Strona 1 z 1
Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: pt cze 17, 2011 5:46 pm
autor: rozek19
Witam serdecznie,
Przeszukałem różne fora genealogiczne, ale brakuje aktualnego poradnika nt. zakupu aparatu fotograficznego dla genealoga-amatora.
Aparat ma służyć do następujących celów prywatnych (NIE mówię tu o zorganizowanej dygitalizacji):
* fotografowanie ksiąg metrykalnych i innych papierowych dokumentów
* fotografowanie pojedynczych metryk z mikrofilmów ze zwykłego rzutnika
* fotografowanie przedmiotów o wartości sentymentalnej dla rodziny
* fotografowanie pojedynczych krewnych oraz ich grupy, w różnych warunkach (pomieszczenie, plener)
* (tryb wideo HD 1080 byłby dobrym uzupełnieniem, ale dla mnie nie jest pierwszorzędnym kryterium przy wyborze aparatu).
Cechy konieczne:
* wystarczająca długość pracy
* akumulatory ładowane poza aparatem (mogą być dedykowane, byleby dało się je zastąpić naładowanymi w trakcie sesji)
* stosunkowo niskie szumy przy wysokim ISO
* tryb manualny na migawkę, przesłonę i czułość
* możliwość użycia tzw. pilota
* wbudowana lampa błyskowa plus stopka na zewnętrzną
Mam długie doświadczenia z aparatem kompaktowym BEZ trybu manualnego, w tym nawet ze statywem, więc rozważając potrzebę zakupu, stanowczo kompakty odrzucam, spoglądając na lustrzanki.
Ale jakie lustrzanki? W tym zakresie jestem przekonany do marki Nikon i tylko spośród oferty Nikona chciałbym dokonać wyboru.
Czy ktoś z Was ma już może jakieś genealogiczne (zwłaszcza metrykalne / mikrofilmowe) doświadczenie z lustrzankami Nikon D7000, D5100, D3100, D90?
Tak, wiem, są to modele nowe, tegoroczne, ale może ktoś ma własną opinię. W dodatku, każdy z różnej klasy, ceny, a nawet wieku (jeśli chodzi o D90).
Zastanawiam się, czy dla mikrofilmów ze zwykłego rzutnika oraz dla ksiąg wystarczy najtańszy D3100??
Czy przeglądając różne oferty, powinienem był jeszcze na coś zwracać szczególną uwagę?
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: pt cze 17, 2011 6:16 pm
autor: wlodzimierz_macewicz
rozek19 pisze:Witam serdecznie,
Przeszukałem różne fora genealogiczne, ale brakuje aktualnego poradnika nt. zakupu aparatu fotograficznego dla genealoga-amatora.
dobrze, gdyby mial mozliwosc wylaczenia flesza (przy robieniu zdjec z czytnika mikrofilmow, to raczej przeszkadza)
i bardzo przydatny jest pilot do wyzwalania migawki. Dobrze gdyby mial mozliwosc wylaczenia wszelkich dzwiekow (w tym udawania trzasku migawki i podnoszenia lustra) -- przeszkadza innym w pracowni.
mozliwosc wylaczenia nabijania daty na zdjeciu!!!
jakis sensowny obiektyw (male aberacje chromatyczne przy duzej przyslonie -- zdjecia raczej w slabym swietle)
rozdz. ok 3000x 2000 pixeli powinna wystarczyc
jakis tryb zapisu z minimalna kompresja -- kompresja fatalnie dziala na obraz o ostrych przejsciach tonalnych (duze kontasty np. czarne pismo na jasnym tle)
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: pt cze 17, 2011 6:39 pm
autor: krystyna
Dobrze gdyby mial mozliwosc wylaczenia wszelkich dzwiekow w tym udawania trzasku migawki i podnoszenia lustra) -- przeszkadza innym w pracowni
Parametr wręcz niezbędny!!! gdy fotografujemy w archiwach przez kilka godzin, przeszkadza to bardzo delikatne określenie.
Krystyna
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: pt cze 17, 2011 6:54 pm
autor: rozek19
@WM,
Tak, faktycznie, zapomniałem dodać jedną ważną cechę: jak głośno robi pojedynczą klatkę. Powinien robić ją w miarę cicho. Niestety, akuratnie tego nigdzie nie wymieniają w specyfikacji technicznej ani w testach (CHIP.pl, Fotopolis.pl, Optyczne.pl, Fotografuj.pl, Fotoblogia.pl, steves-digicams.com) nie spotkałem się z takim badaniem empirycznym.
