FORGEN

W swoich poszukiwaniach akt metrykalnych z przedwojennego woj. lwowskiego ( diecezja przemyska ) trafiłam
do Archiwum Archidiecezji w Przemyślu.

Przygotowywałam się do tej wizyty od ponad roku zbierając dookoła informacje o zasadach funkcjonowania tego archiwum
i atmosferze tam panującej. W miarę gromadzenia tych informacji obawy rosły coraz bardziej, a wizytę odkładałam
w nieskończoność.
Po spenetrowaniu z miernym skutkiem wszystkich dostępnych archiwów, wizyta w tym archiwum jawiła się
jako jedyna ostatnia deska ratunku.

Kontakt z Archiwum Archidiecezjalnym w Przemyślu rozpoczęłam od rozmowy telefonicznej
z ks. dyrektorem z zapytaniem, czy zasób archiwum obejmuje akta metrykalne z interesujących mnie miejscowości
( Sambor, Borysław Drohobycz ) oraz interesujących mnie dat.
Następnie ustaliłam termin swojej wizyty.
Stawiając sie w umówionym terminie zostałam mile zaskoczona - po krótkiej wstępnej rozmowie wyjaśniającej
i prezentującej cel moich poszukiwań, otrzymałam poszukiwane przeze mnie księgi metrykalne do osobistego poszukiwania,
bez możliwości wykonywania zdjęć lub skanowania.
Ks. dyrektor służył pomocą i w miarę poszukiwań dostarczał kolejne potrzebne mi księgi.
Do dyspozycji mialam przy sobie swój laptop z zapisanymi tam danymi moich poszukiwanych przodków.
Jako że moje posługiwanie się laptopem jest na poziomie przysłowiowej " blondynki " otrzymałam od ks. dyrektora
dodatkowo krótką lekcję z tajników wiedzy komputerowej.
Mój czas dostępu do ksiąg metrykalnych to cały okres otwarcia w tym dniu archiwum czyli godz. 9.00 - 13.00

Z archiwum wyszłam zadowolona z ogromną ilością notatek i nowymi kierunkami poszukiwań, na które już obecnie zabrakło czasu.
Tak więc umówiłam się na kolejną wizytę w przyszlości, naturalnie po uprzednim telefonicznym uzgodnieniu terminu.
Niestety ..... Sambor i jego akta metrykalne pozostają dla mnie w dalszym ciągu jedną wielką niewiadomą

" .... i to by było na tyle z mojej strony, w temacie Archiwum Archidiecezjalne w Przemyślu "

Archiwum Archidiecezjale
Plac Katedralny 4 a,
37-700 PRZEMYŚL
tel. 016 678 66 94 w. 38

Czynne codziennie
poniedziałek - piątek
od 9.00 do 13.00

Dyrektor: ks. prał. Henryk Borcz
Archiwistka: s. Elżbieta Kot CSFM

Witam ! Pani Mario ile kosztuje przeglądanie ksiąg czy co łaska ,bo rodzina chce sprawdzic Rychcice . Pozdrawiam Kazimierz Świerniak

maziarek pisze:Cena za poszukiwania w AA Przemyśl wynosi zwyczajowe " co łaska" na potrzeby archiwum

potwierdzam wyjaśnienie Bogusława

Pozdrawiam
Maria

Mario i Bogusławie dziekuję.Pozdrawiam Kazimierz Świerniak

A jak zatytułować list i jak należy się zwracać? "Księże Prałacie"?
Nie chciałabym popełnić gafy

ale39 pisze:A jak zatytułować list i jak należy się zwracać?

Księże Dyrektorze ( Archiwum )

Proponuję jako bardziej skuteczną - rozmowe telefoniczną. ! ! !
List może zostać bez odpowiedzi " z braku czasu na korespondencję listowną" zaś rozmowa telefoniczna przynosi natychmiast odpowiedź na część pytań
oraz szkicuje tok następnych kontaktów.

Trzymam kciuki za pomyślność - ja mam miłe wspomnienia z kontaktu z tym archiwum

Mario, oświeć mnie proszę. Rozmawiałem telefonicznie z ks. dyrektorem AP Przemyśl i dowiedziałem się, że nie ma tam archiwaliów z Archidiecezji Lwowskiej, że mam pytać u Baziaka. Czy orientujesz się w zasobie APP lub wiesz ewentualnie, gdzie można to sprawdzić?

Pozdrawiam,
Krzysiek

KrzychB pisze:Rozmawiałem telefonicznie z ks. dyrektorem AP Przemyśl i dowiedziałem się, że nie ma tam archiwaliów z Archidiecezji Lwowskiej, że mam pytać u Baziaka.

