Strona 1 z 1
Buśno gr.kat-Kaliński-Leon-1874
: wt sie 26, 2014 7:46 pm
autor: Kalina
Proszę o tłumaczenie aktu:
Rok aktu: 1874
Miejscowość: Buśno gr.kat
Imię (dziecka/męża/zmarłego): Leon
Nazwisko (dziecka/męża/zmarłego): Kaliński
Link do zdjęcia: http://szukajwarchiwach.pl/35/1629/0/2/ ... 7IihjwXzfw
Witam !
Bardzo proszę o przetłumaczenie aktu małżeństwa Leona Kalińskiego,alumna unickiego seminarium chełmskiego ,lat 24 ,syna ks.Jana Kalińskiego i Marii z wdową Antoniną Tymnicką, lat 24, zamieszkała we wsi Buśno , córką nieżyjącego Teodora .....
Zwykle sobie radzę z tłumaczeniami ,ale tutaj wielu ważnych fragmentów nie mogę odczytać.
Dziękuję z góry.
Pozdrawiam serdecznie.
Kalina
Re: Buśno gr.kat-Kaliński-Leon-1874
: czw sie 28, 2014 5:49 pm
autor: jotce
9 Działo się we wsi Buśnie szóstego listopada tysiąc osiemset siedemdziesiątego czwartego roku o godzinie czwartej wieczorem. Oświadczamy, że w obecności księży miasta Hrubieszowa Michała Decikiewicza, lat trzydzieści i (…) Lwa Mickiewicza, lat trzydzieści sześć, zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński między Lwem Kalińskim, kawalerem, posiadającym ukończony kurs nauk teologicznych w Chełmskim Seminarium Duchownym, lat dwadzieścia cztery i będącym synem zmarłego księdza Jana Kalińskiego i matki Marii z Janowskich zamieszkałej w osadzie Rejowcu powiatu Chełmskiego, a wdową Antoniną Tymnicką, lat dwadzieścia cztery, urodzoną we wsi Turówce Galicji Austriackiej, zamieszkałej we wsi Buśno przy krewnych, córką zmarłego księdza Teodora i matki Teodory z Dybickich (?). Pozwolenie ze strony pana młodego i panny młodej zostało udzielone przez rodziców. Przeszkód do zawarcia tego związku nie znaleziono żadnych. Nowożeńcy oświadczają, że nie zawierali żadnej umowy przedślubnej. Związek ten poprzedziły jedne zapowiedzi trzeciego listopada i nastąpiło zezwolenie Diecezjalnej Władzy z 5 listopada 1874 roku nr 2908. Alk ten został podpisany przez świadków i zawierających małżeństwo. Ślubu udzielił protojerej Jan Gaszowski za zgodą miejscowego proboszcza i utrzymującego akta stanu cywilnego księdza Jana Łotockiego
Lew Kaliński, Pr. Jan Gaszowski,
Antonina Tymnicka, Ks. Decikiewicz, Ks. Mackiewicz

Re: Buśno gr.kat-Kaliński-Leon-1874
: czw sie 28, 2014 5:59 pm
autor: Kalina
Bardzo dziękuję Krzysztofie ! Namęczyłeś się nad odczytaniem tego aktu.
To nie "mój" Leon ,ale zaciekawił mnie ten akt , bo ojciec jego ks.Jan.
Myślę, że jednak powiązanie z moimi Kalińskimi jest .Musiało to być wcześniej.
Re: Buśno gr.kat-Kaliński-Leon-1874
: czw sie 28, 2014 7:59 pm
autor: klw
Kalinko, te podziękowania to dla Jerzego
Ja dopiero zacząłem pracę nad tekstem i przyznam, że utknąłem nad dwoma frazami. Myślałem, że dokończę jutro, ale Jerzy mnie uprzedził. Sprawdzałem też skąd się wzięła Maria z Janowskich, skoro żoną biskupa Jana Kalińskiego była Anna z Rogowskich. Twój komentarz wyjaśnia to jednoznacznie.
A przy okazji 3 skanów, które Tobie wczoraj podałem, to jest taki stan, że dziecko (akt urodzenia i zgonu), to pogrobowiec po Janie Koncewiczu, proboszczu Woskrzeniewic, którego data śmierci jest w akcie podana. Natomiast drugi akt zgonu dotyczy zgonu żony Jerzego Koncewicza - Marianny z Górskich, chociaż podano zgodnie z prawosławiem imię Maria, brak wskazania rodowego oraz jest błąd gdyż zamiast Jerzy jest Jan.
I jeszcze jedna uwaga o tamtym akcie urodzenia. Bardzo charakterystyczne, że zgłaszającymi są urzędnicy miejscy, a nie akuszerka lub ktoś z obecnych przy porodzie. To też może wskazywać na realizację jednego z ukazów, który na wójta itp. nakładał obowiązek dopilnowania, aby dziecko "byłych unitów" ochrzczono w cerkwi prawosławnej. Może tu też tak było?
Re: Buśno gr.kat-Kaliński-Leon-1874
: czw sie 28, 2014 8:26 pm
autor: Kalina
O jejku ,jejku !
Jerzy , bardzo Ciebie przepraszam i bardzo dziękuję ! To Ty nameczyłeś się nad tym aktem ! To już chyba mój uwiąd starczy powoduje takie pomyłki.
Krzysztofie , z tymi 3 prawosławnymi aktami Koncewiczów to pewnie masz rację. Ja dotychczas nie miałam wogóle do czynienia z prawosławnymi aktami i nie wiem jak to było.
P.S. Zarobię tutaj parę "zielonych" , coś znowu napiszę i tracę to co zarobilam . Jakoś nie mogę się dorobić na tym forum, a bieda aż piszczy.