Oczywiście, możliwość włączenia i wyłączenia sztucznego dźwięku sygnalizującego robienie zdjęcia, flesza oraz nadruku daty, są na tyle nieodzowne, że chyba nie ma już lustrzanek bez wyłączenia tych funkcji
Nigdy nie kopiowałem z mikrofilmu z lampą błyskową (w trakcie 2-letniego doświadczenia zdarzyło mi się tylko raz przypadkowo zrobić 1 zdjęcie z mikrofilmu z fleszem, bo zapomniałem go wcześniej wyłączyć), ale dość często mam nieprzyjemność towarzyszyć osobom, które co kilka minut puszczają w ciemni czytelni mikrofilmów wiązkę z lampy błyskowej. Na marginesie, czy ktoś wie, z czego to wynika? Czy takie zdjęcia z lampą cokolwiek dają, poza moją cichą irytacją? Nigdy nikomu nie zwróciłem uwagi — a może powinienem? Może to tylko nieznajomość działania aparatu? Byłem kiedyś świadkiem takiego pouczenia, gdy doświadczony genealog pouczył młodego amatora; ten ostatni obruszył się, że rzekomo „tak mu lepiej zdjęcia wychodzą” i niczym się nie przejął. Później chodziłem jak ślepy...
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: pt cze 17, 2011 7:50 pm
autor: wlodzimierz_macewicz
z lampą? cos wyjdzie, tyle że kontrast bedzie kiepski, każde światło, które nie jest światłem odbitym/pochodzącym od fotografowanego obiektu jest szumem.
ale to zmartwienie fotografującego, gorzej że wszyscy wokół dostają po oczach
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: pt cze 17, 2011 9:28 pm
autor: wicy
Nie wiem, czy przy podanych założeniach wybór lustrzanki jest najlepszym wyborem. Obecnie dużo jest kompaktów o zadowalających parametrach, nawet z trybami makro oraz manualnymi ustawieniami ekspozycji. Lustrzanka, aczkolwiek spełni wymagania, jest duża, ciężka i nieporęczna. Nie jest też cicha - klapnięcie lustra (czasem też autofokus, jeśli zapomni się wyłączyć) zawsze jest głośniejsze od kompakta.
Nie polecę konkretnego modelu. Nikony od D80 spełnią Twoje oczekiwania.
Przy wyborze lustrzanki zwróć uwagę na dostępność gripa na baterie - nie wszystkie działają z AA. Zdaje się, że np. do D7000 jeszcze nie ma gripa na baterie - jest tylko na akumulatory.
Każda lustrzanka (i nie tylko lustrzanka) ma tryb manualny.
Nie wszystkie (chyba) mają możliwość nadruku zdjęcia. Załatwisz to jednak w prosty sposób programowo różnymi programami do znaków wodnych, czytającymi EXIF.
Każda lustrzanka Nikona ma możliwość zapisu w formacie bezstratnym RAW (NEF) lub TIFF.
Każda lustrzanka ma możliwość wyłączenia dźwięków i lampy błyskowej.
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: sob cze 18, 2011 11:36 am
autor: rozek19
Z tego co wiem, żaden kompakt nie da takiej swobody ustawień trzech głównych parametrów, jak lustrzanka. Plus żeby obiekt dało się wymienić, jak po czasie stwierdzę, że jest za ciemny lub mi nie pasuje.
Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale jeśli rozładowany akumulator da się wymienić (na czekający w plecaku naładowany drugi akumulator), to grip NIE jest niezbędny.
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: sob cze 18, 2011 12:10 pm
autor: wicy
rozek19 pisze:Z tego co wiem, żaden kompakt nie da takiej swobody ustawień trzech głównych parametrów, jak lustrzanka. Plus żeby obiekt dało się wymienić, jak po czasie stwierdzę, że jest za ciemny lub mi nie pasuje.
Z tego co wiem, lepsze modele kompaktów mają swobodę ustawień. Gorsze mają swobodę ustawień czasu przy dwóch tylko zadanych przesłonach. Jeszcze gorsze nie mają manuala wcale.
Lustrzanki różnią się od kompaktów jeszcze masą innych aspektów, detali i funkcjonalności. Generalnie oczywiście polecam lustrzankę jako aparat podstawowy. Jeśli aparat miałby służyć wyłącznie zdjęć archiwaliów, ze względu na ekonomikę zastanowiłbym się nad kompaktem.
O możliwości zmiany obiektywów nawet nie wspominam bo to podstawowa przewaga lustrzanek nad kompaktami.
Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale jeśli rozładowany akumulator da się wymienić (na czekający w plecaku naładowany drugi akumulator), to grip NIE jest niezbędny.
Owszem, rozładowany aku da się zmienić, ale... Jeśli masz aparat na statywie, możliwe, że będziesz musiał go zdjąć do wymiany - efekt... rozkadrowanie, jeśli robisz np. księgę. W moim przekonaniu nic nie zastąpi "paluszków" jeśli idzie o zasilanie aparatu. ładujesz je czymkolwiek, zamiast dedykowaną ładowarką, w razie nagłej potrzeby zastąpisz je bateriami za grosze dostępnymi wszędzie. Żywotność "baterii" w moim wypadku (6xAA) jest wyższa niż dwóch aku.
Moje subiektywne kryteria wyboru byłyby takie:
- matryca CCD
- wybór ustawień za pomocą pokręteł - nie wyłącznie w menu na LCD
- "śrubokręt" w bagnecie - daje możliwość stosowania starszych, dobrych szkieł bez silników focusa
- drugi wyświetlacz na górze body - przydaje się i jestem przyzwyczajony do korekcji ustawień "w marszu" (czy na statywie) nie ślepiąc w wizjer lub ganiając po menu lcd
- możliwość zasilania AA
Zważywszy na te i inne kryteria (czysto techniczne i pewne niuanse i różnice między modelami) gdybym miał wybierać, wybrałbym Nikon D7000.
Robiłem ostatnio własne porównanie modeli Nikona. Jeśli cię to interesuje, tabelę z zestawienie będę miał pod ręką dopiero w poniedziałek.
Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: sob cze 18, 2011 2:42 pm
autor: rozek19
Dzięki Wicy!
Nie, aparat nie będzie służył tylko do archiwaliów, również do innych celów (ludzie, przedmioty, natura). Jestem zrażony ułomnością kompaktów, stąd determinacja na choć trochę bardziej profesjonalne narzędzie.
Dopiero teraz pojąłem zalety gripów. Jeśli dobrze zrozumiałem, są one zawsze jakoś podłączone do aparatu, tak że przełączenie nie wymaga ściągania aparatu ze statywu, czy tak? Czy grip D7000 na AA teoretycznie mógłby dać sam Nikon, czy też alternatywni producenci?
O ile zestawienie NIE pochodzi z CHIPa (bo takie różne są online), to będę jeszcze bardziej wdzięczny za taką pomoc. Ale już jestem wdzięczny za powyższe wskazówki, dziękuję!
PS. Lekkość i małe rozmiary nie są dla mnie priorytetem. Coś za coś. A za kieszonkowca mam stary wysłużony kompakt (2005, 4mpx). Mam świadomość, że lustrzanki nie wkłada się do kieszeni

Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: sob cze 18, 2011 3:40 pm
autor: wicy
Grip wsuwasz w kieszeń aku od dołu, wyjmując uprzednio klapkę. Niektóre gripy mają odpowiednie wcięcie, w które otwarta klapka chowa się podczas wsuwania gripa i łączenia go z body. Niektóre wymagają odjęcia klapki od body a posiadają jedynie wewnątrz "kieszonkę" na klapkę, żeby jej nie zgubić.
Grip łączy się z body śrubą, jak statyw. Ma specjalne pokrętło do kręcenia tą śrubą. Od spodu gripa jest również gwint pod statyw. Można montować cały zestaw na statywie. Baterię/aku wsuwa się w gripa w tylną (czasem w boczną) ściankę. Nie trzeba rozbierać zestawu aparat-statyw. Dobre statywy mają mocowanie w postaci plastikowego kwadrata (rodzaj sanek) przykręcanego od spodu aparatu i potem wczepianego z aparatem w głowicę statywu. Obawiam się, że w niektórych wypadkach plastik ten może blokować klapkę baterii i już jej swobodnie nie wymienisz.
Są różne rodzaje gripów do różnych modeli Nikona. Ja Ci tu nie opowiem o każdym bo po prostu ich nie mam i nie znam

Co do detali polecam
http://forum.nikoniarze.pl i opisy gripów na allegro

Re: Jaka lustrzanka Nikon dla genealoga?
: wt paź 22, 2013 9:04 pm
autor: netsoft
Z własnego doświadczenia Nikon D90 ( bez kryptoreklamy modelu ) robi mi 100/100% dobrych zdjęć metryk z czytnika mikrofilmu, jedyny minus przy lustrzankach to dziek migawki ale taka uroda lustrzanek.