Post
autor: Bozenna » pn lut 24, 2014 10:51 pm
Witek,
Rok temu, a moze dawniej, znalazlam sie arbitralnie podlaczona do drzewa tego pana. Stalam sie czlonkiem Polskiej Witryny Rodzinnej. Lekko zdziwiona pisalam kilka razy do niego i pytalam "dlaczego ?". Odpowiedzi byly malo przezroczyste. Jak on to zrobil ? Tylko on to wie.
Kiedy wchodzilam na "My Heritage", zamiast trafiac od razu na moje drzewo, wpadalam na wspolna witryne. Stalo sie to malo praktyczne i zaczelo mi przeszkadzac. Napisalam wiec protest do niego i poprosilam, zeby mi zamknal dostep do jego strony, co on zrobil.
Ja jednoczesnie sprawdzilam na mojej stronie czy wszystkie wejscia sa zamkniete.
Poniewaz, jak pisze Jurek, nie obejmuje calosci dzialania tej strony, poprosilam kolege, ktory ma abonament na MH, zeby sprobowal odnalesc, na przyklad mojego praprapradziadka na stronie Wlodzimierza Bartkowskiego.
Dostalam odpowiedz od kolegi, ze dane dotyczace mojego praprapradziadka sa do dyspozycji za oplata 35 dolarow na stronie Polska Witryna Rodzinna.
Dane, ktore zostaly skopiowane, sa niedokladne, czesto tylko schematyczne. Jesli ktos kupi takie informacje, zamiast pomocy, dostanie balagan za ktory zaplaci. Przemilcze juz to, co ja mysle o sprzedawaniu danych naszych przodkow.
Czy teraz rozumiesz choc troche moje oburzenie ?
Cieplutko pozdrawiam,
Bozenna
P.S. Jesli chcesz to zamknij ten temat. Nikt mi nie wytlumaczyl, a dyskusja moze sie zrobic podbramkowa. Nie to mialam na celu.
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?