Problem z Nasińskimi

[jakaela]

Witam.

Głowię się nad pewną sprawą już od kilku miesięcy. Moja 3 x pra- babka Agnieszka, żona owczarza Michała Podmagórskiego, pierwszy raz pojawiła się w zapisach w 1838 roku przy okazji chrztu córki Katarzyny, czyli mojej praprababki. Nie udało się dotychczas nigdzie znaleźć aktu ślubu Michała i Agnieszki, więc właściwie nie wiadomo, skąd się wzięła. Nawiasem mówiąc nie wiadomo też, gdzie urodził się Michał, ale przynajmniej część jego rodziny ze strony ojca mam potwierdzoną.

Poczytajcie, proszę, tutaj:
http://geneela.blox.pl/2013/01/WATPLIWOSCI.html
http://geneela.blox.pl/2012/05/AGNIESZK ... ORSKA.html
http://geneela.blox.pl/2012/07/TOMASZ-N ... INSKI.html

Może komuś wpadnie do głowy jakaś mądra rada

[jakaela]

Trochę uzupełnienia, może szczególnie dla tych, którzy nie zaglądają do bloga.

Chociaż żenił się mój Michał prawdopodobnie 3 razy (2 małżeństwa potwierdzone w aktach chrztu dzieci), żadnego śladu w dostępnych księgach nie ma, więc mam ogromny problem z jego drugą żoną, czyli moją 3 x pra - babką. Znalazłam za to w jednym z aktów chrztu, u Józefy Julianny, córki Agnieszki i Michała, taki zapis: chrzestny Tomasz Naziński l.45, owczarz z Książa Wielkiego.
W Książu Wielkim jest taka rodzina, jest tam Tomasz i Agnieszka, oboje z grubsza pasujący wiekiem i wiele rzeczy się zgadza, ale ów Tomasz nie jest owczarzem, tylko majstrem kunsztu szewskiego.
Agnieszka z Książa, czyli kandydatka na moją 3 x pra-babkę, jest córką tego Tomasza. Ale to w niczym nie przeszkadza, bo w rodzinie była praktyka proszenia dziadka czy babki na rodziców chrzestnych.

Skoro nie ma aktu ślubu, to jak się upewnić, czy znaleziona przeze mnie Agnieszka Nasińska to właśnie przyszła żona Michała?

Wpisałam ich wszystkich do mojego drzewa, razem z kilkoma pokoleniami przodków, ale może to trochę przedwcześnie.

Co sądzicie?