UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Moderator: Moderatorzy
Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Poszukuję jakichkolwiek informacji o wuju mojej babci
Bruno/Brunon Janocha syn Wiktora Janochy i Julii Janochy z domu Ulfik
urodzony 16.10.1923 r w Siemianowicach Śląskich
ok roku 1949 musi niestety uciekać z kraju.Zatrzymuje się we Francji,zaciągając się do Legii Cudzoziemskiej.Czytałam,że kontrakty z żołnierzami podpisywane były na 5 lat,więc tylko mniemam że był Legionistą w latach 1950-1955.Stacjonował min. w Portugalii-rodzina dostała od niego z misji pocztówkę.
Mieszkał w Paryżu,lub gdzieś koło Paryża-ale ta informacja też nie jest potwierdzona(powiedziała mi o niej babcia,a niestety ma demencję...)
Po ukończeniu kontraktu wuj babci miał wrócić do kraju,ale niestety kilka dni przed wyjazdem został zamordowany.Jego matka dostała telegram o jego śmierci.Niestety wszystkie osoby które cokolwiek mogły wiedzieć na jego temat nie żyją.PUSTKA
Tak na prawdę nie wiem nic,gdzie dokładnie mieszkał,kiedy umarł,gdzie jest pochowany.NIC
Wiem,że żołnierze po odbyciu służby mogli otrzymać obywatelstwo francuskie,więc na dobrą sprawę mógł "dostać" inne imię i nazwisko...
Jeśli ktokolwiek w jakikolwiek sposób może pomóc , nakierować,może gdzie mogłabym napisać-czekam na propozycję i wskazówki,nie spocznę dopóki nie dowiem się o nim czegokolwiek
pozdrawiam Beata
-- Post scalono 15 kwi 2014, 19:47 --
posiadam jedno jego zdjęcie,jeśli to miałoby jakoś pomóc
Bruno/Brunon Janocha syn Wiktora Janochy i Julii Janochy z domu Ulfik
urodzony 16.10.1923 r w Siemianowicach Śląskich
ok roku 1949 musi niestety uciekać z kraju.Zatrzymuje się we Francji,zaciągając się do Legii Cudzoziemskiej.Czytałam,że kontrakty z żołnierzami podpisywane były na 5 lat,więc tylko mniemam że był Legionistą w latach 1950-1955.Stacjonował min. w Portugalii-rodzina dostała od niego z misji pocztówkę.
Mieszkał w Paryżu,lub gdzieś koło Paryża-ale ta informacja też nie jest potwierdzona(powiedziała mi o niej babcia,a niestety ma demencję...)
Po ukończeniu kontraktu wuj babci miał wrócić do kraju,ale niestety kilka dni przed wyjazdem został zamordowany.Jego matka dostała telegram o jego śmierci.Niestety wszystkie osoby które cokolwiek mogły wiedzieć na jego temat nie żyją.PUSTKA
Tak na prawdę nie wiem nic,gdzie dokładnie mieszkał,kiedy umarł,gdzie jest pochowany.NIC
Wiem,że żołnierze po odbyciu służby mogli otrzymać obywatelstwo francuskie,więc na dobrą sprawę mógł "dostać" inne imię i nazwisko...
Jeśli ktokolwiek w jakikolwiek sposób może pomóc , nakierować,może gdzie mogłabym napisać-czekam na propozycję i wskazówki,nie spocznę dopóki nie dowiem się o nim czegokolwiek
pozdrawiam Beata
-- Post scalono 15 kwi 2014, 19:47 --
posiadam jedno jego zdjęcie,jeśli to miałoby jakoś pomóc
-
- Posty: 1264
- Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 10:19 pm
- Lokalizacja: Francja
- Podziękował/a: 154 razy
- Podziękowano: 202 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
To prawda, mógł przyjąć inne nazwisko .
W bazie naturalizacji 1900-1960 nie znalazłam go.
Szukałam wg nazwiska, wg daty urodzenia, wg miejsca urodzenia.
Archiwum:
Commandement de la Légion étrangère
Bureau des anciens
BP 38
13998 MARSEILLE ARMÉES
W bazie naturalizacji 1900-1960 nie znalazłam go.
Szukałam wg nazwiska, wg daty urodzenia, wg miejsca urodzenia.
