UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Wątki o pozostałościach historycznych - dawne sprzęty, pamiątki, bibeloty itp.

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » ndz kwie 05, 2009 2:01 am

Com robił (wybrane zapiski dot. licytacji majątku)

(...)

28.11.1837, Wtorek. Niedarczów.
Rano posłałem do Pomarnackiego po 110 Zło. ale mi przysłał tylko Zło. 50. Odebrałem list od Hrabiny Tarło ażeby jechać ją ratować do Radomia na jutro. - Krótki czas ale gdzie idzie pomóc komu, mam sobie za obowiązek nie odmówić. - Wyjechałem w nocy do Niedarczowa - Z propinatorem rozmówiłem się o Bloku - I zanocowałem.

29.11.1837, Środa. Radom.
Rano wyjechałem z Niedarczowa, droga najniegodziwsza, ledwom stanął. W rano prosto się udałem do Przyłęckiego, gdzie stoi pani Tarłowa - Zastałem tam wiele osób nie znajomych i znajomych, pokazało się, że ja niemiałem poco jeździć, było wiele pretendentów do licytacji i wszyscy przyjaciele zgodzili się na jedno; żeby zapłacić Towarzystwu i odstąpić od licytacji. Ja byłem słaby dnia tego - Odwiedziłem Łuczyńskiego i zawczasu udałem się do łóżka. -

(...)

Krzysztof


jaco3570
Posty: 94
Rejestracja: pt sty 02, 2009 9:00 am
Lokalizacja: Płock
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 1 raz
Kontakt:

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: jaco3570 » sob kwie 18, 2009 11:03 am

Toć histeryje, jakowe Waść dajesz są przednie - można by rzec językiem imć Pana Zagłoby. Wielcem kontent czytając je.
Jacek Godos

W kręgu zainteresowań nazwisko Godos / Godosz w całej Polsce

Awatar użytkownika

meggy
Posty: 119
Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 4:14 pm
Podziękował/a: 2 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: meggy » sob kwie 18, 2009 1:02 pm

Dzien dobry Panie Krzysztofie!
Jestem zachwycona pamietnikiem pana przodka i pana wytrwaloscia! Prosze o wiecej!

Serdeczne pozdrowienia
Meggy

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » ndz kwie 19, 2009 8:29 pm

Com robił (zapiski nt. prowadzonej sprawy sądowej oraz wzmianka nt. zgonu arcybiskupa)

(...)

22.02.1838, Czwartek. Warszawa.
Udaliśmy się na obiad do Andreya, 6 nas było, co za zbytki. - 210 Zło. prawie daliśmy. - Panowie pisarze przyrzekli, że wszystko zrobią jak najpomyślniej dla nas. Zacharkiewiczowi wsunąłem w rękę Zło. 1000 - Koło wpół do siódmej rozeszliśmy się. - Ja pojechałem na wieczór do kasztelanowej Lewińskiej - Graliśmy Wista, poznałem młodszą córkę Stanisława. - Mimo zawiziątki, którą do niej mam i którą jej wymówiłem, daleko mi się więcej podobała jak starsza, ma coś słodkiego w fizjonomii. Jeżeli jestem fizjonomistą wróżę jej więcej szczęścia jak starszej. - O północy wyszliśmy z Salezym do siebie.

23.02.1838, Piątek. Warszawa.
Wołoski uradził, że mnie koniecznie trzeba jechać do Płocka dla przekonania się jak były sprzedane dobra Radzanowo i Gutowo - A, że inaczej nie można, zdecydowałem się. -
Krzakoskiemu dałem jeszcze na konto pensji Zło. 100, więc już wybrał Zło. 300 - Wczoraj Arcy Biskup Horomański umarł nagle na apopleksję w nocy, dziś była eksportacja. - Chodziliśmy oglądać ciało, które było wystawione w sali Bryloskiego Pałacu - Wieczór była paradna eksportacja - Duży tłum ludu - Z którego wielka część udała się do Prezesa Banku Lubowickiego na bal, a ja z bratem do Piotra Łubieńskiego. - Bona słaba na głowę, u niej wieczór strawiliśmy we troje. -

(…)

Krzysztof

P.S.
-) Panowie pisarze - to pisarze sądowi, jednym z nich był Zacharkiewicz.
-) Wołoski - adwokat wynajęty do prowadzenia sprawy sadowej.
-) Kasztelanowa Lewińska - żona Franciszka Lewińskiego, kasztelana Powstania Listopadowego.
-) Krzakoski - to lokaj do posługi dzieciom.
-) Piotr Łubieński - generał WP, bliski krewny autora dziennika.

