Witam. Spotkałem kiedyś w necie stronkę, której autor prowadził działalność gospodarczą polegającą na odpłatnym sporządzaniu drzew genealogicznych.
Zastanawia mnie czy to zgodne z prawem - wykorzystywanie archiwaliów w celach komercyjnych.
Czy ktoś się orientuje w przepisach??
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Komercyjne tworzenie drzew genealogicznych
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 767
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 36 razy
- Podziękowano: 72 razy
- Kontakt:
Re: Komercyjne tworzenie drzew genealogicznych
Włodzimierz Dworzaczek?
Żart
Nie - żart
Przecież to jest normalna praca dla historyka
Łucja
Żart
Nie - żart
Przecież to jest normalna praca dla historyka
Łucja
Wierzycki, Satalecki, Tyrkalski, Hertel. Rościszewski, Ostrowski, Umiński, Mellin, Kiełczewski, Znaniecki. Domański, Sawicki, Bohusz, Doronicz. Maziarz. Stec, Winiarz, Rusin, Szałda, Fryz. Saja, Dec, Rak, Burdzy, Duma.
Dziennik genealogiczny
Dziennik genealogiczny
-
- Posty: 468
- Rejestracja: czw lip 09, 2009 10:54 pm
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował/a: 5 razy
- Podziękowano: 10 razy
Re: Komercyjne tworzenie drzew genealogicznych
A co w tym nie legalnego? Zlecając pracę podpisuje się umowę i upoważnienie do dostępu do danych osobowych, dwa zgodnie z ustawą o ochronie danych art 3a praca naukowo badawcza jest wyłączona spod działania ustawy.
Sebastian Piotrowski
Indeksuję Nowy Korczyn
Indeksuję Nowy Korczyn
-
- Posty: 137
- Rejestracja: wt kwie 15, 2008 10:59 pm
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 22 razy
Re: Komercyjne tworzenie drzew genealogicznych
Ciekawe jaki jest koszt stworzenia takiego drzewa?
Jak domyślam się to jest uzależnione od wielu czynników i odpowiedź nie jest prosta. Jeżeli rodzina jest z jednej czy dwóch sąsiadujących ze sobą parafii, a księgi są powiedzmy od 1750 r. to pewnie nie jest to duża suma. Ale jeśli jest to rodzina szlachecka, która ciągle się przemieszczała, sprzedawała, dzierżawiła majątki w których rodzili się, umierali i brali śluby jej członkowie tutaj cena rośnie. Dodatkowo koszt podnosi zapewne fakt, że przodków szlacheckich w odróżnieniu od chłopskich szuka się nie tylko w księgach metrykalnych. Źródeł do genealogii szlacheckiej jest więcej. Są też rodziny nieszlacheckiego pochodzenia, które również prowadziły wędrowny tryb życia. Przykładowo tak jest w przypadku mojej rodziny, gdzie co jakiś czas trop się urywa. Trzeba wtedy szukać w sąsiednich parafiach.
Czy ktoś z was orientuje się może jaki byłby koszt zrobienia takiego drzewa w każdym z osobna z trzech wyżej wymienionych przypadków? Oczywiście nie oczekuję podania dokładnej sumy, ale chociażby przybliżonej ceny.
Jak domyślam się to jest uzależnione od wielu czynników i odpowiedź nie jest prosta. Jeżeli rodzina jest z jednej czy dwóch sąsiadujących ze sobą parafii, a księgi są powiedzmy od 1750 r. to pewnie nie jest to duża suma. Ale jeśli jest to rodzina szlachecka, która ciągle się przemieszczała, sprzedawała, dzierżawiła majątki w których rodzili się, umierali i brali śluby jej członkowie tutaj cena rośnie. Dodatkowo koszt podnosi zapewne fakt, że przodków szlacheckich w odróżnieniu od chłopskich szuka się nie tylko w księgach metrykalnych. Źródeł do genealogii szlacheckiej jest więcej. Są też rodziny nieszlacheckiego pochodzenia, które również prowadziły wędrowny tryb życia. Przykładowo tak jest w przypadku mojej rodziny, gdzie co jakiś czas trop się urywa. Trzeba wtedy szukać w sąsiednich parafiach.
Czy ktoś z was orientuje się może jaki byłby koszt zrobienia takiego drzewa w każdym z osobna z trzech wyżej wymienionych przypadków? Oczywiście nie oczekuję podania dokładnej sumy, ale chociażby przybliżonej ceny.
