UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

organista - stanowisko "przechodnie"?

Wolne forum wymiany myśli, doświadczeń i wiedzy

Moderator: Moderatorzy



AUTOR TEMATU
tomasith
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 01, 2013 6:11 pm
Podziękował/a: 17 razy
Podziękowano: 2 razy

organista - stanowisko "przechodnie"?

Post autor: tomasith » śr gru 11, 2013 8:50 am

witam,

w kilku dokumentach dot. swoich przodków widnieje zapis "organista". wie ktoś może (bo info nigdzie o tym nie znalazłem) czy "stanowisko" to było "przechodnie" (dziedziczne), lub spotkał się z czymś podobnym?

Józef - organista ---> (syn Józefa) Stanisław (na razie nie znalazłem info, że był organistą, ale może był nim inny syn Józefa?) ---> (syn Stanisława) Michał - organista ---> (syn Michała) Franciszek - organista. Info o dzieciach ostatniego nie dogrzebałem się jeszcze.

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: organista - stanowisko "przechodnie"?

Post autor: Bozenna » śr gru 11, 2013 9:51 am

Dzien dobry,
Czy pozycja byla dziedziczna ? Nie, ale przechodzila z ojca na syna przez nauke.
Czesto sie spotyka dynastie organistow. Ja tez mam Jozefa organiste i jego syna Stanislawa organiste.
Serdecznosci,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?


AUTOR TEMATU
tomasith
Posty: 81
Rejestracja: ndz gru 01, 2013 6:11 pm
Podziękował/a: 17 razy
Podziękowano: 2 razy

Re: organista - stanowisko "przechodnie"?

Post autor: tomasith » śr gru 11, 2013 11:04 am

dzięki za potwierdzenie moich domysłów - także sądziłem, że najlepiej tego "fachu" uczył się ktoś z rodziny, z kim spędzało się najwięcej czasu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wymiana doświadczeń”