Jak zacząć poszukiwania...

[Asiek]

W państwowym to pierwsze słyszę o płaceniu za wydruki z baz.
Oni tam zresztą stricte nie mają takiej bazy, jaką mają w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Baza, o której wspomina Maria, obejmuje tylko parafie w Poznaniu. W Archiwum Państwowym zaś mogą przeszukać bazy typu Zosia, czy nie występuje nazwisko w jakiejś sprawie (np. kwestionariusze szkód wojennych).

Dawno nie byłam w naszym AP, więc może się mylę

Ps.
B-Baptisatorum=chrzty
C-Copulatorumn=śluby
M-Mortuorum=zgony

[jac2013]

Witam,

Jestem nowy na forum. Znajoma z USA poprosiła mnie o przysługę w poszukiwaniach jej korzeni w Polsce. Mam imię i nazwisko jej prababki, rok urodzenia oraz przypuszczalną miejscowość. Mam imiona i nazwiska rodziców prababki oraz imię i nazwisko jej męża oraz rok ślubu (ślub w USA). Prababka z mężem powrócili do Polski przypuszczalnie po 1szej wojnie. Później wysłali swoją córkę (babkę znajomej) do USA do rodziny. Kontakty rodzinne przerwały się w czasie drugiej wojny. Znajomej chodzi o potwierdzenie czy i gdzie w Polsce mogą mieszkać jej krewni po linii prababki? Jak można ustalić tego typu informację?

Pozdrawiam,
Jacek

[Bea]

Jacku wydaje mi się, że mylisz pojęcia.
"Poszukiwanie korzeni" - to poszukiwanie przodków, czyli np. rodziców prababci i pradziadka; czyli wertowanie m.in. ksiąg metrykalnych.
"Znajomej chodzi o potwierdzenie czy i gdzie w Polsce mogą mieszkać jej krewni po linii prababki?" - to szukanie żyjących osób, które mają prawo do swojej prywatności. Możesz szukać w książkach teleadresowych... przy czym nawet jak znajdziesz nr. telefonu i zadzwonisz, to jedyną informacją jaką masz - tak zrozumiałam - to nazwiska i imiona prababci i pradziadka (a może nawet dla odbierającego będą to pra-pra-dziadkowie). Spytasz, przepraszam czy Pani/Pana prababcia miała na imię Anna ? Większość osób nie ma pojęcia nic o pradziadkach, w dodatku nie zna nazwiska panieńskiego swojej prababci..
Twoja znajoma powinna raczej sprecyzować co to znaczy "korespondencja się urwała" - czy zna imiona i daty urodzin rodzeństwa babci, gdzie mieszkali gdy wybuchła wojna i czy mieli już własne dzieci - jak miały na imiona i kiedy się urodziły ?
Ty ze swej strony możesz jedynie przy tak ograniczonych informacjach przeszukać książkę telefoniczną tudzież zobaczyć rozkład nazwisk na mapie Polski (co w zasadzie nic nie daje - to bo tam gdzie najwięcej przedstawicieli danego nazwiska, nie oznacza jeszcze że są naszą rodziną). No i jeszcze sprawdzić groby w okolicy + w internecie (np. grobonet lub lokalne).

[RomanK]

P. Jacku

"Jak można ustalić tego typu informację?"

Przede wszystkim podając konkrety. Nie ustali się żadnej informacji bez konkretów. W przeciwnym wypadku jest to zwykłe "lanie wody" i blebleble. I tak można gadać i lać wodę latami i miesiącami bez żadnych rezultatów.
A jak z jakiś powodów, osobistych i Bóg wie jakich, konkretów nie chce się podać, lub nie może się podać, to pozostaje skorzystanie z usług biura genealogicznego

Pozdrawiam Roman KK

[Bea]

Romanie, jeśli zamierzasz w każdym wątku obrażać ludzi, to lepiej zamilcz.
Każdy ma prawo podawać tyle informacji o swoich przodkach na forum publicznym, ile uzna za stosowne. Poza tym Jacek nie prosi o wyręczenie go w poszukiwaniach, tylko o wskazanie mu drogi.

[RomanK]

P. Bea

Proszę się pohamować. Ja nikogo nie obrażam. Też wskazuje "drogę".

Pozdrawiam Roman KK

[jac2013]

Nie podałem konkretnych danych ponieważ nie dotyczą mnie a osoby trzeciej. Zresztą nie chodziło mi o pomoc w odszukaniu konkretnej osoby, ale o pomoc w zakresie jak się zabrać do sprawy. Faktem jest, że niezbyt precyzyjne sformułowałem problem. Dokładniej chodziło mi o to żeby potwierdzić, że prababka znajomej faktycznie się urodziła w roku i miejscowości przez nią podanych. Dzwoniłem do USC i do prawdopodobnej parafii. W USC powiedziano mi, że nie mogą mi udzielić takich informacji, a w parafii ksiądz nie ma pełnej dokumentacji urodzin z danego roku. W archiwum diecezji potwierdzili, że księgi z danego okresu i parafii mają, ale do wglądu jedynie osobiście i na miejscu. Niestety dla mnie to dość daleko bo jestem z Gdyni, a archidiecezja w Krakowie. Próbowałem szukać w wyszukiwarkach genealogicznych, ale bez rezultatu. Co jeszcze wg Was mógłbym zrobić?