Krzysztof
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy.
Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy.
Re: Komercyjne tworzenie drzew genealogicznych
Krzysztofie, może nie orientuję się zbyt dobrze, więc policzę wg. własnych doświadczeń.
Księgi metrykalne dot. rodziny którą badałem dostępne są w sieci, obejmują okres 1786 - 1905. Niektóre tropy się urywają (część przodków musiała się przemieszczać), niektóre prowadzą się ładnie od 1805 do 1905. Jeśli patrzeć na wywód przodków, to udało mi się odnaleźć 9 osób, w rzeczywistości więcej, około 30 (rodzeństwa) + 6 prawdopodobnie, tzn. powiązanie nie jest wsparte odnalezionymi dokumentami. W trakcie poszukiwań (i na ich podstawie) odnalazłem dalekiego krewnego, mieszkającego obecnie w tym samym mieście co ja.
Poszukiwania dotyczyły 3 parafii znajdujących się obecnie w granicach Litwy, źródła - skany ksiąg w sieci + inne informacje.
Poszukiwania trwały (w przybliżeniu) 4 miesiące, jako że chyba zostałem pasjonatem tematu, poświęcałem (ostrożnie licząc) 2 godziny co 3 dzień, co powiedzmy daje 80 godzin szukania (faktycznie, ostrożnie licząc).
Mówi się tu i ówdzie, że poszukiwania na Litwie, z dostawą efektów do domu (surowego, nie opracowanego materiału; pocztą lub mailem) kosztują ok. 10 euro za godzinę.
800 euro to kwota dość poważna (przynajmniej dla mnie). Jasne, można powiedzieć że profesjonalista znajdzie więcej w krótszym czasie, ale też będzie umiał "odpowiednio" ten towar sprzedać
Powyższe wyliczenie jest bardzo ogólne i niedoskonałe, co nie zmienia faktu że poszukiwania o które pytasz - moim zdaniem - to koszt liczony w tysiące złotych (od kilku w tańszej wersji, do kilkunastu w droższej). Można rzec że to tylko pieniądze - zgoda, ale ile zabawy i satysfakcji ucieka przy zleceniu tej pracy komuś - trudno ocenić.
Księgi metrykalne dot. rodziny którą badałem dostępne są w sieci, obejmują okres 1786 - 1905. Niektóre tropy się urywają (część przodków musiała się przemieszczać), niektóre prowadzą się ładnie od 1805 do 1905. Jeśli patrzeć na wywód przodków, to udało mi się odnaleźć 9 osób, w rzeczywistości więcej, około 30 (rodzeństwa) + 6 prawdopodobnie, tzn. powiązanie nie jest wsparte odnalezionymi dokumentami. W trakcie poszukiwań (i na ich podstawie) odnalazłem dalekiego krewnego, mieszkającego obecnie w tym samym mieście co ja.
Poszukiwania dotyczyły 3 parafii znajdujących się obecnie w granicach Litwy, źródła - skany ksiąg w sieci + inne informacje.
Poszukiwania trwały (w przybliżeniu) 4 miesiące, jako że chyba zostałem pasjonatem tematu, poświęcałem (ostrożnie licząc) 2 godziny co 3 dzień, co powiedzmy daje 80 godzin szukania (faktycznie, ostrożnie licząc).
Mówi się tu i ówdzie, że poszukiwania na Litwie, z dostawą efektów do domu (surowego, nie opracowanego materiału; pocztą lub mailem) kosztują ok. 10 euro za godzinę.
800 euro to kwota dość poważna (przynajmniej dla mnie). Jasne, można powiedzieć że profesjonalista znajdzie więcej w krótszym czasie, ale też będzie umiał "odpowiednio" ten towar sprzedać

Powyższe wyliczenie jest bardzo ogólne i niedoskonałe, co nie zmienia faktu że poszukiwania o które pytasz - moim zdaniem - to koszt liczony w tysiące złotych (od kilku w tańszej wersji, do kilkunastu w droższej). Można rzec że to tylko pieniądze - zgoda, ale ile zabawy i satysfakcji ucieka przy zleceniu tej pracy komuś - trudno ocenić.
pozdrawiam
Artur
Poszukuję informacji o rodzinach: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
Artur
Poszukuję informacji o rodzinach: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki