Odwołanie od decyzji kierownika USC

[JoannaA]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. No właśnie kierownik zasłaniał się ochroną danych osobowych. Zobaczę czy złoże wniosek, bo czas mnie goni, a mam też świadomość, że na odpowiedź pewnie też trochę poczekam.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje, Joanna.

[Ynicz]

Ja miałem podobny problem, ale z księdzem...
Dzwoniłem zapytać o allegata do aktu małżeństwa moich dziadków .
Małżeństwo zostało zawarte w 1946 , babcia miała trochę ponad 16 lat,
więc musiała być zgoda jej matki. Ogólnie wszelakie załączniki do tego
aktu byłyby dla mnie skarbem, ponieważ była to pierwsza miejscowość
po przybyciu ze Wschodu. Trochę się zdenerwowałem , gdy owy księżulek
powiedział " A kto Ci tego będzie szukał ?!" z oburzeniem jakbym mu zrobił
nie wiadomo co Później zaczął mówić o tym, że on mi nic nie może
tak przez telefon powiedzieć, bo jest Ochrona Danych Osobowych, szkoda, że
z tego szoku, po wcześniej przytoczonych słowach księdza nie zdążyłem
zebrać szczęki zapomniałem o tym, że przecież ta nie tyczy się osób zmarłych ,
a dziadkowie nie żyją kolejno : dziadek - 23 lata, a babcia - 4.

Na Urzędnika mogą być jeszcze jakieś chwyty albo w ogóle jakieś ustawy,
a tacy księża pracują w swoim "zawodzie [?]" jakby z przymusu niż z wyboru..

[zetka]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. No właśnie kierownik zasłaniał się ochroną danych osobowych. Zobaczę czy złoże wniosek, bo czas mnie goni, a mam też świadomość, że na odpowiedź pewnie też trochę poczekam.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuje, Joanna.

"Termin załatwienia

1. Wydanie odpisu aktu stanu cywilnego:

-niezwłocznie

-do 1 miesiąca (w przypadku prowadzenia postępowania wyjaśniającego)"

[kubota74]

Witam,
mam problem z jednym USC. Napisałem e-maila z prośbą o wykonanie kopii niemającej wartości prawnej. Pani kierownik odpisała mi, że księgi są w złym stanie, a w lokalu nie ma ksera.
Będą przejazdem (USC jest ok. 100 km od mojego miejsca zamieszkania) postanowiłem pójść osobiście. Po długiej namowie pani łaskawie podała mi dane z aktów. Jednak nie wykonała ksera zasłaniając się brakiem ksera i złym stanem ksiąg (tak naprawdę księgi nie były w złym stanie). Kiedy zaproponowałem zdjęcie także odmówiła zasłaniając się stanem ksiąg.
Co w tym wypadku robić?? Z góry dziękuję za odpowiedź.

[ozanka]

Witam,
Jakubie, nic nie możesz zrobić. Jedynie "czar osobisty" może zdziałać cuda, że księga będzie w lepszym stanie, że znajdzie się ksero (obecnie nie ma urzędu w którym brak tego urządzenia) i zrobienie zdjęcia aktu nie zniszczy kompletnie całej księgi.

[Ynicz]

Mają, ale nie zawsze w pomieszczeniu, gdzie mieści się USC.
Czasem jest jeden skaner na jeden duży obiekt, gdzie znajdują się wszelakie Urzędy danej miejscowości (tak jak w moim przypadku - w ratuszu). Kiedyś zostałem poinformowany, że nie mogę uzyskać kserokopii, gdyż ksiąg nie wolno wynosić poza pokój, gdzie mieści się USC. Szkoda, że wcześniej nie miałem z tym problemów, ale może dlatego, że była to stażystka (a w danej chwili nie było kierowniczki) i obawiała się jakichś konsekwencji, a ja byłem jej pierwszym "natrętnym" genealogiem .

