany bo pewnie rodzina spora, albo zupełnie obcy Jan nikt z rodziny (ale to mało prawdopodobne).

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: czw mar 01, 2012 11:45 pm
autor: Mike_M2
Od siebie dodam, że kilka razy spotkałem się z tym, że dane dotyczące jednego z rodziców (najczęściej matki) w akcie urodzenia dziecka (i nie tylko) są złe - podana jest zupełnie inna osoba. Bez znalezienia odpowiedniego dowodu w postaci konkretnych aktów nie zakładałbym wersji, że wdowa poślubiła mężczyznę o tym samym imieniu i nazwisku co jej poprzedni mąż, bo prawdopodobieństwo napotakania takiego przyapdku jest bardzo małe.

Pozdrawiam,
Michał.

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: pt mar 02, 2012 12:12 am
autor: Pit3r87
Mike_M2 pisze:Bez znalezienia odpowiedniego dowodu w postaci konkretnych aktów

Mam akt urodzenia Jana (ur. 1877), Agnieszki i ich córki. I tych trzech aktach daty urodziń są takie same. Dodatkowo zgadzają się z datami na nagrobkach. Więc na 100% mam właściwe akta.

W akcie urodzenia Jana (ur. 1877) są podani jego rodzice, mam również akt ich małżeństwa.

Więc do tej pory wszystko pasuje do siebie.


Psuje wszystko ten akt małżeństwa Jana (ur. 1875) i Agnieszki.
nie zakładałbym wersji, że wdowa poślubiła mężczyznę o tym samym imieniu i nazwisku co jej poprzedni mąż, bo prawdopodobieństwo napotakania takiego przyapdku jest bardzo małe.
Też wydaje mi sie to dziwne, ale wszystko jest możliwe.


Teraz muszę sprawdzić akt urodzenia Jana z 1875 i akt zgnonu Jana z 1908. Zobaczymy czy informacje się pokryją. Jeżeli okażę się, że Jan z 1875 zmarł w 1908 to będzie wielce prawdopodobne, że Agnieszka później jeszcze raz wyszła z mąż.

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: pt gru 14, 2012 6:44 pm
autor: Pit3r87
Pit3r87 pisze:w genetece jest również akt zgonu jakiegoś Jana z 1908, więc może to być ten z 1875r.
Pit3r87 pisze: Teraz muszę sprawdzić akt urodzenia Jana z 1875 i akt zgnonu Jana z 1908. Zobaczymy czy informacje się pokryją. Jeżeli okażę się, że Jan z 1875 zmarł w 1908 to będzie wielce prawdopodobne, że Agnieszka później jeszcze raz wyszła z mąż.

Niestety ale okazało sie, że Jan, który zmarł w 1908r, urodził się w 1959, więc nie jest to ten Jan, którego szukam.

i teraz poszukiwania utkwiły z martwym punkcie.

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: pt gru 14, 2012 6:59 pm
autor: mrozenbe
Pit3r87 pisze: W akcie pisze ze Jan to kawaler, a Agnieszka to panna.
Wyraźnie jest napisane że Agnieszka była panną, w innym przypadku w dokumencie występowałaby pod nazwiskiem Lasota, czyli nazwiskiem domniemanego pierwszego męża.

Dwa lata pomyłki w metryce dziecka to nie jest jakaś duża rozbieżność. Zdarza się to bardzo często.

Czy istnieje możliwość sprawdzenia zapisków małżeństwa z 1902 w raptularzu?

Pozdrawiam
Michał

Re: Problem genealogiczny z mojej rodziny

: sob gru 15, 2012 11:55 am
autor: worwag
Przede wszystkim popełniasz podstawowy błąd metodyczny w poszukiwaniach, próbując dopasować akt małżeństwa do rzekomych aktów urodzenia Jana i Agnieszki. Jeśli imiona i nazwiska danej pary są rzadkie, to z reguły taki błąd nie niesie za sobą negatywnych konsekwencji, ale w tym przypadku myślę, że tak może być.
1. Nie wolno stosować kalkulatora wieku przy szukaniu aktów chrztów i ślepo mu wierzyć. Zawsze trzeba założyć nawet +- 10 lat błędu.
2. Mając akt urodzenia przodka - Zofii Gizy, po pierwsze szukamy aktu małżeństwa jej rodziców, nie od razu aktów ich chrztów!
Może się zdarzyć, że były 2 pary o tym samym imieniu i nazwisku i wtedy mamy dylemat, bo musimy wziąć pod uwagę i prześledzić inne akty chrztów ich dzieci, ew. akty zgonów, biorąc pod uwagę miejsca urodzin, odległość w czasie między kolejnymi urodzeniami, czyli prześledzić WSZYSTKIE roczniki pod kątem występowania aktów dotyczących danej pary. Czasami trzeba odtworzyć historię wszystkich osób z danym nazwiskiem występujących w parafii (a i parafiach ościennych). Dopiero gdy mamy już komplet danych, możemy próbować ułożyć te puzzle we właściwy obrazek.
3. Oczywiście zdarzają się pomyłki w aktach dotyczące nazwisk, czasami zamiast właściwych nazwisk podawano ich przydomki, ale niemożliwe jest w praktyce, aby nie zgadzały się ani imiona, ani nazwiska!

Podsumowując: jeżeli był tylko jeden ślub pary Jan Lasota x Agnieszka Grudzień, to najprawdopodobniej to jest właśnie właściwy dokument, i do niego należy szukać właściwych aktów urodzeń, z rodzicami z tego aktu - nigdy odwrotnie.

PS. "Więc na 100% mam właściwe akta". - nigdy, ale to nigdy nie podchodź do poszukiwań z takim założeniem :)

-- Post scalono 15 gru 2012, 16:53 --

Aby być może zamknąć sprawę:
Tu jest akt małżeństwa Jana Lasoty i Agnieszki Grudzień, gdzie Jan jest synem Michała i Marianny Pyszczek
http://metryki.genbaza.pl/index/index/p ... /offset/97
akt nr 25

a tu akt chrztu Jana Lasoty, zgodnie z aktem małżeństwa, syna Michała i Marianny Pyszczek z r 1875 - i to jest najprawdopodobniej właśnie akt chrztu Twojego przodka
http://metryki.genbaza.pl/index/index/p ... 2/offset/2
akt nr 3

obydwa akty dostępne po zalogowaniu do genbazy