Krzysztofie - mogę tylko potwierdzić:

1. Metrykalia przedwojenne kościoła wyznania rzymskokatolickiego archidiecezji lwowskiej -
tzw. archiwum lwowskie = archiwum lubaczowskie znajdują się obecnie
w Krakowie w Archiwum im. Abpa Baziaka ! ! !
* * * zasób tego archiwum można sprawdzić poprzez zasób mikrofilmów mormonów gdyż oni zmikrofilmowali go podczas okresu lubaczowskiego.
Ja osobiście rozpoczęłam poszukiwania ( część lwowską ) w Krakowie gdzie znajdują sie oryginały ksiąg metrykalnych,
a następnie już bardzo szczegółowo przeglądałam sobie księgę po księdze na mikrofilmach mormonów sprowadzonych do CHR w Warszawie.
Tymi samymi mikrofilmani zresztą posługuje się Archiwum im. Baziaka ! ! ! - księgi oryginalne pokazywane sa tam tylko okazjonalnie -
do wertowania dostarczane są mikrofilmy.
http://www.forgen.pl/search.php?st=0&sk ... a&start=10

Archiwum Abp E Baziaka
Kraków ul. Kanoniczna 13,
tel./fax (012) 4113740.
Czynne jest w godzinach 9 - 13 ( bez poniedziałków )

2. Metrykalia przedwojenne kościoła wyznania rzymskokatolickiego z diecezji przemyskiej
znajduja się obecnie w Archiwum Archidiecezji w Przemyślu
* * * metrykalia te nie są zmikrofilmowane przez mormonów ! ! !

Czy orientujesz się w zasobie APP lub wiesz ewentualnie, gdzie można to sprawdzić ?
Niestety nie ma sposobu ! ! ! na sprawdzenie zasobu Archiwum Archidiecezjalnego w Przemyślu - jedyna metoda to osobista rozmowa telefoniczna z tym archiwum.

Mario, już dzwoniłam, ale kazano mi przyjechać. Tylko ja nie mogę przyjechać, więc pozostaje mi jedynie korespondencja Trudno. Najwyżej nie odpiszą. Ale wyślę poleconym. Dla pewnosci, że dotarło. Wtedy najwyżej będę dzwonić i się przypominać. Niestety tylko u nich jest to, co mnie interesuje.

KrzychB pisze:Mario, oświeć mnie proszę. Rozmawiałem telefonicznie z ks. dyrektorem AP Przemyśl i dowiedziałem się, że nie ma tam archiwaliów z Archidiecezji Lwowskiej, że mam pytać u Baziaka. Czy orientujesz się w zasobie APP lub wiesz ewentualnie, gdzie można to sprawdzić?

Pozdrawiam,
Krzysiek

Witam
Z własnego doświadczenia wiem, że AD w Przemyślu posiada w swoich zbiorach księgi, których nie ma w Archiwum Baziaka, ani żadnym innym.
Dotyczy to m.in. ksiąg metrykalnych rzymsko -kat. z Komarna (pow. Rudki).
U Mormonów są mikrofilmy tylko z koś. greckokatolickiego.

Witam!To nie prawda, że w Archiwum Archidiecezjalnym w Przemyślu nie ma metrykalii z Archidiecezji Lwowskiej.Wiem, bo sama pytałam o zasoby.Ten dyrektor to zupełny laik w tym temacie, nawet nie wie co to są Kresy...Trzeba trafić na jego dobry humor to może coś się dowiesz, a najlepiej pojechać osobiście po telefonicznym umówieniu się.Joanna

Mario,

Jak rozmawiałaś z ks. Borczem, że pozwolił Ci przeglądnąć
księgi? Ja mimo, że byłem osobiście i tłumaczyłem
że nigdzie indziej nie ma ksiąg, które chę zobaczyć,
odesłał mnie z kwitkiem, po mało sympatycznej rozmowie.

Pozdrawiam
Rafał Jakieła

Rafale,
Nie Ty jeden zostałeś odesłany z kwitkiem.
Ja już od roku próbuję umówić się z ks. Borczem i jak dotąd jedyne co udało mi się osiągnąć to potwierdzenie, że szukane przeze mnie księgi tam są.
Faktycznie do tej instytucji trzeba mieć "super anielską cierpliwość",a w sobie wiarę, że kiedyś sytuacja w ADP ulegnie zmianie

A mnie ks. Borcz zawsze zaprasza na osobista kwerende do Przemysla. Udało mi sie nawet skłonic go do odpowiedzi listownie Przez telefon jest zawsze zajety, ale uprzejmy.
I na pewno wie Joanno co to sa Kresy, bo sam uzywa takiego sformulowania. Może czyms go zdenerwowałaś, dlatego udawał, że nic nie wie?
Myslę, że jeżeli nie możecie wybrać sie osobiscie to najlepiej napisać. Przez telefon na pewno nie udzieli Wam żadnej informacji. Telefonicznie to lepiej tylko umówić się na spotkanie i streszczać maksymalnie jeżeli mamy jakieś pytanie o zasób, o kwerendzie nawet nie wspominając.

Witam,

w tym właśnie problem, że byłem tam osobiście i nic nie udało mi się osiągnąć.
Ksiądz odsyłał mnie do parafii i innych publikacji. Gdy stwierdziłem, że wszystkie te dane
już mam i chciałbym przeglądnąć starsze akta stwierdził, że nie ich nie udostępnia.
Skądinąd wiem, że akta nawet kseruje, bo sam mam takie ksera z "innych źródeł".
Zaczynam się zastanawiać, czy nie wchodzą tu w grę jakieś względy finansowe?

Pozdrawiam
Rafał Jakieła