UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Przypadek Walerii J
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 131
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 12:48 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 4 razy
Re: Przypadek Walerii J
Zgadza się 3-go marca tak jest też wpisane w manifeście.
Monika Janczewska http://www.myheritage.pl/site-family-tr ... janczewscy
-
- Posty: 1125
- Rejestracja: pt wrz 12, 2008 10:40 pm
- Lokalizacja: Hamburg
- Podziękował/a: 16 razy
- Podziękowano: 215 razy
Re: Przypadek Walerii J
A gdyby tak odszukac dzieci Waltera (syna Adeli), nawiazac z nimi kontakt, moze one cos
wiedza na temat Walerki.
Walter chyba juz nie zyje ale w artykule sporo danych ktore moga byc pomocne
w ustaleniu adresu.
http://www.legacy.com/obituaries/dailyg ... bLoggedOut
zona Maria tez nie zyje, zmarla 31.01.2013 r.
http://www.glenvillefuneralhome.com/boo ... table=true
Moze znajdziesz ich tez tu:
http://www.findagrave.com/cgi-bin/fg.cg ... =47258295&
Grazyna
wiedza na temat Walerki.
Walter chyba juz nie zyje ale w artykule sporo danych ktore moga byc pomocne
w ustaleniu adresu.
http://www.legacy.com/obituaries/dailyg ... bLoggedOut
zona Maria tez nie zyje, zmarla 31.01.2013 r.
http://www.glenvillefuneralhome.com/boo ... table=true
Moze znajdziesz ich tez tu:
http://www.findagrave.com/cgi-bin/fg.cg ... =47258295&
Grazyna
-
AUTOR TEMATU - Posty: 131
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 12:48 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 4 razy
Re: Przypadek Walerii J
To chyba jest adres wnuka Adeli, a syna Waltera F.Jezierskiego http://411.info/people/New-York/Charlto ... 52150.html
szkoda, że nie ma adresu mailowego. Jeśli dobrze zrozumiałam nekrolog Waltera nie ma tam wymienionych wnuków?
Bardzo chciałabym uzyskać skan drugiej strony manifestu z cennymi danymi dotyczącymi przyjazdu Walerii, mam tylko jedną stronę....
szkoda, że nie ma adresu mailowego. Jeśli dobrze zrozumiałam nekrolog Waltera nie ma tam wymienionych wnuków?
Bardzo chciałabym uzyskać skan drugiej strony manifestu z cennymi danymi dotyczącymi przyjazdu Walerii, mam tylko jedną stronę....
Monika Janczewska http://www.myheritage.pl/site-family-tr ... janczewscy
Re: Przypadek Walerii J
ani w nekrologu Waltera, ani jego żony nie ma słowa o wnukach (nawet ich ewentualnej liczby)
nie wiem czy to będzie pomocne... tym bardziej że sama nie umiem z tego korzystać
Ale pomyślałam sobie, że skoro Wala wyszła za mąż, a ten był nie tutejszy, to może ślub był właśnie w Brooklynie (u Adeli) ? Znalazłam gazetę z 1938 r. on-line: http://fultonhistory.com/my%20photo%20a ... index.html
tyle że nie umiem znaleźć logiki w kolejności skanowanych stron i nawet numerów - jakieś to wymieszane chyba jest
w każdym razie na 2282 pdf'ie znalazłam Mariage Licences:
http://fultonhistory.com/Newspaper%205/ ... 202282.pdf
to akurat marzec... Wala pisze do brata na początku lipca i mówi, że się przeprowadza, więc zaczęłabym szukać lipiec/koniec sierpnia ślubu z adwokatem z Kalifornii. Tyle, że siedzę nad tym od godziny i nie znalazłam innego spisu zaślubionych niż ten wyżej zacytowany...
Z drugiej strony - znawcy tematu moze wiedzą - skoro ani panna młoda, ani pan młody nie mieli swojej parafii w NY, to może ślubu trzeba raczej szukać w jakimś szczególnym Pałacu Ślubów ?
Także... może ktoś inny będzie bardziej lotny
nie wiem czy to będzie pomocne... tym bardziej że sama nie umiem z tego korzystać
Ale pomyślałam sobie, że skoro Wala wyszła za mąż, a ten był nie tutejszy, to może ślub był właśnie w Brooklynie (u Adeli) ? Znalazłam gazetę z 1938 r. on-line: http://fultonhistory.com/my%20photo%20a ... index.html
tyle że nie umiem znaleźć logiki w kolejności skanowanych stron i nawet numerów - jakieś to wymieszane chyba jest
w każdym razie na 2282 pdf'ie znalazłam Mariage Licences:
http://fultonhistory.com/Newspaper%205/ ... 202282.pdf
to akurat marzec... Wala pisze do brata na początku lipca i mówi, że się przeprowadza, więc zaczęłabym szukać lipiec/koniec sierpnia ślubu z adwokatem z Kalifornii. Tyle, że siedzę nad tym od godziny i nie znalazłam innego spisu zaślubionych niż ten wyżej zacytowany...
Z drugiej strony - znawcy tematu moze wiedzą - skoro ani panna młoda, ani pan młody nie mieli swojej parafii w NY, to może ślubu trzeba raczej szukać w jakimś szczególnym Pałacu Ślubów ?
Także... może ktoś inny będzie bardziej lotny