Archiwum:
Commandement de la Légion étrangère
Bureau des anciens
BP 38
13998 MARSEILLE ARMÉES
Pozdrawiam, Elżbieta z d. Cibińska
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Dziękuję bardzo za sprawdzenie, w takim układzie chyba nie mam szans go znaleźć jeśli zmienił dane osobowe??? :(
a te dane z archiwum które Pani podała to jego ( jeśli można prosić o przetłumaczenie,bo nie znam francuskiego) będę wdzięczna.
A czy jest jakaś możliwość,żeby w spisie/danych Legii sprawdzić jakie przyjął imię i nazwisko ?
jak znaleźć jakiekolwiek informacje w parafii,komendzie policji-gdzieś musi być odnotowane,że został zabity...tylko te jego dane ehh
pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie ;)
a te dane z archiwum które Pani podała to jego ( jeśli można prosić o przetłumaczenie,bo nie znam francuskiego) będę wdzięczna.
A czy jest jakaś możliwość,żeby w spisie/danych Legii sprawdzić jakie przyjął imię i nazwisko ?
jak znaleźć jakiekolwiek informacje w parafii,komendzie policji-gdzieś musi być odnotowane,że został zabity...tylko te jego dane ehh
pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie ;)
-
- Posty: 1264
- Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 10:19 pm
- Lokalizacja: Francja
- Podziękował/a: 154 razy
- Podziękowano: 202 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
To adres do archiwum legii cudzoziemskiej.elgra pisze: Archiwum:
Commandement de la Légion étrangère
Bureau des anciens
BP 38
13998 MARSEILLE ARMÉES
Trzeba tam napisać, może być po angielsku, i zapytać o żołnierza którego dane posiadasz.
Czy zmienił nazwisko, czy nie, tego nie wiesz, wiec nie piszesz.
Napisz w imieniu babci, lepiej jeśli to robi bliska rodzina.
We Francji tak jak w Polsce, trzeba wiedzieć gdzie zmarł. Bez tego to szukanie przysłowiowej igły.
Często przesyłano informacje o zgonie do miejsca urodzenia, parafii lub ostatniego zamieszkania w Polsce.
Pozdrawiam, Elżbieta z d. Cibińska
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Dziękuję,napiszę
Niestety dzwoniłam do Urzędu Stanu Cywilnego tam gdzie się urodził czyli w Siemianowicach,dostałam informację,że jeśli był(a był) kawalerem,rodzice nie mieli obowiązku zgłaszać jego śmierci.Gdyby to była żona,to taką informację musiałaby podać,nie ma też żadnych adnotacji w jego dokumencie-pani z urzędu mówiła,że czasem zdarzają się takie notatki pisane ołówkiem,jako informacje dodatkowe-a tu pusto.
Nie pytałam jeszcze w parafii...
niestety nie wiem gdzie mieszkał w Siemianowicach,może babcia pamięta-chociaż nie sądzę
Urząd miasta w danym mieście gdzie mieszkał,powinien mieć takie informacje o zameldowaniu czy niekoniecznie???
czuję,że zamiast odkrywać,to się cofam we wszystkim,ehh
pozdrawiam Beata
Niestety dzwoniłam do Urzędu Stanu Cywilnego tam gdzie się urodził czyli w Siemianowicach,dostałam informację,że jeśli był(a był) kawalerem,rodzice nie mieli obowiązku zgłaszać jego śmierci.Gdyby to była żona,to taką informację musiałaby podać,nie ma też żadnych adnotacji w jego dokumencie-pani z urzędu mówiła,że czasem zdarzają się takie notatki pisane ołówkiem,jako informacje dodatkowe-a tu pusto.
Nie pytałam jeszcze w parafii...
niestety nie wiem gdzie mieszkał w Siemianowicach,może babcia pamięta-chociaż nie sądzę
Urząd miasta w danym mieście gdzie mieszkał,powinien mieć takie informacje o zameldowaniu czy niekoniecznie???
czuję,że zamiast odkrywać,to się cofam we wszystkim,ehh
pozdrawiam Beata
-
- Posty: 1264
- Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 10:19 pm
- Lokalizacja: Francja
- Podziękował/a: 154 razy
- Podziękowano: 202 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
W Polsce był i jest obowiązek meldowania, we Francji nie ma i nie było.