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » ndz maja 10, 2009 2:48 am

Wracając do Mirosława Dobrzańskiego; jak już wspomniałem, wydał on trzy zbiory wierszy własnych - zainteresowani mogą je wszystkie znaleźć w Polskiej Bibliotece Internetowej na stronach:

Wstępne akordy (1871): http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=31293&s=1

Poezyje (1879): http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=31291

Pusta noc (1909): http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=31292&s=1

Oprócz tego publikował swe wiersze w „Kłosach” (1870, 1871, 1874), w „Niwie” (1872, 1873), „Opiekunie Domowym” (1874, 1875), „Tygodniku Powszechnym” (1877) oraz w wydawanym i redagowanym przez niego piotrkowskim czasopiśmie „Tydzień” (1878-1906). Był także tłumaczem wierszy Aleksandra Puszkina (np. znany jest jego piękny przekład „Cyganów”) i Nikołaja Niekrasowa.

Dotychczas ukazało się już ok. stu różnego rodzaju publikacji nt. twórczości Mirosława Dobrzańskiego (większość z nich udało mi się zgromadzić w oryginale, a cząść mam w kserokopii).

Krzysztof

Awatar użytkownika

Robert Budzynowski
Posty: 295
Rejestracja: pn kwie 21, 2008 7:09 pm
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował/a: 11 razy
Podziękowano: 1 raz

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Robert Budzynowski » ndz maja 10, 2009 1:03 pm

Orzesz!!!
"Dorwać" taki dziennik w rodzinie, to [dla genealoga rodzinnego] co najmniej jak złapać Pana Boga za nogi!

Cudowna sprawa
Pozdrawiam, Robert

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » ndz maja 10, 2009 9:14 pm

Robert Budzynowski pisze:"Dorwać" taki dziennik w rodzinie, to [dla genealoga rodzinnego] co najmniej jak złapać Pana Boga za nogi!
Cudowna sprawa
Masz rację Robercie, to wspaniała sprawa ale ... nie do końca. Są jeszcze dwie części tego dziennika-pamiętnika, jedna z okresu wcześniejszego, a druga z nieco późniejszego. I wyobraź sobie, że wiem gdzie one są ale póki co, są one dla mnie niedostępne, gdyż chomikuje je mój krewny i nie chce ich udostępnić. Może z czasem ... Dałem mu moją część, której on nie miał i liczę, że się zrewanżuje tym samym.

Nie mniej cenne są też listy z lat 1812-1868, i to tym bardziej cenne, że pisane rękoma m.in. 3x pradziada i 3x prababki. W jednym z nich wspominają o 4xprabace, jeszcze wówczas żyjącej, która prezenty przysłała wnuczkowi.

Genealogia to przede wszystkim szkoła cierpliwości i wytrwałości. Jeśli jest jedno i drugie to będzie i wielka radość ze zdobyczy wspaniałych pamiątek.

Krzysztof

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » sob cze 20, 2009 4:03 pm

Czasem, przy odrobinie szczęścia, można zakupić na aukcji Allegro cenną pamiątkę genealogiczną. Dla mnie taką pamiątką jest utwór "Cyganie" Aleksandra Puszkina w przekładzie (z 1881 r.) mego pradziada Mirosława Dobrzańskiego.