Beata
-
AUTOR TEMATU - Posty: 131
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 12:48 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 4 razy
Re: Przypadek Walerii J
W tym linku jest wyszukiwarka http://www.fultonhistory.com/Fulton.html ja tak znalazłam ślub Waltera syna Adeli wpisałam w wyszukiwarkę nazwisko Jezierski ale po wpisaniu Janczewska/Janczewski Walerki nie znalałam...
-- Post scalono 06 kwi 2013, 22:21 --
Sprawdziłam spis mieszkańców miasta Gdyni w 1937 r http://www.2wojna.gdynia.pl/UserFiles/File/ks2.pdf i jest Walerka poz.6041 Waleria Janczewska ul. Żeromskiego 47 - biuralistka !!!!!
Już mam drugą stronę manifestu znalazłam na Family search
-- Post scalono 06 kwi 2013, 22:21 --
Sprawdziłam spis mieszkańców miasta Gdyni w 1937 r http://www.2wojna.gdynia.pl/UserFiles/File/ks2.pdf i jest Walerka poz.6041 Waleria Janczewska ul. Żeromskiego 47 - biuralistka !!!!!
Już mam drugą stronę manifestu znalazłam na Family search

Monika Janczewska http://www.myheritage.pl/site-family-tr ... janczewscy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 131
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 12:48 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 4 razy
Re: cd pogoni za Walerką
Ponieważ zaintrygował mnie wątek Gdyni napisałam do archiwum z prośbą o ksera karty meldunkowej Walerii. Właśnie ją dostałam i wydaje się, że jej wątek wraca na grunt Polski - wróciła lub została deportowana do kraju. Co wynika z karty: Walerka urodziła się 07-10-1907 r w Kownie, w 1929 roku uzyskała obywatelstwo polskie na podstawie Aktu Uznania Nr 15869 z 20-12-1929 Star.Gr.Wilno. Zamieszkała w Wilnie ale już w 1933 r przyjechała do Gdyni. Często zmieniała miejsce zamieszkania. W 1937 wydano jej dowód osobisty 4391. W rubryce uwagi słabo czytelnym pismem opisana chyba korespondencja między biurami meldunkowymi z tego co się doczytałam do Z.M. w Bydgoszczy wysyłano metrykę z dow. osob. 4391/37 wraz z wzorem B - dokument wrócił 16-01-1939 i dołączony został do wzoru A 3995 (cokolwiek to wszystko znaczy). 27-02-1939 do Z.M. w Poznaniu wysłano świadectwo urodzenia - zastanawiam się po co? No i w rubryce Następne miejsce zamieszkania wpis Poznań ul. Kantaka 6 wcześniejszy wpis wymazany ale chyba był to jakiś adres w Bydgoszczy. Zastanawiam się co dalej? Karty meldunkowe z Poznania i Bydgoszczy? Co oznacza skrót Z.M.?
Za rady i sugestie będę wdzięczna


Za rady i sugestie będę wdzięczna


Monika Janczewska http://www.myheritage.pl/site-family-tr ... janczewscy
-
- Posty: 196
- Rejestracja: ndz sty 23, 2011 11:55 pm
- Podziękował/a: 22 razy
- Podziękowano: 9 razy
Re: Przypadek Walerii J
Wydaje się, że znalazłem Twoją Walerię w Poznaniu ;-)
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... /#tabSkany
na stronie 88, maszynistka? marynistka?
pozdrawiam serdecznie,
IgorD.
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... /#tabSkany
na stronie 88, maszynistka? marynistka?
pozdrawiam serdecznie,
IgorD.
Re: Przypadek Walerii J
Hej
fajnie, że informujesz, bo szczerze mówiąc zaangażowałam się emocjonalnie w znalezienie Walerii.
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... /#tabSkany
link znaleziony przez Igora (bo mnie poprzedni odesłał do innej kartki).
Ja widzę rok 31. Ewentualnie może być to 37. Ale to nadal jest przed podróżą do USA.
Na wcześniejszych kartach meldunkowych są inni Janczewscy... może była w Poznaniu, bo ktoś z rodziny np. załatwił jej pracę ?
Z.M.
nie mam pojęcia, Zakład Meldunkowy ? Zarząd Miejski ?
edit...
Jadwiga Janczewska, uczennica, ur. 18-03-1903 r. w Kownie mieszkała w Poznaniu w 1923 r. Córka Jana i Bogusławy. Może Jadwiga ktoś z rodziny ?
edit 2
Zarząd Miejski w Poznaniu !