Czy jest ktoś na forum kto być może wybiera się do archiwum Archidiecezji Krakowskiej i mógłby sprawdzić dane w księdze urodzeń lub chrztów?

Dziękuję,
Jacek

[Magdalena Smolska Kwinta]

Witaj Jacku,
Zgodzę się tutaj z Romanem, dołączając do forumowiczów, którzy w tym konkretnym przypadku zajmują się genealogią, zadając pytanie powinno się podać choć nazwę miejscowości - która nie jest w żadnym razie zastrzeżona i na pewno nie poczyni szkód Nie podałeś również nazwisk osób jakie znajdują się w kręgu zainteresowań znajomej z USA. To trochę tak jakbyś dał do prasy ogłoszenie:
"Szukam Pana X z miejscowości Y - będę wdzięczny za pomoc"

Skoro jednak informacje są tak reglamentowane, to proszę uchyl rąbka tajemnicy pisząc do mnie wiadomość WP. Bywam w AK w Krakowie dość regularnie i mogłabym coś sprawdzić oczywiście pod warunkiem podania konkretnych danych.

[jac2013]

Witam ponownie,

Tak jak stwierdziłem wcześniej, jestem tu nowy. Założyłem, że wątek "Jak zacząć poszukiwania" służy do dyskusji nt. jak szukać a nie poszukiwaniu konkretnych osób lub danych. Jak widać nie miałem racji.... Konkretnie interesuje mnie miejscowość Wiśniowa w obecnym województwie małopolskim. Poszukuję rejestrów urodzeń, chrztów i/lub zgonów, aby potwierdzić pochodzenie prababki znajomej. Urodziła się w Wiśniowej, wyjechała do USA, ale wróciła, stąd zarówno dane urodzin jak i śmierci powinny być gdzieś w księgach parafialnych. Jeśli ktoś na forum wie o ew. bazach danych zawierających dane z Wiśniowej, to będę zobowiązany za wskazanie. A p. Magdzie dziękuję za chęć pomocy w archiwach w Krakowie!!!

Pozdrawiam,
Jacek

[Sylwia Dudek]

Witam:)
Szukam skanow aktow slubow z gminy Pawonków, oraz urodzenia po 1892 z tejze gminy (woj. slaskie). Gdyby ktos z Panstwa sie na nie natknal, lub posiadal, bylabym wdzieczna za informacje
Pozdrawiam
Sylwia

[orzech123]

Przeczytałem wiele stron tego tematu i nadal nie wiem od czego zacząć swoje poszukiwania, interesują mnie tak jak użytkownika wyżej akty ślubne ale z Reńskiej Wsi (k. Kędzierzyna-Koźla) w czasie wojny.

[Grażyna]

Jeśli z okresu II wojny światowej to zapewne jeszcze w Urzędzie Stanu Cywilnego, znajdującym się w Urzędzie Gminy - czy wówczas to też była Reńska Wieś, to musisz sam ustalić.
Jeśli zaś z okresu I wojny światowej to zapewne we właściwym terytorialnie Archiwum Państwowym.
Warto podpisywać swoje posty - sympatyczniej się odpowiada gdy wiadomo jakich form gramatycznych używać.
Powodzenia - Grażyna

[h_bosch]

Akty znajdziesz też na mikrofilmach
https://familysearch.org/search/catalog ... %20Library

[Pijanowska]

No to ja chyba "wysiądę" z tego wagonu poszukiwaczy! Piszecie o cenach, o tym jak prosto jest znaleźć przodka itd. Fakt, jestem dzieckiem poruszającym się we mgle, nie bardzo idzie mi wyszukiwanie w internecie. Trafiałam na "chybił trafił" na wszystko co związane jest z poszukiwaniem przodków i.... doszłam do przełomu VII/XVIII wieku! A dziadka męża z 1838 roku nie znalazłam! Wysłałam więc zapytanie do Archiwum Państwowego podając rodziców, miejsce zamieszkania, datę ślubu i narodzone dzieci z datami urodzin. No i się dowiedziałam, że muszę zapłacić 35,oo zł! Bagatela, zapłaciłam. I otrzymałam odpowiedź - są trzy osoby o tym nazwisku, ale żadna z nich nie "pasuje" do dziadka!

Dodano po 2 minutach 28 sekundach:
przepraszam, chodziło o dziadka urodzonego 1890. Z 1838 pradziadka mam!

[Grażyna]

Zupełnie nie rozumiem Twego postu - jak to trafiałaś na chybił trafił - chyba jakieś akta metrykalne masz, jakieś daty i osoby są nimi potwierdzone, no to wiadomo jak krok po kroku cofać się by odszukać wcześniejsze pokolenia.
Lata 1838 i 1890 to wiek XIX , lata 1600-1699 to wiek XVII a 1700-1799 to XVIII.
Napisz może konkretnie kto, gdzie i kiedy urodził się, zmarł, brał ślub - to będzie wiadomo jak Ci pomóc, no chyba, że ta informacja miała być tylko formą pożalenia się na fakt bezowocnego wydania 35 złotych.
Grażyna