UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Wywód mych przodków
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Wywód mych przodków
Czas zaprezentować zaaktualizowany wywód przodków. W tym, kończącym się już roku wiele udało się dowiedzieć, szczególnie ze strony mamy, w dużej mierze dzięki pomocy indeksujących metryki, za co im bardzo dziękuję. Wiem już dużo, a cieszę się, że jeszcze mogę się sporo dowiedzieć i w niektórych gałęziach wyraźnie pójść dalej. Są parafie, które są indeksowane, lub z których metryki znajdują się w archiwach, które jeszcze wiele mogą powiedzieć, takie jak Raciąż, Bysław, Ryńsk, Wałdowo, Krasnystaw...
A więc: http://img64.imageshack.us/img64/4118/newnewnewp.jpg
EDIT:
Mi ten link chyba nie działa - tu jest inny: http://img96.imageshack.us/img96/6943/newnewnew.jpg
EDIT2:
Aktualizacja na 2012 rok: http://img192.imageshack.us/img192/3248/new2012.jpg
A więc: http://img64.imageshack.us/img64/4118/newnewnewp.jpg
EDIT:
Mi ten link chyba nie działa - tu jest inny: http://img96.imageshack.us/img96/6943/newnewnew.jpg
EDIT2:
Aktualizacja na 2012 rok: http://img192.imageshack.us/img192/3248/new2012.jpg
Ostatnio zmieniony sob sty 14, 2012 9:36 am przez Carloz, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Re: Wywód mych przodków
Dziękuję :) Staram się. Ale jeszcze raz zaznaczę, że bez pomocy niektórych osób byłoby dużo mniej, jeśli chodzi o niektóre gałęzie. A od kiedy... pierwszych przodków odkryłem będąc pierwszy raz w kancelarii parafialnej, a było to w 2003 roku. Przez kilka następnych lat osobiście jeździłem do archiwów w miarę możliwości, ale przez ostatni rok-dwa jestem uziemiony mieszkając za granicą, więc bardzo doceniam pomoc innych osób i postępy w indeksacji metryk. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się kilka gałęzi podciągnąć dalej, bo jak widać są takie jeszcze z drugiej połowy XIX wieku, co w końcu było ' genealogicznie niedawno'...
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Re: Wywód mych przodków
Minęły ponad dwa lata - czas zaprezentować zaktualizowany wywód przodków. Tak patrzę na to i aż jestem dumny, że udało się tyle odnaleźć (z wielką pomocą użytkowników tworzących genetekę czy po prostu posiadających dużą wiedzę na temat danych osób, rodzin :) ). Po paru latach jest coraz mniej dostępnych możliwości poszukiwawczych, większości gałęzi pewnie nie 'pociągnę' dalej, ale też jest jeszcze sporo 'białych plam' :) Jak np. szlachta kaszubska - Prądzyńscy, czy prapra- z Krasnegostawu (wysłałem w tej sprawie ostatnio list do AP Lublin).
A więc: http://img192.imageshack.us/img192/3248/new2012.jpg
A więc: http://img192.imageshack.us/img192/3248/new2012.jpg
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
-
- Posty: 814
- Rejestracja: sob sie 23, 2008 12:20 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 6 razy
Re: Wywód mych przodków
Robi wrażenie. 
A czasu masz jeszcze dużooo i jeszcze wiele odnajdziesz.
Trzymamy kciuki.
AP Lublin trochę długo realizuje zlecenia, ale pewnie mają natłok roboty,
pozdrawiam
Adam

A czasu masz jeszcze dużooo i jeszcze wiele odnajdziesz.
Trzymamy kciuki.
AP Lublin trochę długo realizuje zlecenia, ale pewnie mają natłok roboty,
pozdrawiam
Adam
Poszukuję Leszczyńskich z Białej Podl.
Lipnickich z Mińszczyzny
Finnów (Finne) z Mińszczyzny
Adam syn Artura, od Artura, Władysława, Józefata, Antoniego, Onufrego, Michała i Antoniego(?)
Lipnickich z Mińszczyzny
Finnów (Finne) z Mińszczyzny
Adam syn Artura, od Artura, Władysława, Józefata, Antoniego, Onufrego, Michała i Antoniego(?)
