FORGEN

Szukam wszelkich informacji na temat tego obozu, zdjęć i tzw. list transportowych więźniów. Przebywał w nim prawdopodobnie mój dziadek Michał Gniazdowski w latach 1939-40. Dziękuję za wszelką pomoc. Nie wiem czy umieściłem moją prośbę w dobrym miejscu.
Tomasz Gniazdowski

Mój dziadek też przebywał w tym stalagu do końca czerwca 1940 r. Potem został przeniesiony na status robotnika cywilnego. Czy sprawdzałeś na stronie: http://www.straty.pl ?
Przy danych mojego dziadka znajduje się informacja o Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach Opolu. Spróbuj tam.
Pozdrawiam
Asia

-- Post scalono 18 mar 2015, 00:02 --

Znalazłam też taką stronę ze zdjęciami, ale z późniejszego okresu (od roku 1940):
http://garbicz.beepworld.de/stalag.htm
Asia

-- Post scalono 18 mar 2015, 00:08 --

http://www.cmjw.pl/www/index.php?id=cyfrowe_zbiory

Dziękuję.
Niestety w Łambinowicach nie ma żadnej informacji - sprawdziłem. Niestety dziadek zmarł w 1959r i nikt z rodziny na ten temat nic nie wie. Czy posiadasz jakiekolwiek informacje może zdjęcia. Mój dziadek trafił do niemieckiego gospodarza w miejscowości Gróchów k/Gubina. A Twój? Prawdopodobnie współwięźniem naszych dziadków był ojciec Maksymilian Maria Kolbe.
pozdrawiam
Tomek

Mój dziadek od czerwca 1940 r. przebywał u gospodarza w Mallwitz, obecnie Małowice.
Później trafił do obozu i pracował w DAG-Fabrik Christianstadt (Krzystkowice). Po jakimś czasie szukano krawców (z zawodu był krawcem) i tak trafił do Lubska (Sommerfeld) gdzie pracował nadal jako robotnik przymusowy, ale już w zakładzie krawieckim. W tym zakładzie pracowało kilku robotników przymusowych z różnych krajów. Zdjęcia mam tylko z Mallwitz i z Lubska. Z Amtitz nie mam.
Asia

-- Post scalono 20 mar 2015, 00:09 --

Dziadek wspominał, że w obozie Amtitz spędzili zimę w namiotach i bardzo marzli. Chyba większość obozów przejściowych, które powstały jesienią 1939 r. wyglądała tak samo. Tu są opisy kilku takich obozów: http://www.cmjw.pl/www/rocznik/LRM_2011_t.34.pdf
Asia

Mój był szewcem, ale trafił do tego niemieckiego gospodarza jako robotnik rolny. To był dobry Niemiec. Pozwolił sprowadzić dziadkowi babcię z córką. Do końca wojny przebywali w tym gospodarstwie. A ci Niemcy odwiedzili ich po wojnie w Polsce. Dziękuję za link. Jakby coś jeszcze wpadło Ci w ręce to poproszę.
pozdrawiam
Tomek

Tomku,
może już czytałeś ten artykuł: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.d ... /237695293
Wspomnienia więźniów.
Pozdrawiam
Asia