A to zdjęcie, to w mundurze, albo z pieczątka fotografa ?
Moze ktoś z dalszej lub bliższej rodziny będzie coś wiedział ?
A to zdjęcie, to w mundurze, albo z pieczątka fotografa ?
Moze ktoś z dalszej lub bliższej rodziny będzie coś wiedział ?
Pozdrawiam, Elżbieta z d. Cibińska
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Wiem,że był obowiązek-dlatego pytam,czy taką informację mogłabym uzyskać w Urzędzie Miasta czy w innej instytucji,nie wiem gdzie szukać-nie mam w tym wprawy :(
a zdjęcie wuj babci ma w mundurze,razem ze swoimi trzema braćmi jest na fotografii-została wykonana w okresie drugiej wojny światowej,niestety żadnej pieczątki na niej nie ma i z tyłu też nic nie pisze.
Myślę,że oprócz tego jak wyglądał,nic to by nie dało-bo to z wcześniejszego okresu.
pomysłów już mi brakuje gdzie "uderzyć" by się czegokolwiek dowiedzieć-a wszyscy z bliższej rodziny którzy mieli jakieś chociaż znikome informacje nie żyją .
a zdjęcie wuj babci ma w mundurze,razem ze swoimi trzema braćmi jest na fotografii-została wykonana w okresie drugiej wojny światowej,niestety żadnej pieczątki na niej nie ma i z tyłu też nic nie pisze.
Myślę,że oprócz tego jak wyglądał,nic to by nie dało-bo to z wcześniejszego okresu.
pomysłów już mi brakuje gdzie "uderzyć" by się czegokolwiek dowiedzieć-a wszyscy z bliższej rodziny którzy mieli jakieś chociaż znikome informacje nie żyją .
-
- Posty: 1264
- Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 10:19 pm
- Lokalizacja: Francja
- Podziękował/a: 154 razy
- Podziękowano: 202 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
To nie rodzina, ale USC francuskie często wysyłało do Polski zgłoszenie o zgonie.betis26 pisze:rodzice nie mieli obowiązku zgłaszać jego śmierci.
Pozdrawiam, Elżbieta z d. Cibińska
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
szukam:
Czemeryński Chyliński Sander-Ukraina
Cibiński Niestój Bodzioch Widurski -pow. Jędrzejów
Grabowski Pawlik Szumiński -Wysocice Sieciechowice (małopolskie)
-
- Posty: 1467
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
- Lokalizacja: Paryz Francja
- Podziękował/a: 70 razy
- Podziękowano: 169 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Beata,
Urodzil sie w 1923 roku. Jego akt chrztu czyli jednoczesnie urodzenia bedzie w parafii.
Urzad Stanu Cywilnego we Francji wysyla, jak Ci wyzej napisala Elgra, zawiadomienie o zgonie do miejsca urodzenia.
Jest szansa, ze jego zgon bedzie odnotowany na marginesie jego aktu chrztu w parafii.
Zacznij od sprawdzenia tego szczegolu.
A czy ten telegram o tragicznej smierci wujka nie zachowal sie w rodzinie ? Byloby wpisane miejsce jego zgonu.
Pozdrawiam,
Bozenna
Urodzil sie w 1923 roku. Jego akt chrztu czyli jednoczesnie urodzenia bedzie w parafii.
Urzad Stanu Cywilnego we Francji wysyla, jak Ci wyzej napisala Elgra, zawiadomienie o zgonie do miejsca urodzenia.
Jest szansa, ze jego zgon bedzie odnotowany na marginesie jego aktu chrztu w parafii.
Zacznij od sprawdzenia tego szczegolu.
A czy ten telegram o tragicznej smierci wujka nie zachowal sie w rodzinie ? Byloby wpisane miejsce jego zgonu.
Pozdrawiam,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Telegram raczej się nie zachował,nic mi o tym nie wiadomo,bo tak jak Pani sugeruje na pewno były by tam informacje,których mi brakuje :( Jego mama kilkanaście lat była w domu opieki i zmarła/nie wiem co później dzieje się z rzeczami osobistymi po śmierci podopiecznego-pewnie zostały zniszczone...