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Re: Wywód mych przodków
Dziękuję. :)
[quote="Adam Leszczyński"]AP Lublin trochę długo realizuje zlecenia, ale pewnie mają natłok roboty,
pozdrawiam
Adam[/quote]
No cóż, na razie czekam trzy tygodnie - ale czuję, że się opłaci. :)
[quote="Adam Leszczyński"]AP Lublin trochę długo realizuje zlecenia, ale pewnie mają natłok roboty,
pozdrawiam
Adam[/quote]
No cóż, na razie czekam trzy tygodnie - ale czuję, że się opłaci. :)
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Re: Wywód mych przodków
Początek roku to możność zaprezentowania kolejnego wywodu przodków. Coraz bardziej 'nierealne' aż. Na ten moment wygląda to tak:
http://oi46.tinypic.com/m4tj5.jpg
Jakość coś chyba nienajlepsza, postaram się zwiększyć.
EDIT:
http://zapodaj.net/images/c7c6494619aef.jpg
http://oi46.tinypic.com/m4tj5.jpg
Jakość coś chyba nienajlepsza, postaram się zwiększyć.
EDIT:
http://zapodaj.net/images/c7c6494619aef.jpg
Ostatnio zmieniony pt lut 15, 2013 10:33 pm przez Carloz, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
Re: Wywód mych przodków
Czy ja dobrze naliczyłem, że to ostatnie osoby to 27-me pokolenie?
Robi to ogromne wrażenie, tylko nie widać za bardzo napisów, więc czy mógłbyś napisać by zaspokoić moją ciekawość, jakie to są mniej więcej lata tego ostatniego pokolenia?
Pozdrawiam

Robi to ogromne wrażenie, tylko nie widać za bardzo napisów, więc czy mógłbyś napisać by zaspokoić moją ciekawość, jakie to są mniej więcej lata tego ostatniego pokolenia?

Pozdrawiam
Dawid Machura
Poszukuję jakichkolwiek informacji o:
Hadasch, Zimek - Przysiecz; opolskie
Pohl, Brylla - Prószków; opolskie
Machura - Siewierz; śląskie
Czaja, Kubica(Kubitza) - Świerklaniec, Tarnowskie Góry; śląskie
Poszukuję jakichkolwiek informacji o:
Hadasch, Zimek - Przysiecz; opolskie
Pohl, Brylla - Prószków; opolskie
Machura - Siewierz; śląskie
Czaja, Kubica(Kubitza) - Świerklaniec, Tarnowskie Góry; śląskie
-
- Posty: 30
- Rejestracja: pn lut 04, 2013 6:49 pm
- Podziękował/a: 11 razy
Re: Wywód mych przodków
Witam Panie Karolu
W związku z Pana imponującym drzewkiem genealogicznym mam dla Pana propozycję.
Na portalu GENI aktualnie budowane jest wielkie światowe drzewo genealogiczne. Między innymi zaangażowanych jest w ten projekt także wielu Polaków. Myślę, że gdyby Pan wpisał swoje drzewko w ten projekt, w krótkim czasie ktoś włączył by go w projekt ogólnoświatowy i miałby Pan dostęp do wielu znanych postaci historycznych – w myśl wiodącej tam idei „wszyscy jesteśmy jedną rodziną”. Ja między innymi znalazłem swoje połączenie genealogiczne z Piastami do Piasta Kołodzieja włącznie. Szukałem także połączenia z Kevinem Kostnerem, ale jak na razie są to jeszcze drzewa niepołączone.
Pozdrawiam Kazimierz Małowiecki
W związku z Pana imponującym drzewkiem genealogicznym mam dla Pana propozycję.
Na portalu GENI aktualnie budowane jest wielkie światowe drzewo genealogiczne. Między innymi zaangażowanych jest w ten projekt także wielu Polaków. Myślę, że gdyby Pan wpisał swoje drzewko w ten projekt, w krótkim czasie ktoś włączył by go w projekt ogólnoświatowy i miałby Pan dostęp do wielu znanych postaci historycznych – w myśl wiodącej tam idei „wszyscy jesteśmy jedną rodziną”. Ja między innymi znalazłem swoje połączenie genealogiczne z Piastami do Piasta Kołodzieja włącznie. Szukałem także połączenia z Kevinem Kostnerem, ale jak na razie są to jeszcze drzewa niepołączone.
