Pojedynek "politycznej natury" z prasy niemieckiej 1866

[mariamazur]

W majowym numerze gazety niemieckiej z 1866 roku odnotowano, że student z Warszawy Henryk Klawe zabił w pojedynku studenta z Odessy. Jak ustaliła policja pojedynek miał podłoże polityczne.
Niestety nie udało mi się ustalić, który z Henryków brał udział w tym pojedynku, a było ich w tym czasie pięciu, braci i kuzynów o których wiem: Henryk Edward, Jan Henryk, Henryk Tugendreich, Bronisław Henryk, Henryk Karol. I teraz mam problem, czy któryś z nich brał udział w pojedynku, czy był jeszcze jakiś, który zgnił w niemieckim więzieniu?
Bardzo będę wdzięczna za każdą sugestię, jak mogłabym ustalić, gdzie szukać, jakie były konsekwencje tego pojedynku dla zwycięzcy.

Würzburger Anzeiger - Neuen Würzburger Zeitung 1866.
„Heftigkeit aufgetreten Karlsruhe 18 Mai Vorgestern früh hat in der Nähe hiesi ger Stadt zwischen zwei Studenten der landwirthschaftl Hochschule zu Hohenheim bei Stuttgart ein Pistolenduell stattgefunden in welchem Student Halbreiter aus Odessa von Heinrich Klawe aus Warschau welch Letzterer im vorigen Jahre am hiesigen Polytechnikum studirte in de Unteleib geschossen wurde und bereits erstorben ist Diege richt ürztliche Besichtigung und die gerichtliche Untersuchung ist eingeleitet Hr Klawe hat sich geflüchtet ist aber in Stuttgart verhaftet und Hieher gebracht worden Die Ursache des Duells war politischer Natur'' BL

[gabi]

Mario,
Trudno ustalic ktory z Henrykow bral udzial w pojedynku ale moze te informacje pomoga Tobie
w identyfikacji.
Raczej nie zgnil w wiezieniu gdyz jest wykazany w spisie absolwentow z Hohenheim.
http://books.google.de/books?ei=6DB-Uo_ ... e&q=Klawe+

Otoz chodzi o Henryka pochodzacego z Duknic ? spod Warszawy, majacym lat 19, wczesniej byl
uczniem szkoly politechnicznej.

Relacja z rozprawy w skrocie:
Karlsruhe, 4 czerwca.
Na lawie oskarzonych Henryk Klawe, student rolniczo-lesnej akademii w Hohenheim. Sprawa o podlozu
politycznym. H. Klawe byl w knajpie w ktorej bawil rowniez jego przeciwnik Wilhelm Halbreiter, urodzony
w München, jego ojciec lekarz wraz z rodzina wyprowadzil sie do Odessy. Henryk po powrocie z knajpy wraz ze swoim kolega w pokoju glosno spiewali:"Jeszcze Polska nie zginela". Na to wszedl W.Halbreiter i nie byl zachwycony spiewem, oswiadczyl: ze Polska w swoim nieszczesciu jest sobie sama
winna i dobrze Polsce tak. Halbreiter dodal jeszcze, ze swoje stwierdzenia opiera na historii Polski. Klawe poczul sie zniewazony i obrazony, wezwal Wilhelma na pojedynek. Nalezy dodac, ze Wilhelma, Klawe nie uwazal za Niemca lecz za Rosjanina ze wzgledu na te Odesse. Klawe wezwal Halbreiter na pojedynek, zaproponowal przeciwnikowi wybor broni, szable lub pistolety. Halbreiter wybral pistolety poniewaz wiedzial, ze Klawe jest dobry w szabli. Doszlo do pojedynku, pistolety z jednym nabojem, po 15 metrow od bariery. Pierwszy wystrzelil Wilhelm nie trafil, wowczas Klawe doszedl do barierki i wystrzelil, raniac smiertelnie przeciwnika, ktory zmarl po 36 godzinach. Henryk Klawe otrzymal 2 lata wiezienia.