Wiem tylko,że na 100% taka informację dostała telegramem,teraz pytanie,która instytucja we Francji informuje o zgonie/zabójstwie cudzoziemca?Bo musiała mieć jego dane/miejsce zameldowania w Polsce-bo dostała,że tak powiem do rąk własnych. Konsulat informuje?czy Komenda policji dzielnicy,w której się to stało??? Może też w tym kierunku iść i napisać,tylko gdzie...?
Sprawdzę też Parafię tylko tutaj też problem,nie wiem w jakiej dzielnicy Siemianowic mieszkał-więc o którą parafię chodzi,bo jest kilka.Jedyne chyba rozwiązanie to dzwonić do każdej po kolei,no chyba że USC czy UM posiada informację gdzie był zameldowany.
Dziękuję Paniom za aktywność i podsuwanie wskzówek-motywuje mnie to do dalszych poszukiwań ;)
pozdrawiam Beata
-- Post scalono 16 kwi 2014, 15:09 --
Dzisiaj rozmawiałam z moją mamą-dowiedziałam się jakiś cząstkowych informacji...
Wuj babki Bruno w trakcie wojny był wciągnięty jak jego starszy brat do wermachtu,oboje uciekli z aliantami i nie wiem jakim cudem,w trakcie II wojny światowej znaleźli się we Francji(wynika z tego że celowo wybrał Francję jak uciekał po wojnie,bo już tak kiedyś był/mieszkał-nie wiadomo)
w trakcie wojny,albo pod koniec tenże wuj spotkał się przypadkiem!!! ze swoimi dwoma braćmi we francuskim kinie z Fryderykiem i Bertholdem-to się nazywa ironia losu.
I ponoć Fryderyk Janocha ur.11.01.1918 r. w trakcie wojny lub pod jej koniec był Merem ( przez około 2 lata) we francuskim mieście(oczywiście nie wiadomo jakim...), czy można to jakoś sprawdzić??? Może mieszkali właśnie w tym miasteczku lub nieopodal...
Beata
Wiem tylko,że na 100% taka informację dostała telegramem,teraz pytanie,która instytucja we Francji informuje o zgonie/zabójstwie cudzoziemca?Bo musiała mieć jego dane/miejsce zameldowania w Polsce-bo dostała,że tak powiem do rąk własnych. Konsulat informuje?czy Komenda policji dzielnicy,w której się to stało??? Może też w tym kierunku iść i napisać,tylko gdzie...?
Sprawdzę też Parafię tylko tutaj też problem,nie wiem w jakiej dzielnicy Siemianowic mieszkał-więc o którą parafię chodzi,bo jest kilka.Jedyne chyba rozwiązanie to dzwonić do każdej po kolei,no chyba że USC czy UM posiada informację gdzie był zameldowany.
Dziękuję Paniom za aktywność i podsuwanie wskzówek-motywuje mnie to do dalszych poszukiwań ;)
pozdrawiam Beata
-- Post scalono 16 kwi 2014, 15:09 --
Dzisiaj rozmawiałam z moją mamą-dowiedziałam się jakiś cząstkowych informacji...
Wuj babki Bruno w trakcie wojny był wciągnięty jak jego starszy brat do wermachtu,oboje uciekli z aliantami i nie wiem jakim cudem,w trakcie II wojny światowej znaleźli się we Francji(wynika z tego że celowo wybrał Francję jak uciekał po wojnie,bo już tak kiedyś był/mieszkał-nie wiadomo)
w trakcie wojny,albo pod koniec tenże wuj spotkał się przypadkiem!!! ze swoimi dwoma braćmi we francuskim kinie z Fryderykiem i Bertholdem-to się nazywa ironia losu.
I ponoć Fryderyk Janocha ur.11.01.1918 r. w trakcie wojny lub pod jej koniec był Merem ( przez około 2 lata) we francuskim mieście(oczywiście nie wiadomo jakim...), czy można to jakoś sprawdzić??? Może mieszkali właśnie w tym miasteczku lub nieopodal...
Beata
-
- Posty: 1467
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
- Lokalizacja: Paryz Francja
- Podziękował/a: 70 razy
- Podziękowano: 169 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Beata,
Oboje uciekli z aliantami ? To niestety tylko legenda. Rzeczywistosc bedzie bardziej prozaiczna. Poszukaj na stronach niemieckich. Moze sa listy jencow wojennych. Alianci nie brali ze soba zolnierzy Wermachtu, nawet dezerterow.
