Witam.
Dziś napisałam maila do kuzynki z Detroit, aby poczyniła starania o uzyskanie aktów zgonów swojej prababci Walerii Leszczynskiej-Nadrowskiej i jej córki Weroniki Nadrowskiej-Pawlowskiej.
Kuzynka jest wiekową osobą, która, tak jak wielu emigrantów w USA, szuka swoich korzeni.
Nie bardzo potrafi poruszać się w genealogicznej materii . Ograniczyła się jak dotąd do wyszukania swoich krewnych na ancestry.com, Ellis Island.
Akt zgonu Johna Nadrowskiego,męża Walerii znalazła właśnie na ancestry.com.(Index Deat, Detroit, Wayne, MI) i najprawdopodobniej nie ma w nim dokładnych danych, np. o jego miejscu urodzenia, rodzicach...
Nic jej też nie wiadomo o Vincencie Nadrowskim...
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Nadrowscy h. Nabram, ziemia dobrzyńska
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 412
- Rejestracja: wt cze 03, 2008 10:50 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 36 razy
- Podziękowano: 9 razy
Re: Nadrowscy h. Nabram, ziemia dobrzyńska
Zakładam, że chodzi o ten akt zgonu:annastregiel7 pisze:...
Akt zgonu Johna Nadrowskiego,męża Walerii znalazła właśnie na ancestry.com.(Index Deat, Detroit, Wayne, MI) i najprawdopodobniej nie ma w nim dokładnych danych, np. o jego miejscu urodzenia, rodzicach...
http://seekingmichigan.cdmhost.com/seek ... OSTART%3D1
bo innego nie widzę.
Pozdrawiam,
Jurek
-
- Posty: 817
- Rejestracja: śr wrz 29, 2010 11:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 46 razy
- Podziękowano: 209 razy
Re: Nadrowscy h. Nabram, ziemia dobrzyńska
No tak...
Jan Nadrowski, syn Wincentego, wedle najlepszej wiedzy Wincentego Nadrowskiego
urodzil sie w Rosyjskiej Polsce (czyli Krol. Kongresowym) w miejscu, dacie, i z matki - niewiadomych!
Trzeba zajrzec do koscielnej metryki zgonu.
I jeszcze taka uwaga, ze ten Wincenty swiadek to moze byc syn Jana, a wnuk Wincentego.
Jan Nadrowski, syn Wincentego, wedle najlepszej wiedzy Wincentego Nadrowskiego
urodzil sie w Rosyjskiej Polsce (czyli Krol. Kongresowym) w miejscu, dacie, i z matki - niewiadomych!
Trzeba zajrzec do koscielnej metryki zgonu.
I jeszcze taka uwaga, ze ten Wincenty swiadek to moze byc syn Jana, a wnuk Wincentego.
Adam A. Pszczolkowski
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.
http://www.szlachta.org.pl
Pisze tylko w dziale Szlachta, herbarze, heraldyka.
Prosze nie slac do mnie wiadomosci prywatnych,
tylko zakladac nowe watki w powyzszym dziale.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 412
- Rejestracja: wt cze 03, 2008 10:50 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 36 razy
- Podziękowano: 9 razy
Re: Nadrowscy h. Nabram, ziemia dobrzyńska
Witam.
Jurku, - to jest akt zgonu Jana (Johna) Nadrowskiego, męża Walerii Lesczyńskiej. Kuzynka pisała,że zmarł na gruźlicę...
Pisała też, że ,wg przekazów rodzinnych, oboje zostali pochowani na cmentarzu Holy Cross w Detroit.Wybierze się tam wkrótce, aby zasięgnąć o nich informacji w administracji cmentarza.
Adamie,
Vincent Nadrowski to tajemnicza postać - tak pisała o nim kuzynka.
Teoretycznie może być synem Jana (Johna), ale nie ma go na liście pasażerów statków, którymi Jan (1902 r.) i Waleria (1903 r.) przypłynęli do NY.
Jan przypłynął sam do brata Józefa, a Waleria z 3 małych dzieci (Weronika - l.10., Antoni - l.7, Paulina - 11 miesięcy) . Dziwi mnie jednak, że Vincent Nadrowski jako ojciec Jana nie zna imienia i nazwiska swojej żony, ani miejscowości w Rosyjskiej Polsce,gdzie urodził się jego syn... Rzeczywiście trzeba sięgnąć jeszcze do kościelnych aktów zgonu i mam nadzieję,że kuzynka je uzyska.
Może przypłynął później, ale nie mogę go znaleźć na stronie Ellis Island.
Jescze jedna tajemnicz postać to Peter Lesczynsky, który wg Cenzus 1920 zamieszkuje w mieszkaniu Walerii - już wdowy. Mieszka z nią też najmłodsza córka - Mary, która urodziła się już w NY w 1906 r....
Jurku, - to jest akt zgonu Jana (Johna) Nadrowskiego, męża Walerii Lesczyńskiej. Kuzynka pisała,że zmarł na gruźlicę...
Pisała też, że ,wg przekazów rodzinnych, oboje zostali pochowani na cmentarzu Holy Cross w Detroit.Wybierze się tam wkrótce, aby zasięgnąć o nich informacji w administracji cmentarza.
Adamie,
Vincent Nadrowski to tajemnicza postać - tak pisała o nim kuzynka.
Teoretycznie może być synem Jana (Johna), ale nie ma go na liście pasażerów statków, którymi Jan (1902 r.) i Waleria (1903 r.) przypłynęli do NY.
Jan przypłynął sam do brata Józefa, a Waleria z 3 małych dzieci (Weronika - l.10., Antoni - l.7, Paulina - 11 miesięcy) . Dziwi mnie jednak, że Vincent Nadrowski jako ojciec Jana nie zna imienia i nazwiska swojej żony, ani miejscowości w Rosyjskiej Polsce,gdzie urodził się jego syn... Rzeczywiście trzeba sięgnąć jeszcze do kościelnych aktów zgonu i mam nadzieję,że kuzynka je uzyska.
Może przypłynął później, ale nie mogę go znaleźć na stronie Ellis Island.
Jescze jedna tajemnicz postać to Peter Lesczynsky, który wg Cenzus 1920 zamieszkuje w mieszkaniu Walerii - już wdowy. Mieszka z nią też najmłodsza córka - Mary, która urodziła się już w NY w 1906 r....
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Stręgiel
-------------------
Anna Stręgiel
-------------------