Henryk zlamal zasady pojedynku (doszedl do bariery) no i on wywolal pojedynek - moje wnioski.

Miejscowosc: Duknice? nie moge jej znalezc, moze byc bledny zapis lub ja zle odczytuje.

Cala relacja, moze ktos przetlumaczy zdanie po zdaniu, gdyz ja strescilam.
Gazeta: Regensburger Morgenblatt 1867
http://books.google.de/books?id=lEZNAAA ... we&f=false

Na razie tyle

Pozdrawiam
Grazyna

[maggi_ko]

Może chodzić o Duchnice k. Ożarowa Mazowieckiego.

Serdecznie pozdrawiam

[gabi]

Malgosiu, strzal w 10, c - wzieto za k + nieme h = Duchnice

Grazyna

[beata bistram]

Witajcie dziewczyny
ja znalazlam tu wzmianke o Duknice
http://ahm.1944.pl/Krystyna_Certowicz
... Co robiła pani przed 1 września 1939 roku?
a z tego dla mnie wynikka, ze Duknice to moze byc Pruszkow
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBbik%C3%B3w
pozdrawiam Beata

[gabi]

Czyli Maria bedzie miala "wybor".
Beatko, te Twoje Duknice chyba bardziej by pasowaly i pewnie takowe byly.
Dzis u mnie nie wyswietla sie " Slownik geograficzny................."
tam moze by cos bylo na temat tej miejscowosci.

Grazyna

[maggi_ko]

Rzeczone Duchnice leżą właśnie między Ożarowem Maz. a Pruszkowem (co łatwo zobaczyć na mapie).

Pozdrowienia

[beata bistram]

masz racje, to ok 5 km, ale ja mam na mysli, ze te Duknice moga byc Pruszkowem !
Grazynko u mnie slownik tez sie nie otwiera

[maggi_ko]

Trochę więcej na temat Duchnic i Żbikowa i gospodarstwa ogrodniczego Hoserów w tym artykule

http://mazowsze.hist.pl/30/Przeglad_Pru ... _79/24403/

Pozdrowienia

[Bea]

Mam ściągnięty słownik geograficzny na dysk, sprawdziłam, nie ma tam miejscowości Duknice.
A o Duchnicach napisano:
Duchnice, stare i nowe, dwie wsie i folw. pow. warszawski, gm. Ożarów, par. Żbików. Leży na prawo od linii dr. warsz.-wied., o 4 w. od Pruszkowa, D. w 1827 r. miały 13 dm. i 108 mk. Folw. D., od Warszawy w. 12, od drogi bitej wiorsta 1, od rzeki Wisły wiorst 15, miał rozległości wiorst 421 a mianowicie: grunta orne i ogrody m. 385, łąk m. 3, wody m. 1, nieużytki i place m. 14. Płodozmian 10-polowy. Bud. mur. 2, drewn. 11, pokłady marglu. W r. 1880 rozparcelowany. Wieś D. osad 4, gruntu m. 5.

Są jeszcze podobne nazwy: Duchawe (ob. Duchowo), Duchnica (przysiółek Brusna Nowego), Duchnicz (przysiółek Baszni górnej), Duchnicze (ob. Duchnica), Duchniów.

[mariamazur]

Dziękuję bardzo bardzo serdecznie, już wiem który.
Tak, to chodzi o te Duchnice koło Ożarowa. Jego ojciec, Jan Henryk Klawe miał tam "dobra" , jak jest zapisane w księdze wieczystej, w latach 1852- 1869, potem je sprzedał małżonkom Kobylańskim, a od nich z kolei w roku 1882 nabył dom w kształcie willi włoskiej (postawiony w 1867 roku przez Klawego ojca, podobno wg projektu Kierbedzia) wraz z ziemią Stanisław Kierbedź (ten od mostów).