Czy ktoś wybiera się w najbliższym czasie do ekspozytury AP w Spytkowicach? Potrzebuję fotki alegat małżeństwa. Konkretny ślub, parafia, konkretna data, żadnego szukania.
Z góry dziękuję za pomoc.
Andrzej Zieliński
PS: Jak to jest że akta metrykalne Krakowa nie są w Krakowie tylko w jakiejś ekspozyturze, a w Krakowie dla odmiany są akta metrykalne pomniejszych miejscowości wokół Krakowa?
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Ekspozytura AP w Spytkowicach
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 30
- Rejestracja: czw lut 02, 2012 2:14 pm
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 9 razy
Re: Ekspozytura AP w Spytkowicach
Pewnie się odgrzybiały. Jeśli tak to musisz musisz naciskać bo będą całe wieki leżały w Spytkowicach; przecież to niezmiernie skomplikowana logistycznie operacja, żeby je do Krakowa sprowadzić
Jeśli nie znajdzie się nikt uczynny, a zależy Ci na czasie to sugeruje (co sam kiedyś usłyszałem od archiwisty) zapoznać się z Spytkowicami "bo to naprawdę piękna okolica" 


pozdrawiam
sławek
sławek
-
AUTOR TEMATU - Posty: 459
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:53 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował/a: 44 razy
- Podziękowano: 41 razy
Re: Ekspozytura AP w Spytkowicach
Sami sobie jesteśmy winni - taki jest ogólnie przekaz archiwum na pytanie dlaczego dokumenty parafii krakowskich są na (przepraszam za wyrażenie) zadupiu. Zbiory długo nie zamawiane są kierowane na dalece wysunięte placówki aby "nie przeszkadzały" w gromadzeniu kilometrów akt współcześnie wprowadzanych w zasoby archiwum. Szkoda tylko że nikt nie pomyślał że większy pożytek byłby wtedy gdyby został wybudowany nowy pojemny gmach archiwum w Krakowie zamiast gnieździć się pokątnie po przygodnych lokalizacjach krakowskich. Nawet argument że aktualnie dąży się do tego aby utworzyć regionalne placówki archiwalne "obsługujące" najbliższą okolicę (40km) wzorem archiwów czeskich do mnie nie przemawia, bo gdzie Kraków a gdzie Spytkowice. To nie jest kraj dla logicznie myślących ludzi. Wobec beznadziejnej sytuacji nadal szukam kogoś kto się wybiera do Spytkowic. Moja "sprawa" nie powinna zająć dużo czasu, a telefonicznie lub mailem z pisz-panną ze Spytkowic nic nie załatwię, bo zrobiła na mnie bardzo negatywne wrażenie.
Andrzej
Andrzej
Parafrazując: Śpieszmy się pytać ludzi, tak szybko odchodzą