Obrazek

Krzysztof

Awatar użytkownika

Robert Budzynowski
Posty: 295
Rejestracja: pn kwie 21, 2008 7:09 pm
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował/a: 11 razy
Podziękowano: 1 raz

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Robert Budzynowski » wt cze 23, 2009 7:02 pm

Gratulacje!!!
Piękny zakup
Pozdrawiam, Robert

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » śr lip 29, 2009 12:55 am

Kilka dni temu udało mi się natrafić i zakupić kolejną, tym razem przegapioną przeze mnie, publikację z 2007 r., która w znacznej mierze poświęcona jest memu pradziadowi Mirosławowi Dobrzańskiemu, redaktorowi naczelnemu czasopisma "Tydzień". Książka Daniela Warzochy ukazała się pod tytułem: "Czasopiśmiennictwo piotrkowskie w latach 1867 - 1915", a wydana została nakładem Biblioteki Piotrkowskiej (vide; str. 36-52, 89-90, 126-129, 175-177, 189, 208).

Obrazek

Krzysztof


suchodolska__irena
Posty: 69
Rejestracja: sob cze 14, 2008 10:27 pm

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: suchodolska__irena » sob lut 20, 2010 10:00 pm

Z wielkim zainteresowaniem poczytałam wszystkie posty. Tylko pozazdrościć! A ja zwracam się z prośbą o podpowiedż, jak mam dalej szukać. Otóż, rodzice mojego męża wcześnie zmarli i chłopcy byli w Domu Dziecka. Teraz Razem odkrywamy rodzinę i ciągle dowiadujemy się czegoś nowego. Wlaśnie dowiedzieliśmy się, że tato mojego męża zaraz po wojnie pisał artykuły? odnośnie sytuacji rolników, urodzajów, zasiewów na terenie podlasia, do jakiegoś pisma związanego z rolnictwem. Były to lata 1945-1953.Nikt niestety nie wie jakie to pismo, ale prawdopodobnie wysyłał do Warszawy. W związku z tym proszę o podpowiedż, gdzie i jak mam szukać.Archiwum w Białymstoku nie ma czasopism z tamtego okresu.
Z wdzięcznością przyjmę każdą sugestię.
Irena

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » sob lut 20, 2010 11:01 pm

Ostatnio udało mi się znaleźć w listach Henryka Sienkiewicza dowody na to, że był on kolegą gimnazjalnym (w II i IV gimazjum warszawskim) mego drugiego pradziada, tj. Antoniego Moździńskiego (1848-1912).

A skoro już jestem przy tej linii genealogicznej to wspomnę też, że pamiątki rodzinne można zbierać ale można też tworzyć własne opracowania i publikować je w prasie jak np.:

Obrazek

W przyszłości będą to pamiątki dla potomnych.
Krzysztof

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » pn kwie 26, 2010 10:07 pm

Pamiątki rodzinne można także opracowywać w formie książkowej, nawet w niskim nakładzie warto to zrobić bo przetrwają wieki (a z tą elektroniką to nie takie pewne). :czyta:

Poniżej: "Com robił. - Listy i dzienniki Floriana Karczewskiego."

Obrazek

Krzysztof


rbodziony
Posty: 41
Rejestracja: pn gru 14, 2009 3:51 pm
Podziękowano: 2 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: rbodziony » śr kwie 28, 2010 9:36 am

super :)
tylko zazdrościć :)
robert

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Krzysztof Rondo
Posty: 1054
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 165 razy

Re: Pamiątki rodzinne to bezcenna rzecz.

Post autor: Krzysztof Rondo » sob maja 01, 2010 1:53 pm

Dla mnie cennymi pamiątkami rodzinnymi są np. kopie czasopisma "Tydzień" wydawanego w Piotrkowie Trybunalskim od 01.07.1878 r. do 15.10.1906 r. przez mego pradziada Mirosława Dobrzańskiego (1848-1914). Natrudziłem się przy kompletowaniu zbioru (55 tomów) ponieważ w żadnym z archiwów nie ma jego całości. Musiałem cały dwudziestoośmioletni nakład powyszukiwać, zdobyć, a następnie oprawić.

Tak oto wygląda jeden z roczników po zmniejszeniu do formatu A4 i oprawieniu przez introligatora.

Obrazek

Krzysztof

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pamiątki”