FORGEN

Dobiega końca 10 rok funkcjonowania forum. Kalendarzowo, równiutko termin ten minie dopiero w kwietniu 2018, ale naszło mnie na mały rachunek sumienia, podsumowanie i rozliczenie.

Wiem, że na tym forum nie ma (już) oszołomów, ale na wszelki wypadek, by komukolwiek nie przyszło do głowy pytanie, uprzedzę je i opiszę stan finansów związany z forum.
Otóż... do roku 2014, czyli 6 lat forum było utrzymywane z prywatnych środków moich i Waldka Fronczaka. Koszt utrzymania forum wahał się: początkowo wynosił ok 80zł za serwer i 123zł za domenę. Później po przesiadce na nowy serwer koszt wzrósł odpowiednio do 123/123zł. Od roku 2014 wprowadzone zostały reklamy, które pozwoliły na samofinansowanie forum. Przez 10 lat forum zyskało dwie wpłaty w wysokościach 325,61 zł (w 2014) i 306,44 (w 2015). Od listopada 2015 wpływy z reklam się zatrzymały, tzn. spadły do takiego poziomu, że nie przekroczyły limitu do wypłaty i na dzień dzisiejszy kształtują się tak: Jednocześnie od roku 2016 wprowadziłem możliwość dotowania forum przez użytkowników. Wpływy w 2016 wyniosły 298,54 zł, w 2017 roku 154,78, czyli razem 453,32 zł, co przy wydatkach 492,00 zł za 2 lata nie wystarczyło na pokrycie kosztów utrzymania.
Summa summarum, bilans wpływów i wydatków na dzień dzisiejszy wykazuje, że zarobiłem (do podziału z Waldkiem) na forum przez 10 lat 21,76 zł (nie uwzględniając wirtualnych 113,92 zł leżących w Google, które pewnie nie zostaną wypłacone z racji nieprzekroczenia kwoty 300zł).
Tak więc, nowego samochodu nie kupię, ale też nie muszę sprzedawać starego na pokrycie długów

Po co o tym piszę? Otóż noszę się z zamiarem nieprzedłużania najmu serwera i domeny dla utrzymania Forgenu. Forum umiera, zatraciło swoją dziarskość, która posiadało jeszcze rok, dwa lata temu. Odeszli ludzie, którzy na forum się udzielali. Odeszli moderatorzy a z tych, którzy zostali, połowa odwiedza forum bardzo sporadycznie. Odszedł współadmin i mimo próśb i rozmów, jakoś od dwóch miesięcy nie znalazł czasu na podsycenie forum. Materac sparciał, ulatuje z niego powietrze i nie ma nikogo, kto chciałby go dodmuchać. Nie widzę dalszego sensu utrzymywania forum przy życiu. Doskonale funkcjonują fora "sąsiednie" jak genealodzy.pl, czy grupa fejsbukowa, wiec ubytek forgenu, na który i tak juz prawie nikt nie zagląda, nie wytworzy czarnej dziury w pustce.

Ostateczna deklaracja jest taka, że forum stoi sobie już bez większej moderacji do 10.04.2018 r. Po tym czasie pewnie zniknie z internetu, gdyż jakoś nie widzę opcji przekazania go komukolwiek innemu. Forum to w końcu spora baza nie tylko tematów i postów, prywatnych wiadomości, ale też danych osobowych (nazwiska, maile) 4000 użytkowników, które nie powinny trafić w ręce pierwszej lepszej przypadkowej osoby. Nie wiem, czy nie wiązałoby się to ze zgodą indywidualną każdego z użytkowników, a nie chce mi się przeprowadzać tak szerokiej kampanii mailowej.

Dlatego piszę o tym wszystkim ze sporym wyprzedzeniem, dla oswojenia się z faktami i ew. zostawiając trochę czasu na jakieś nieoczekiwane rozwiązania.

