Strona 1 z 1
Księgi spowiadających się
: sob sty 04, 2014 9:38 am
autor: julia
Mam pytanie do osób, które czytały w łuckim archiwum księgi spowiadających się :
jaki materiał genealogiczny zawierają te "spowiedzi" ?.
julia

Re: Księgi spowiadających się
: sob sty 04, 2014 11:58 am
autor: dpawlak
Nie wiem jaki zawierają te konkretne ale na ogół jest to materiał bogaty.
Spisy spowiadających się (na Wielkanoc) to trochę odpowiednik rzymskokatolickis status animarium.
Zwyczaj ten znacznie częstszy w kościele prawosławnym przyjął się również we wschodnich diecezjach katolickich. Dokonywano ich w okresie wielkanocnym kiedy wierni byli zobowiązani spowiadać się (minimum raz w roku w okresie Wielkanocy), podczas gdy status animarium sporządzano w okresie corocznej kolędy. W dodatku spisy spowiadających sporządzano chętniej i zachowało się ich znacznie więcej niż status animarium. Zawierały dane o parafianach: wiek, miejscowość, pokrewieństwo. Dana rodzina była spisywana zaczynając od głowy rodziny, poprzez żonę, dzieci itd., podając stopień pokrewieństwa. Zdecydowanie warto przejrzeć. Fragment takiego zindeksowanego spisu ze Żdżannego (parafia prawosławna):
http://pomoce.lubgens.eu/articles.php?article_id=141 na Lubelskich Korzeniach.
Re: Księgi spowiadających się
: sob sty 04, 2014 3:20 pm
autor: wolhynien
Julio,
oto skan fragmentu takiej księgi z sąsiedniego archiwum:
księga spowiadających się Berezne 1865 r. (chutor Bronisławka)
To jest przykład księgi z rubrykami wydrukowanymi, wiele ksiąg ma te rubryki robione odręcznie przez księdza, nierzadko nawet niepowtarzane na następnych stronach.
Zalety tego źródła genealogicznego:
- cenne źródło komplementarne do ksiąg metrykalnych (tym cenniejsze, im ksiąg metrykalnych mniej)
- można uchwycić dodatkowe dane typu historia przemieszczania się rodziny / przenosin osób w związku z zawarciem małżeństwa czy odnaleźć dalszych krewnych poszukiwanych rodzin (jeśli nazwisko nie jest bardzo rozpowszechnione) czy odkryć zmiany przynależności społecznej (szlachta – odnodworcy – mieszczanie)
Wady tego źródła genealogicznego:
- dosyć często dane są obarczone błędami (dotyczy to zwłaszcza wieku, rzadziej imion)
- w księgach nie uwzględniano dzieci, które nie skończyły roku (ale te pojawiają się – o ile dożyły – w kolejnych rocznikach)
- słaby stan zachowania się tych ksiąg do naszych czasów.
Pozdrawiam
Sonia
Re: Księgi spowiadających się
: sob sty 04, 2014 3:33 pm
autor: Ynicz
wolhynien pisze:
- w księgach nie uwzględniano dzieci, które nie skończyły roku (ale te pojawiają się – o ile dożyły – w kolejnych rocznikach)
Podczas spisu spowiadających się w 1902r. ujęta została moja 1-miesięczna prababcia

Faktycznie urodziła się ona w 1902r., ale nie znam ani daty urodzenia, ani (na razie) daty spisu, chociaż tą drugą mam nadzieję niedługo poznać.
Co ciekawe - w następnym spisie (1903r.) zapisano, że prababcia miała ... 2 miesiące!
Albo spisy były w grudniu 1902 i styczniu 1903 albo po prostu ktoś nie wiedział ile prababcia żyje na tym świecie. W 1905r. zapisano jej 2 lata, a 2 lata później - 4.
Jeszcze małe PS do Julii - tak się składa, że spisy, o których piszę pochodzą z łuckiego Archiwum Państwowego. Moi przodkowie zamieszkiwali parafie Torczyn i Łokacze, a wcześniej inne, których na razie nie potrafię zidentyfikować (w aktach małżeństw brak informacji o miejscu urodzenia, tylko o miejscu zamieszkania, które rzadko pokrywa się z miejscem narodzin

).
Re: Księgi spowiadających się
: sob sty 04, 2014 10:18 pm
autor: julia
Moi przodkowie, to parafia Świętego Rafała Archanioła w Bereźnicy.
julia