http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... /#tabSkany
link znaleziony przez Igora (bo mnie poprzedni odesłał do innej kartki).
Ja widzę rok 31. Ewentualnie może być to 37. Ale to nadal jest przed podróżą do USA.
Na wcześniejszych kartach meldunkowych są inni Janczewscy... może była w Poznaniu, bo ktoś z rodziny np. załatwił jej pracę ?
Z.M.
nie mam pojęcia, Zakład Meldunkowy ? Zarząd Miejski ?
edit...
Jadwiga Janczewska, uczennica, ur. 18-03-1903 r. w Kownie mieszkała w Poznaniu w 1923 r. Córka Jana i Bogusławy. Może Jadwiga ktoś z rodziny ?
edit 2
Zarząd Miejski w Poznaniu !

Beata
-
AUTOR TEMATU - Posty: 131
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 12:48 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 8 razy
- Podziękowano: 4 razy
Re: Przypadek Walerii J
To chyba naprawdę ona, co prawda nazwisko panieńskie matki się nie zgadza ale imiona rodziców tak, data urodzenia też, miejsce urodzenia Kowno też się zgadza!!! Walerka wędrowniczka przed podróżą do USA była w Poznaniu. Nic mi nie wiadomo o rodzinie w Poznaniu. Zawód to pewnie maszynistka (pisała na maszynie do pisania) potem w Gdyni biuralistka i urzędniczka. Ten zespół to kartoteka ewidencji ludności (1870-1931) tylko co tam rubryce mieszkanie jest napisane? 14-01-1931 z Gdyni na Św.Marcina 22 u ???? 27-04-1931 do Grodka Grodna? Z przekazów rodzinnych coś mi się kołacze, że jej matka podobno zmarła w Grodnie ale nie mam żadnych konkretnych dat ani danych.... U kogo ona mieszkała na św.Marcina 22. Czy to możlwie, że u Lewandowskich? znalazłam taki wpis odnośnie ul. Św.Marcina 22 http://baw60.blog.interia.pl/PoszukujeP ... id=1309935 Niesamowite, na miejscu nie usiedziała... gdzie ją tak nosiło i po co?
No i nowa informacja to nie jest ul. Św.Marcina tylko Św.Marcin za:
"O ulicy Święty Marcin
Nazwą ulicy, która często dostarcza emocji osobom spoza Poznania, jest tamtejszy Święty Marcin. Przyzwyczajeni, że imię patrona ulicy zawsze jest w dopełniaczu (jak wyżej np. Komarowa), ludzie nagminnie robią błąd i mówią o poznańskiej ulicy Świętego Marcina. Trudno im wytłumaczyć, że takiej ulicy nie ma i że ta nazwa występuje w mianowniku. Łatwo nasuwają się fałszywe analogie – ulica św. Bonifacego w Warszawie, św. Sebastiana w Krakowie czy choćby, położona także w Poznaniu, ulica św. Szczepana. Powód nietypowej formy wynika – jak to zwykle bywa z takimi wyjątkami – z historii tego miejsca. Nazwa ulicy wywodzi się od osady, która powstała w XII wieku w okolicach kościoła św. Marcina. Na wieś tę mówiono „Święty Marcin”. I tak już pozostało."
http://www.agape.com.pl/custom_publishing/art169.php
No i nowa informacja to nie jest ul. Św.Marcina tylko Św.Marcin za:
"O ulicy Święty Marcin
Nazwą ulicy, która często dostarcza emocji osobom spoza Poznania, jest tamtejszy Święty Marcin. Przyzwyczajeni, że imię patrona ulicy zawsze jest w dopełniaczu (jak wyżej np. Komarowa), ludzie nagminnie robią błąd i mówią o poznańskiej ulicy Świętego Marcina. Trudno im wytłumaczyć, że takiej ulicy nie ma i że ta nazwa występuje w mianowniku. Łatwo nasuwają się fałszywe analogie – ulica św. Bonifacego w Warszawie, św. Sebastiana w Krakowie czy choćby, położona także w Poznaniu, ulica św. Szczepana. Powód nietypowej formy wynika – jak to zwykle bywa z takimi wyjątkami – z historii tego miejsca. Nazwa ulicy wywodzi się od osady, która powstała w XII wieku w okolicach kościoła św. Marcina. Na wieś tę mówiono „Święty Marcin”. I tak już pozostało."
http://www.agape.com.pl/custom_publishing/art169.php
Monika Janczewska http://www.myheritage.pl/site-family-tr ... janczewscy