Przykro się czyta ten post choć od pewnego czasu spodziewałem się go. Myślę że problem nie leży w finansach gdyż ponoszę podobne koszty utrzymania Genepedii i to bez udziału reklam. Jakoś daję radę. Problem tkwi w ludziach którzy odeszli. Szczególnie odczuwa się brak Waldka. To co spotyka Forgen jest także udziałem innych for genealogicznych oraz Fb. Wszędzie ten sam marazm więc to tylko kwestia czasu gdy kolejne fora będą zamykane. Piszę jak typowy Polak. Potrafię zdefiniować problem ale nie widzę metody ratunku. Bo jak namówić do powrotu ludzi mających odpowiednią wiedzę, którzy zostali dożywotnio zbanowani względnie boleśnie zranieni atakami na ich osoby? Nigdy o tym nie pisałem ale od kilku lat spodziewałem się obecnego stanu rzeczy. Moderacja której, jak wiesz, byłem gorącym orędownikiem poniosła jednak druzgoczącą klęskę. Nie ma najmniejszego sensu kontynuowanie tej wypowiedzi gdyż ona niczego nowego nie wnosi i nie zmieni.

Dziękuję Tobie za cały trud opieki informatycznej oraz Waldkowi za poziom merytoryczny jaki Forgen prezentował. Na koniec ostatnia prośba. Wartość Forgenu mierzy się wiedzą zawartą w poszczególnych tematach i postach. Może należy forum przekazać do innego fora jako archiwum. Tej wiedzy nie wolno utracić. Masz kilka miesięcy czasu.

Pozdrawiam

Oczywiście, że kwestia finansowa nie jest podstawowa. Rozliczyłem temat na wszelki wypadek, żeby mieć czyste ręce i żeby nikomu nawet przez myśl nie przeszły jakieś wątpliwości.
Nie jestem chyba z nikim skłócony (tych którzy próbowali - wyrzuciłem ) dlatego nie odchodzę obrażony z fochem i nie zabieram zabawek z piaskownicy. Jeśli znajdzie się ktokolwiek gotowy postawić forum z bazami na swoim serwerze (nawet jako zamknięte archiwum) służę skrzynką pocztową dla dogadania szczegółów.

Szkoda moje pierwsze forum genealogiczne, ale rozumiem.

Może warto rozważyć przeniesienie forum na jakimś darmowym serwerze z reklamami, domeną providera i zablokować logowanie?

Pozdrawiam,
Sebastian

Jest mi niezmiernie przykro.
Szkoda, ze nie mam wiedzy informatycznej i innej potrzebnej do utrzymania tych zasobów, które dla wielu Osób są SKARBAMI. Chętnie natomiast, dorzucę swoją cegiełkę do utrzymania tego cennego i bogatego. ARCHIWUM WIEDZY. Tyle wkładu i tyle pomocy dla Innych Poszukiwaczy, to niesprawiedliwe.
... aż przykro się czyta.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Bardzo mi przykro:( Mam nadzieje, ze jednak to Forum przetrwa, w tej czy innej odslonie

Włożyłem wiele pracy w indeksację i pomoc innym w poszukiwaniach korzeni.
Czyżby nadaremnie?
Moze teraz minęła już ludziom chęć poznawania historii oraz swych krewnych.
Zbyt wiele dzieli obecnie Polaków i dlatego trudno budować coś wspólnego.
Może znów obudzi się jakaś grupka zapaleńców ,którzy pobudzą zapał w innych.
Wicy" pod twymi rządami czuło się spokój.Był jednak czas niesnasek,które powodowały niesmak.
Mam nadzieję ,że będzie dobrze.
Pozdrawiam i dziękuję.

Zacytuję: Zatoka
- "Wartość Forgenu mierzy się wiedzą zawartą w poszczególnych tematach i postach. Może należy forum przekazać do innego fora jako archiwum. Tej wiedzy nie wolno utracić."