Dezerter Wermachtu we Francji, we francuskim kinie ? Niemozliwe !
Merem we francuskiej miejscowosc moze byc tylko osoba, ktora posiada francuskie obywatelstwo.
Cudzoziemcy nie pelnia tej funkcji.
Moze pelnil jakas oficjalna funkcje w okupowanej Francji z ramienia Wermachtu ?
Wybacz, ze obalam legende, ale Ty z pewnoscia szukasz prawdy ?
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna
Oboje uciekli z aliantami ? To niestety tylko legenda. Rzeczywistosc bedzie bardziej prozaiczna. Poszukaj na stronach niemieckich. Moze sa listy jencow wojennych. Alianci nie brali ze soba zolnierzy Wermachtu, nawet dezerterow.
Dezerter Wermachtu we Francji, we francuskim kinie ? Niemozliwe !
Merem we francuskiej miejscowosc moze byc tylko osoba, ktora posiada francuskie obywatelstwo.
Cudzoziemcy nie pelnia tej funkcji.
Moze pelnil jakas oficjalna funkcje w okupowanej Francji z ramienia Wermachtu ?
Wybacz, ze obalam legende, ale Ty z pewnoscia szukasz prawdy ?
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
No przytaczam informacje,które moja mama ma od babci i jej rodziny(ale tak jak Pani pisze,może ktoś sobie coś dopowiedział i wyszło coś zupełnie innego niż było w rzeczywistości)...
nie wiem jak było z tym Wermachtem,ale wiem na pewno i to zostało kiedyś potwierdzone przez dalszą rodzinę lat temu - nawet jako rodzinna ciekawostka,że własnie trzech braci podczas wojny spotkało sie na obczyźnie czyli Francji w tym samym kinie ;) tylko właśnie co oni tam robili w jednym czasie w tym kraju...
No i babcia uparcie twierdzi,że jeden własnie bodajże Fryderyk był merem...i tu też widać chyba kolejna legenda,bo jakoś nic mi nie wiadomo,żeby posiadał obywatelstwo francuskie-tym bardziej,że umarł w Polsce-dzisiaj dowiedziałam się (z czego jestem dumna) dokładnie kiedy.
Wracając do wuja Babci - Bruna "ustaliłam" w jakiej dzielnicy Siemianowic mógł mieszkać-nieopodal jest parafia,ale jak dzwoniłam poinformowano mnie że jakiekolwiek księgi z czasów 1900-1939 r będą już się znajdować w archiwach archidiecezji.postaram się poświętach wielkanocnych przejechac się do Katowic do tego archiwum-może tam jak pisałyście będzie jakaś adnotacja na akcie chrztu/urodzenia data zgonu...Pytanie czy on był w ogóle chrzczony...same znaki zapytania , mam nadzieję,że w końcu gdzies to doprowadzi
nie wiem jak było z tym Wermachtem,ale wiem na pewno i to zostało kiedyś potwierdzone przez dalszą rodzinę lat temu - nawet jako rodzinna ciekawostka,że własnie trzech braci podczas wojny spotkało sie na obczyźnie czyli Francji w tym samym kinie ;) tylko właśnie co oni tam robili w jednym czasie w tym kraju...
No i babcia uparcie twierdzi,że jeden własnie bodajże Fryderyk był merem...i tu też widać chyba kolejna legenda,bo jakoś nic mi nie wiadomo,żeby posiadał obywatelstwo francuskie-tym bardziej,że umarł w Polsce-dzisiaj dowiedziałam się (z czego jestem dumna) dokładnie kiedy.
Wracając do wuja Babci - Bruna "ustaliłam" w jakiej dzielnicy Siemianowic mógł mieszkać-nieopodal jest parafia,ale jak dzwoniłam poinformowano mnie że jakiekolwiek księgi z czasów 1900-1939 r będą już się znajdować w archiwach archidiecezji.postaram się poświętach wielkanocnych przejechac się do Katowic do tego archiwum-może tam jak pisałyście będzie jakaś adnotacja na akcie chrztu/urodzenia data zgonu...Pytanie czy on był w ogóle chrzczony...same znaki zapytania , mam nadzieję,że w końcu gdzies to doprowadzi
-
- Posty: 1467
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
- Lokalizacja: Paryz Francja
- Podziękował/a: 70 razy
- Podziękowano: 169 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Beata,
Z jednej strony szukaj aktu chrztu w Polsce, a z drugiej strony szukaj wuja Bruno w Wermachcie.