Pozdrawiam Kazimierz Małowiecki
-
- Posty: 2085
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 15 razy
- Podziękowano: 235 razy
- Kontakt:
Re: Wywód mych przodków
Faktycznie, grafy są nieczytelne.
Samo ich powiększenie też niewiele zmieni, bo miłośnicy genealogii bardziej zainteresowani się szczegółami i metodologią badań.
Brakuje tu komentarza i wskazania źródeł archiwalnych dla linii Prądzyńskich, nie mówiąc już o tym, że warto zaprezentować przykłady najstarszych dokumentów lub przynajmniej się na nie powołać.
Z jednej strony uwiarygodni to znaleziska, a z drugiej będzie pomocne dla innych, bo pokaże drogi, jakimi się poruszałeś co może okazać się rzeczą najcenniejszą.
Z Piastem Kołodziejem radzę być ostrożny. Już sam fakt umieszczenia takiej postaci każe się zastanowić nad rzetelnością naukową takich produkcji.
Samo ich powiększenie też niewiele zmieni, bo miłośnicy genealogii bardziej zainteresowani się szczegółami i metodologią badań.
Brakuje tu komentarza i wskazania źródeł archiwalnych dla linii Prądzyńskich, nie mówiąc już o tym, że warto zaprezentować przykłady najstarszych dokumentów lub przynajmniej się na nie powołać.
Z jednej strony uwiarygodni to znaleziska, a z drugiej będzie pomocne dla innych, bo pokaże drogi, jakimi się poruszałeś co może okazać się rzeczą najcenniejszą.
Z Piastem Kołodziejem radzę być ostrożny. Już sam fakt umieszczenia takiej postaci każe się zastanowić nad rzetelnością naukową takich produkcji.
-
- Posty: 232
- Rejestracja: ndz paź 04, 2009 1:01 am
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 13 razy
Re: Wywód mych przodków
Zgadzam się w 100%. 27 pokolenie to rok około 1100. Korzystałeś z herbarzy, ksiąg ziemskich, miejskich, innych dokumentów?Fronczak Waldemar pisze:warto zaprezentować przykłady najstarszych dokumentów lub przynajmniej się na nie powołać.
Z jednej strony uwiarygodni to znaleziska, a z drugiej będzie pomocne dla innych, bo pokaże drogi, jakimi się poruszałeś co może okazać się rzeczą najcenniejszą.
Pozdrawiam
Piotr - potomek mazowieckich chłopów, wielkopolskich mieszczan i litewskiej szlachty
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Re: Wywód mych przodków
Wichura - 'najstarsza' osoba w tym wywodzie to Przedpełk Łodzic h. Łodzia (XII wiek). Informację o nim posiadam z drzew na Geni.com i z Wielkiej Genealogii Minakowskiego.
Kazimierz Wojtek - dziękuję za zaproszenie, ale jestem już w tym drzewie. :)
Fronczak Waldemar - dziękuję za rzeczową odpowiedź. Sam zawsze podchodziłem z dystansem do wywodów przodków niektórych nam współczesnych, a tam m.in.: Lech, Czech i Rus, Juliusz Cezar, Adam i Ewa. Sam zawsze byłem i jestem daleki od naciągania swojej genealogii. Ba, kilka mitów już raczej obaliłem - po mieczu byłem potomkiem szlachty h. Kościesza (choć najstarszy przodek, do którego doszedłem z tej linii, to... rzeźnik. :) ). Inny mój przodek miał po Powstaniu Styczniowym zostać wysłany na Sybir i tam zginąć. Piękna historia, ale... w 1868r. rodzi mu się syn w rodzinnej miejscowości. Generalnie, wywód przodków do XVIIIw. to właściwie tylko wynik mojej pracy (plus oczywiście spokrewnionych ze mną genealogów i osób indeksujących dane parafie).
Co do tych 'starszych' przodków, to na razie 'took them for granted'. Na Geni.com są te osoby, spora część z nich u Dworzaczka, innych znalazłem w opracowaniach nt. danych osób (o biskupie Tomickim, Uzarzewskich, Borkowicach itd.).