Ja zaczęłam przygodę z genealogią w 2014 roku i dopiero teraz po czterech latach mogę powiedzieć, że trochę wiem. Mam też świadomość - ile nie wiem, i ile będę jeszcze potrzebowała pomocy...
To Forum jest dla mnie ważne, bo wracam często do Tematów już poruszonych i opisanych - te informacje to dla mnie wskazówki w aktualnych poszukiwaniach. A przede mną północne Mazowsze ...
Bardzo mi smutno po przeczytaniu pierwszego wpisu wicy
Staram się też zrozumieć wicy Twoją perspektywę i dlatego proszę, gdyby nie było już innej możliwości - przekaż proszę tę Całą Wiedzę z Forum do innego fora jako archiwum.
I jeszcze do mieczysław maziarski - jestem bardzo wdzięczna za pomoc jaką otrzymałam, gdy jej potrzebowałam - Twoja praca i wiedza jest bezcenna

Mam wielką nadzieję, że Forgen przetrwa

Trzeba się pogodzić z faktem, że forum umiera. Ilość nowych użytkowników spada. Ilość nowych użytkowników, piszących cokolwiek na forum spada do zera. Ilość odwiedzających forum dziennie spada do kilkunastu osób. Zalogowałem się na Genealogach by zaobserwować ruch. Tam na forum wchodzi w 2 godziny tyle, co tutaj w tydzień.
Rozsypali się moderatorzy, nowych nie ma. Rozsypał się np. temat szukanych nazwisk, prowadzony przez Kubę - nie miał kto tego pociągnąć, chętnych nie było.
Ilość nowych postów (nie licząc tłumaczeń) spada do 1-2 na dzień. Zainteresowanie forum spada drastycznie, aktywność użytkowników (starych też) jest prawie zerowa. Utrzymywanie forum dla kilku osób mija się z celem.

Malgorzata2005 pisze: ↑

śr gru 13, 2017 7:03 pm

Staram się też zrozumieć wicy Twoją perspektywę i dlatego proszę, gdyby nie było już innej możliwości - przekaż proszę tę Całą Wiedzę z Forum do innego fora jako archiwum.

Forum można przekazać, owszem. Ale komu???
Tak, czy siak Forgen przekazany nie będzie już Forgenem. Zmieni się adres forum o ile w ogóle da się "wkleić" całość w jakieś istniejące forum i jakiś admin będzie chciał się w tym dłubać.

"Forum można przekazać, owszem. Ale komu???
Tak, czy siak Forgen przekazany nie będzie już Forgenem. Zmieni się adres forum o ile w ogóle da się "wkleić" całość w jakieś istniejące forum i jakiś admin będzie chciał się w tym dłubać."

wicy - niestety nie znam się na tych sprawach, ot tak jakoś .... Trzeba to "przyjąć na klatę"...
Nie pozostaje nic innego, jak wykorzystać wiedzę z Forgenu do kwietnia i tyle...

Dziękuję Tobie i Innym za to Forum, Dziękuję Wszystkim - Dziękuję za POMOC, którą tutaj otrzymałam

Żal I ja bardzo gorąco dziękuję wszystkim, których tłumaczenia i posty pomagały mi w poszukiwaniach. Zawsze będę was mile wspominać. Mam nadzieję, że coś się odmieni.

Żal, kolejne forum genealogiczne po GenPolu zawiesza swoją działalność. Byłam z wami od początku.
Skorzystałam bardzo dużo. Poznałam wspaniałe osoby, z którymi do dziś mam kontakt, czy to na Facebooku czy na priw.
Dziękuję wszystkim, którzy wiele swego cennego czasu poświęcili na tłumaczenia, indeksowanie i udzielanie odpowiedzi takim laikom jak ja.
DZIĘKUJĘ BARDZO.

Żal, zawsze żal, gdy się coś fajnego kończy...

Dziękuję za lata istnienia tego forum, za skupienie tu tylu osób umożliwiających wymianę doświadczeń i pogłębianie wiedzy, za serdeczność i wsparcie jakiego doświadczaliśmy w naszych poszukiwaniach. Życzę wszystkim powodzenia w poznawaniu przeszłości swoich rodzin.
Do spotkania może na innym forum, może na konferencji w Brzegu, może.......
Pozdrawiam serdecznie Grażyna Cieniewska-Rebell