[beata bistram]

Witaj Jakubie!
Ja tez mialam kiedys sytuacje, ze pani z podobnych powodow nie chciala skopiowac aktu, pisany byl po niemiecku (z adnotacjami na boku, "pieknym gotykiem" - pani miala juz problemy z odczytaniem nazwiska!) wiec poprosilam o odpis calkowity (zupelny) ;-)-cena ok 50 zl., po 5 min. dostalam kopie za 5 zl.
pozdrawiam Beata

[Bogumiła Skrzypczak]

Witam.
Dzięki instrukcji Jana Pawła Gosiewskiego udało mi się otrzymać kserokopie akt z USC.
Pierwsza odpowiedź była - nie wydajemy kserokopii,tylko odpisy po 22 zł za szt.
Napisałam ponownie wkleiłam odpowiedź Jana i .... dzisiaj otrzymałam zgodę - po wpłacie należności akta dostanę pocztą.
A tak nawiasem - pan z Urzędu nazywa się ..... Gosiewski.

[whanak]

Dla przypomnienia - chodzi o ten tekst:

http://forgen.pl/forum/viewtopic.php?p=15579#p15579

Pozdrawiam
W.

[Bogumiła Skrzypczak]

Witam.
Już kiedyś skorzystałam z podpowiedzi jak się odwołać od decyzji w sprawie wydania skanu akt - z tamtego USC skany otrzymałam ale teraz miły Pan z innego USC w rozmowie telefonicznej powiedział,że nie robią skanów bo ksero jest w innym pomieszczeniu niż USC i nie mogą wynieść księgi,bo im przepisy zabraniają.
Jak to przeskoczyć ?

[KrzychB]

Można zapytać, czy przypadkiem nie mają w urzędzie aparatu fotograficznego. Byłoby dziwne, gdyby w USC nie mieli (lub w całym urzędzie miasta, do którego należy dany USC).

[Ynicz]

Z aparatem trochę ciężko, ale można popróbować jakoś prosić ich o tą kserokopię (swego czasu, po mojej prośbie i odpowiedzi na negatywne rozpatrzenie prośby, okazało się, że nagle pojawiło się u nich urządzenie umożliwiające wykonanie kopii). Czasami duże oparcie o prawo (sensowne!) pomaga

[KrzychB]

Przeoczyłem jedną rzecz - "pan z USC w rozmowie telefonicznej powiedział, że..."
Jeśli jesteśmy na etapie rozmowy telefonicznej, to teraz przede wszystkim trzeba wysłać do USC oficjalne pismo, najlepiej od razu z opłatą skarbową (5 zł od strony) za kserokopię. Niech urząd się martwi, co z tym zrobić. Telefonicznie zawsze łatwiej zbyć petenta niż oficjalnie na piśmie, zwłaszcza gdy usługa została z góry opłacona.
A w razie odmowy, można poruszyć wyższe instancje

[jart]

Z tą opłatą to bym nie był taki hop do przodu - Urząd nie będzie się martwił tylko np. odpisze "proszę odebrać w kasie" - a że trzeba jechać pół Polski? - trzeba było nie wysyłać (czy inne sorry taki mamy klimat).

Bogusiu, z kserokopiarką miałem podobny przypadek - i to (ot, zbieżność?) w interesującym nas obydwoje rejonie. Ja poprosiłem "swoją" miłą Panią o dosłowne przepisanie treści metryk (3 szt.) i wysłanie ich na maila. Poszło bez problemu (w jednym przypadku tłumaczenie z rosyjskiego gratis).

P.S.

A'propos zbieżności - Krzysztofie: Sorokpol i Korkożyszki - a jakie nazwiska?

[Bogumiła Skrzypczak]

Chcę dodać,że Pan bardzo chce ale .... przepisy mu zabraniają.
Pytałam o aparat - nie można. Pan zaproponował mi wypisanie wszystkich danych z metryk - ale na to ja się nie zgodziłam / dane mam,chcę dokument/ . Dla mnie niezrozumiałe jest ,że nie można przenieść księgi do pokoju obok i tam zeskanować !
Napiszę oficjalne pismo - wyraźnie zaznaczę,że chodzi mi o skan i poczekam na odpowiedź.