UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

2 śluby w 2 różnych zaborach

Pytania i porady dla dzieci zagubionych we mgle

Moderator: Moderatorzy



AUTOR TEMATU
Anna Urgacz-Szczęsna
Posty: 87
Rejestracja: śr sie 21, 2013 11:35 am
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował/a: 7 razy
Podziękowano: 12 razy
Kontakt:

2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: Anna Urgacz-Szczęsna » pt sie 23, 2013 11:12 am

Witam,

Mój prapradziadek ożenił się w 1880 roku w dawnym zaborze rosyjskim, następnie w wyniku różnych perypetii rodzinnych uciekł do Galicji, gdzie w latach 90. XIX wieku miał drugą żonę. Nie dotarłam jeszcze do aktu małżeństwa, bo być może tam coś będzie napisane, ale pytanie jest takie, czy mógł ożenić się w zaborze austriackim nie mając rozwodu? Czy wymagane było wówczas przedstawianie jakichś dokumentów, bo zakładam, że skoro uciekł, (coś przeskrobał i bał się władzy carskiej), to nie miał możliwości przeprowadzenia rozwodu. (Inna sprawa, czy w ogóle wtedy było coś takiego jak rozwód?). Nawiasem mówiąc, w 1902 roku ów wyjechał do USA i już nie wrócił...

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ania


AUTOR TEMATU
Anna Urgacz-Szczęsna
Posty: 87
Rejestracja: śr sie 21, 2013 11:35 am
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował/a: 7 razy
Podziękowano: 12 razy
Kontakt:

Re: 2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: Anna Urgacz-Szczęsna » sob wrz 21, 2013 12:33 am

Witam,

Już wiem, że można było mieć nawet kilka żon/mężów, wystarczyło przemilczeć, że już się raz na ślubnym kobiercu stawało :)

Pozdrawiam
Ania
Pozdrawiam
Ania

Awatar użytkownika

Anna P Warszawa
Posty: 59
Rejestracja: śr mar 30, 2011 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 4 razy
Podziękowano: 3 razy

Re: 2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: Anna P Warszawa » ndz gru 01, 2013 10:48 am

Wcale nie musiał czegoś przeskrobać. Może nie chciał iść do carskiego wojska.

Anna P.
Poszukuję jakichkolwiek informacji o: Walentym Kisiel i Józefa zd. Łubińska (ślub prawdopodobnie ok 1880 r.)
Rybusiewicz (Warszawa) Ścięgosz (Warszawa) Kisiel (Warszawa Potok-Marymont)

Awatar użytkownika

mariamazur
Posty: 412
Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 100 razy
Podziękowano: 103 razy

Re: 2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: mariamazur » ndz gru 01, 2013 11:53 am

[quote=Już wiem, że można było mieć nawet kilka żon/mężów, wystarczyło przemilczeć, że już się raz na ślubnym kobiercu stawało :)[/quote]

Teoretycznie powtórnemu małżeństwu miały zapobiegać zapowiedzi ogłaszane trzykrotnie w parafiach obojgu małżonków, ale oczywiście jeśli ktoś był od niedawna w kraju i w swojej parafii, to było bardzo mało prawdopodobne, że się trafi ktoś znajomy i zaprotestuje przeciw ponownemu związkowi.
Następnym zabezpieczeniem była konieczność złożenia metryki urodzenia, na której proboszcz ją wydający miał obowiązek odnotować, że narzeczony już wcześniej zawierał związek, ale to rownież można było ominąć, bo można było zamiast metryki z innego kraju powołać dwóch świadków, znających kandydata na małżonka bardzo dobrze (czyli np 2 lata - mam taki przypadek), z którymi sporządzano akt znania. W akcie zeznawali, że znają osobę dobrze i wiedzą że urodziła się tam czy tam i nie jest zamężna.
Pozdrawiam
Maria

Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.


AUTOR TEMATU
Anna Urgacz-Szczęsna
Posty: 87
Rejestracja: śr sie 21, 2013 11:35 am
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował/a: 7 razy
Podziękowano: 12 razy
Kontakt:

Re: 2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: Anna Urgacz-Szczęsna » pn gru 02, 2013 12:14 pm

Anno,

nie chodziło o wojsko, przodek był porywczy, a żona nie była mu wierna i razu pewnego użył przemocy myśląc, że zabił. Okazało się, że nie, ale jego już we wsi i w kraju nie było, tak przynajmniej głosi rodzinna historia.

Mario,

muszę się wybrać do parafii, gdzie mogli brać ślub, podejrzewam trzy, niestety żadnej nie ma jeszcze w internecie. Bardzo jestem ciekawa, co będzie tam napisane. (jedna w Małopolsce, dwie na Rzeszowszczyźnie).

A jeśli chodzi o akt znania, to polecam, miałam do czynienia z takim dokumentem z 1817 roku, i jestem zachwycona ilością informacji cennych dla genealoga, które były w nim zawarte.

Pozdrawiam
Ania
Pozdrawiam
Ania

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: 2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: Bozenna » pn gru 02, 2013 2:11 pm

Wszystko bylo mozliwe. Zmiana wiary z katolickiej na protestancka tez. Kosciol ewangelicko-reformowany, na przyklad w Wilnie, dawal rozwody "zaocznie".
Akt znania ? Wspanialy dokument szczegolnie kiedy rodzice odmladzaja w nim ich corke o 10 lat. Ubaw po pachy !
Serdecznosci,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?

Awatar użytkownika

mariamazur
Posty: 412
Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 100 razy
Podziękowano: 103 razy

Re: 2 śluby w 2 różnych zaborach

Post autor: mariamazur » pn gru 02, 2013 4:27 pm

Dla mnie w akcie znania, nie do pobicia jest jednak świadek zeznający w sprawie urodzenia, ktory zna brdzo dobrze pana młodego i może zaświadczyć, bo już dwa lata z nim pracuje ;) (to, że młody urodził się przed nim, to już doprawdy drobiazg)
Pozdrawiam
Maria

Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy początkujących”