Czy warto szukac w CAW?

[Krzysztof Rondo]

Podsumowując cały wątek, co trzeba im przesłać, aby otrzymać kserokopie? Z chęcią wydam kilkadziesiąt złotych, ale ile danych o pradziadku, który w rodzinie był mało znany (został zabity mając 31 lat, jego córka, a moja Babcia miała zaledwie 3 lata).

Marcinie; podaj poszukiwanego imię i nazwisko, imię jego ojca, imię i nazwisko panieńskie matki, datę urodzenia, miejsce urodzenia, datę i miejsce śmierci, podaj swój adres zamieszkania (włącznie z numerem kodu pocztowego) i podaj numer telefonu do siebie (brak numeru kodu skutkuje brakiem odpowiedzi - sprawdziłem osobiście).
Napisz także wyraźnie, że nie prosisz o dostęp do zbiorów, a chcesz aby to CAW przeprowadziło kwerendę. I nie bój się remontów, czekaj cierpliwie, a skutek pozytywny będzie gwarantowany.

Krzysztof

[Grazyna Kozlowska]

No i dostalam odpowiedz z CAW! "w kartotece Kolekcji Akt Personalno-Odznaczeniowych 1918-1939 oraz bazie danych Kolekcji Teczek Akt Personalnych 1943-2012 nie odnaleziono informacji na nazwisko Małaczek Stanisław." i "Jednocześnie informujemy, że w zasobie CAW przechowywany jest zespół akt wytworzonych przez 1 Pułk Artylerii Przeciwlotniczej (zgodnie z komunikatem dyslokacyjnym WP z 1935 r. stacjonował on w Warszawie), zepsół ten zawiera m.in. rozkazy dzienne pułku z lat 1924-08.1939, w którym można poszukiwać informacji dot. osób służących w ww. pułku." Zaraz potem dlugi i dokladny wywod o tym, ze dla celow genealogicznych mozna tylko osobiscie... Pozdrawiam - Grazyna

[Ynicz]

Teraz czekać, aż mi odpiszą na maila, którego wysłałem 2 tyg. temu (dopomnieli się braku adresu, więc myślę, że odpowiedź przyjdzie pocztą). Wtedy napiszą co i jak i ewentualnie napiszę do nich pismo o przesłanie kserokopii w cenie 2zł/szt.

[Krzysztof Rondo]

Teraz czekać, aż mi odpiszą na maila, którego wysłałem 2 tyg. temu (dopomnieli się braku adresu, więc myślę, że odpowiedź przyjdzie pocztą). Wtedy napiszą co i jak i ewentualnie napiszę do nich pismo o przesłanie kserokopii w cenie 2zł/szt.

Marcinie;
Pisałem nt. możliwości nie podania dokładnego adresu (łącznie z numerem kodu) i tak się stało jak czytam w Twojej wypowiedzi (adres jednak nie był dokładnie podany).

Moja sprawa dziś się rozwiązała ostatecznie albowiem dostałem przesyłkę (40 kart informacji na temat osoby przeze mnie poszukiwanej). Przesyłka została wysłana z CAW w dniu 17.05.2013 r., a więc cała ta sprawa trwała 11 dni od daty wysłania przeze mnie e-maila do daty otrzymania przesyłki za pośrednictwem Poczty Polskiej.
A tak na marginesie; brak adresu to jest to samo co brak podpisu.

Krzysztof

[Ynicz]

To w takim razie gratuluję, że sprawa dobrze się skończyła

Co prawda mail wysłałem 05.05. (niedziela), a już 06.05. z rana miałem odpowiedź, aby uzupełnić maila o adres. Nie wiem nawet czemu go zapomniałem, ale przecież na wniosku wysłanym listownie były dane teleadresowe i nie udało się

[kamils360]

Witajcie!
Ja miałem identyczną sytuację.
Napisałem odnośnie swojego pradziadka. Napisano, że odnaleziono jego teczkę w dziale odznaczeniowym 1918-39, i zaproszono mnie po 2014 roku, uzasadniając to remontem (odpowiedź taka jak do Artura i Marcina).
Teraz, jak radził Krzysztof, napisałem raz jeszcze z zaznaczeniem, że oczekuję odpłatnie kserokopii całej teczki, bez konieczności odwiedzania siedziby CAW, i czekam na odpowiedź.
Jest mała iskierka nadziei, a gdyby się spełniła, byłoby świetnie, bo mam kilka osób, o które warto napisać do CAW ponownie (bo wiem, że mają teczki).

Pozdrawiam,
Kamil

Gdybym nie trafił dziś na to forum, czekałbym spokojnie do 2014. Szkoda że sami pracownicy nie proponują kserokopii, mimo iż wyraźnie zaznaczałem, że zależy mi na dotarciu do tych danych przed 2014. Mogliby też zarobić, ale chyba lepiej nic nie robić.

[Krzysztof Rondo]

... Gdybym nie trafił dziś na to forum, czekałbym spokojnie do 2014. Szkoda że sami pracownicy nie proponują kserokopii, mimo iż wyraźnie zaznaczałem, że zależy mi na dotarciu do tych danych przed 2014. Mogliby też zarobić, ale chyba lepiej nic nie robić.

Kamilu; cieszy mnie to, że dzięki moim wpisom podjąłeś próbę pozyskania archiwaliów z CAW i nie czekasz bezowocnie do 2014 r. ale nie masz racji pisząc, że pracownicy CAW powinni wszystkich informować o różnych innych możliwościach załatwienia sprawy niż jednoznacznie zamówione przez ubiegającego się o kopie dokumentów.
Zastanów się; jeśli wypełniasz ankietę pisząc w niej, że chcesz osobiście i to za darmo przeglądać archiwalia w CAW, to oni mieliby Cię informować o wszystkich innych możliwościach i to odpłatnych? Nie ma w tym logiki.

I jeszcze jedno; "mogliby też zarobić"??, a na czym, jeśli można spytać? Czy na tych 2 zł. za kserokopię, w czym mieści się kwerenda i koszt listu poleconego?

Krzysztof

[kamils360]

Ale napisałem, że zależy mi na wcześniejszym dotarciu do archiwaliów (bardzo!)
Ponadto nie wypełniałem ankiety, a napisałem maila, i - napisałem że liczę się z ewentualnymi kosztami, jednak Pani podtrzymała, że jedyna możliwość to osobista kwerenda w 2014/5.

Nie wiem jak rozkładają się pieniądze za kserokopie, ale przesyłka nie kosztuje chyba nie wiadomo ile.
Robiąc dużo kserokopii, pozyskaliby pieniądze np. na utrzymanie budynku. To nie moja działka, jeśli chodzi o rozporządzanie pieniędzmi, ale chyba lepiej świadczyć usługi i czerpać zyski, niż odsyłać z kwitkiem do 2014 roku? Tak mi się wydaje, może się mylę.
Pozdrawiam,
Kamil

[Bea]

odgrzebuję wątek - Marcinie, Kamilu i jak ?
udało się uzyskać xerokopie ?
ile w sumie kosztowało ?

[Ynicz]

Owszem, udało się

Wiele osób rezygnuje po informacji o remoncie (taka też była moja pierwsza reakcja), bo treść maila zwrotnego raczej nie zawiera informacji o takiej możliwości, ale też nie zaprzecza Mowa jest o braku możliwości wykonywania kwerend, ale jeżeli znamy sygnaturę, to wtedy już nie jest to kwerenda, a jedynie zamówienie kopii (w tym przypadku kserokopie).

Mam nadzieję, że nic od tego czasu (pół roku) się nie zmieniło

[maciejamarkowski]

Podałem sygnatury i poprosiłem o kopie.
Odpowiedź już następnego dnia dostałem, ale negatywną.
To było jakieś tydzień temu.
Może gdybym był bardziej zdeterminowany, zadzwonił, wchodził oknem itp to bym uzyskał com chciał, ale w tym przypadku rok poczekać mogę.
Pozdrawiam
Maciej

[mariamazur]

To ja miałam więcej śzczęścia. Wysłałam maila akiej treści: "Uprzejmie proszę o przeprowadzenie kwerendy i udostępnienie mi skanów dokumentów dotyczących mojego dziadka ppłk Zbigniewa ... ur. ...roku na Podolu, syna .... Zbigniew ... był z wykształcenia architektem, ukończył politechnikę w Karlsruhe i w Rydze.
W latach 1824-27 służył w Korpusie Ochrony Pogranicza a następnie w Modlinie. Później przeniesiony w stan spoczynku. Miał jakieś medale i odznaczenia z okresu międzywojennego.
Z poważaniem "
Zadnych sygnatur nie podawałam, bo nawet nie wiedziałam, czy cokolwiek mają.
Po jakimś miesiącu dostałam informację ile mam wpłacić a po natsępnych 2-3 dniach dostałam kopertę z kilkunastoma skanami. O remoncie nikt nic nie wspominał.

[igoriosso]

Ja dostałem już kilka razy stałą odpowiedź o remoncie. Nie wiem już, jak mam pisać, może teraz coś poskutkowało, bo nagle zamilkli, więc czekam ;-) pozdrawiam,
IgorD.

[igoriosso]

Czwarty raz odpisali z informacją o remoncie ;-) porażka,
IgorD.

[Maciello]

Borykam się z tym samym problemem. Po pierwszym emailu z dość ogólnym zapytaniem, dostałem informację o remoncie. Spróbowałem drugi raz z wyraźną prośbą o przesłanie kserokopii i przyszła już konkretniejsza informacja - "w kartotece Kolekcji Akt Personalno-Odznaczeniowych 1918-1939 występują karty na nazwisko Bronisław Konopnicki". Niestety ksera zrobić i wysłać dalej nie chcą:) Zawsze jest to jakaś informacja.