Co do Prądzyńskich, jedyną nie do końca rozwiązaną kwestią jest filiacja Jakuba Prądzyńskiego asesora tucholskiego (+1695). Dzieci jego i żona są znane z Dworzaczka. Ojcem - zapewne Rafał Prądzyński - tę informację znalazłem na stronie prowadzonej przez p. St. v Ż.-T. w Geni. Jakąś część niepotwierdzonych relacji z tego drzewa udało mi się później dowieść, także wstępnie zakładam, że i w tej filiacji błędu nie ma. Oczywiście, mam w planach potwierdzenie wszystkich 'znaków zapytania', mając w przyszłości więcej czasu.
Wszystko zależy od punktu widzenia - przez lata zajmowałem się swymi przodkami, o których pewnie jedyne wzmianki to chrzty, małżeństwa i zgony danej parafii. Wtedy nie było 'problemu' - bo wszystko mogło zostać własnoręcznie i szybko potwierdzone. Gorzej, jak już jeden przodek okazał się być ze szlachty, a za nim automatycznie idzie rzesza przodków z herbarzy, drzew genealogicznych, Tek Dworzaczka i innych źródeł - w wielu przypadkach pomocny był Słownik Historyczno-Geograficzny Ziem Polskich w Średniowieczu (szczególnie ze wzgląd na sporą ilość źródeł).
Pozdrawiam serdecznie!
Kazimierz Wojtek - dziękuję za zaproszenie, ale jestem już w tym drzewie. :)
Fronczak Waldemar - dziękuję za rzeczową odpowiedź. Sam zawsze podchodziłem z dystansem do wywodów przodków niektórych nam współczesnych, a tam m.in.: Lech, Czech i Rus, Juliusz Cezar, Adam i Ewa. Sam zawsze byłem i jestem daleki od naciągania swojej genealogii. Ba, kilka mitów już raczej obaliłem - po mieczu byłem potomkiem szlachty h. Kościesza (choć najstarszy przodek, do którego doszedłem z tej linii, to... rzeźnik. :) ). Inny mój przodek miał po Powstaniu Styczniowym zostać wysłany na Sybir i tam zginąć. Piękna historia, ale... w 1868r. rodzi mu się syn w rodzinnej miejscowości. Generalnie, wywód przodków do XVIIIw. to właściwie tylko wynik mojej pracy (plus oczywiście spokrewnionych ze mną genealogów i osób indeksujących dane parafie).
Co do tych 'starszych' przodków, to na razie 'took them for granted'. Na Geni.com są te osoby, spora część z nich u Dworzaczka, innych znalazłem w opracowaniach nt. danych osób (o biskupie Tomickim, Uzarzewskich, Borkowicach itd.).
Co do Prądzyńskich, jedyną nie do końca rozwiązaną kwestią jest filiacja Jakuba Prądzyńskiego asesora tucholskiego (+1695). Dzieci jego i żona są znane z Dworzaczka. Ojcem - zapewne Rafał Prądzyński - tę informację znalazłem na stronie prowadzonej przez p. St. v Ż.-T. w Geni. Jakąś część niepotwierdzonych relacji z tego drzewa udało mi się później dowieść, także wstępnie zakładam, że i w tej filiacji błędu nie ma. Oczywiście, mam w planach potwierdzenie wszystkich 'znaków zapytania', mając w przyszłości więcej czasu.
Wszystko zależy od punktu widzenia - przez lata zajmowałem się swymi przodkami, o których pewnie jedyne wzmianki to chrzty, małżeństwa i zgony danej parafii. Wtedy nie było 'problemu' - bo wszystko mogło zostać własnoręcznie i szybko potwierdzone. Gorzej, jak już jeden przodek okazał się być ze szlachty, a za nim automatycznie idzie rzesza przodków z herbarzy, drzew genealogicznych, Tek Dworzaczka i innych źródeł - w wielu przypadkach pomocny był Słownik Historyczno-Geograficzny Ziem Polskich w Średniowieczu (szczególnie ze wzgląd na sporą ilość źródeł).
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: pn lut 04, 2013 6:49 pm
- Podziękował/a: 11 razy
Re: Wywód mych przodków
Witam p. Waldemarze
Mam nadzieję, że nie pomyślał Pan iż swoją linię genealogiczną do Piasta Kołodzieja traktuję poważnie. To GENI umożliwia takie połączenia, a zabawa jest przednia – polecam. Nawet poważnemu genealogowi chwila rozrywki się należy. Oczywiście nie mam zamiaru szukać jakichkolwiek potwierdzeń naukowych w tej kwestii, bo nie widzę takiej potrzeby i traktuję to jako chwila oddechu przed dalszym dochodzeniem przodków. Drzewo to ułatwia jednak poszukiwania osób w niewypełnionych rubrykach własnych korzeni. Przy okazji warto przynajmniej znać wskazówkę do dalszych dociekań genealogicznych.
Kazimierz Małowiecki
Mam nadzieję, że nie pomyślał Pan iż swoją linię genealogiczną do Piasta Kołodzieja traktuję poważnie. To GENI umożliwia takie połączenia, a zabawa jest przednia – polecam. Nawet poważnemu genealogowi chwila rozrywki się należy. Oczywiście nie mam zamiaru szukać jakichkolwiek potwierdzeń naukowych w tej kwestii, bo nie widzę takiej potrzeby i traktuję to jako chwila oddechu przed dalszym dochodzeniem przodków. Drzewo to ułatwia jednak poszukiwania osób w niewypełnionych rubrykach własnych korzeni. Przy okazji warto przynajmniej znać wskazówkę do dalszych dociekań genealogicznych.
Kazimierz Małowiecki
-
- Posty: 2085
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 15 razy
- Podziękowano: 235 razy
- Kontakt:
Re: Wywód mych przodków
Kazimierzu, skoro to zabawa, to kamień spadł mi z serca.
Karolu. Przy korzystaniu z tak zróżnicowanych pomocy, które jedynie w części opierają się o źródła trzeba się liczyć z koniecznością weryfikacji zawartych tam danych. Dotyczy to zarówno opracowań monograficznych, jak i herbarzy, że nie wspomnę o bazie MJM.
Opracowując własną bazę rodzinną musimy pamiętać o dwóch rzeczach.
1/ Aby wyraźnie rozgraniczyć fakty od hipotez
2/ Aby część zbudowana na faktach była wyposażona w instrumenty pozwalający każdemu na ich sprawdzenie i dojście do tych samych wniosków.
Opierać się w tym przypadku musimy - w miarę mozliwości - o źródła, a dopiero później opracowania i to tylko takie, które są solidne i zawierają aparat naukowy.
Gdy wkraczamy na niepewny, trudny do zweryfikowania grunt - powinniśmy to jasno zaznaczyć, by nie mieszać ze sobą faktów z roboczymi hipotezami czy wręcz fantastyką.
To uwagi ogólne i nie odnoszące się do Twojego konkretnego przypadku, bo zbyt wcześnie by na jego temat cokolwiek powiedzieć - nieczytelny graf i brak jego omówienia.
Karolu. Przy korzystaniu z tak zróżnicowanych pomocy, które jedynie w części opierają się o źródła trzeba się liczyć z koniecznością weryfikacji zawartych tam danych. Dotyczy to zarówno opracowań monograficznych, jak i herbarzy, że nie wspomnę o bazie MJM.
Opracowując własną bazę rodzinną musimy pamiętać o dwóch rzeczach.
1/ Aby wyraźnie rozgraniczyć fakty od hipotez
2/ Aby część zbudowana na faktach była wyposażona w instrumenty pozwalający każdemu na ich sprawdzenie i dojście do tych samych wniosków.
Opierać się w tym przypadku musimy - w miarę mozliwości - o źródła, a dopiero później opracowania i to tylko takie, które są solidne i zawierają aparat naukowy.
Gdy wkraczamy na niepewny, trudny do zweryfikowania grunt - powinniśmy to jasno zaznaczyć, by nie mieszać ze sobą faktów z roboczymi hipotezami czy wręcz fantastyką.
To uwagi ogólne i nie odnoszące się do Twojego konkretnego przypadku, bo zbyt wcześnie by na jego temat cokolwiek powiedzieć - nieczytelny graf i brak jego omówienia.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 303
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 10:39 am
- Podziękował/a: 24 razy
- Podziękowano: 12 razy
Re: Wywód mych przodków
Dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście, wywód jest nieczytelny - nie wiem jak go 'uploadować' by był większy. Spróbuję to jakoś naprawić.
Pozdrawiam,
Karol.
Karol.