Archiwum niemieckie jest swietnie zorganizowane. Nic tam nie zginelo.
Sprawdz w temacie "Polacy w armii niemieckiej", na naszym forum i na "genealodzy.pl".
Tam Ci koledzy podpowiedza jak zaczac poszukiwania.
Trzeba odnalesc jego losy w Wermachcie, zeby sie dowiedziec jak i kiedy Bruno znalazl sie we Francji.
Moze byl w obozie jenieckim ?
Nie wierze, ze ktokolwiek (jego brat) przeskoczyl w czasie wojny, albo zaraz po wojnie, z Wermachtu na mera jakiegos miasteczka francuskiego.
Mer jest wybierany droga glosowania wsrod mieszkancow miasta. Musi byc obowiazkowo Francuzem.
Jedynie jakas funkcja armii okupacyjnej przychodzi mi do glowy.
Mozliwe, ze spedzil czesc wojny we Francji jako zolnierz armii Wermachtu.
To znajdziesz w niemieckich archiwach.
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna
Z jednej strony szukaj aktu chrztu w Polsce, a z drugiej strony szukaj wuja Bruno w Wermachcie.
Archiwum niemieckie jest swietnie zorganizowane. Nic tam nie zginelo.
Sprawdz w temacie "Polacy w armii niemieckiej", na naszym forum i na "genealodzy.pl".
Tam Ci koledzy podpowiedza jak zaczac poszukiwania.
Trzeba odnalesc jego losy w Wermachcie, zeby sie dowiedziec jak i kiedy Bruno znalazl sie we Francji.
Moze byl w obozie jenieckim ?
Nie wierze, ze ktokolwiek (jego brat) przeskoczyl w czasie wojny, albo zaraz po wojnie, z Wermachtu na mera jakiegos miasteczka francuskiego.
Mer jest wybierany droga glosowania wsrod mieszkancow miasta. Musi byc obowiazkowo Francuzem.
Jedynie jakas funkcja armii okupacyjnej przychodzi mi do glowy.
Mozliwe, ze spedzil czesc wojny we Francji jako zolnierz armii Wermachtu.
To znajdziesz w niemieckich archiwach.
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
z danych o jakich mówi babcia-bracia mieszkali na śląsku-w trakcie wybuchu wojny śląsk był niemiecki,czyli musieli przyjąć się do służby niemieckiej-wermachtu.Po jakimś czasie zdezerterowali,przechwycili ich alianci(przez kilka miesięcy trzymali jako jeńców,torturowali itp) po jakiś czasie doszli że są Polakami,mieszkającymi na śląsku a nie np szpiegami.Zostali z częścią aliantów wysłani do Włoch a potem do Francji.
Mam zdjęcie wszystkich 4-ro braci w tym dwóch w mundurach,ale znaczki na klapie i kołnierzu nic mi nie mówią :(
można tutaj dodać zdjęcie normalnie czy tylko przez aplikację fotosik,bo bym wstawiła
Pozdrawiam Beata
Mam zdjęcie wszystkich 4-ro braci w tym dwóch w mundurach,ale znaczki na klapie i kołnierzu nic mi nie mówią :(
można tutaj dodać zdjęcie normalnie czy tylko przez aplikację fotosik,bo bym wstawiła
Pozdrawiam Beata
-
- Posty: 1467
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
- Lokalizacja: Paryz Francja
- Podziękował/a: 70 razy
- Podziękowano: 169 razy
Re: Poszukuję Wujka mojej babci we Francji !
Beata,
Zdjecie mozna wstawic normalnie.
Nacisnij na "odpowiedz". Otworz strone.
Na dole, po lewej, jest napis w kolorze niebieskim:"Kliknj aby dodac zdjecie do wiadomosci"
To zdjecie trzeba przedstawic w temacie "militaria".
Tam chlopcy lepiej sie znaja na mundurach.
Tutaj masz mala szanse, ze ktos zauwazy.
To jest temat o emigracji.
Teraz to co piszesz jest logiczne. Do Francji dostali sie z pewnoscia dopiero w 1945 roku, po zakonczeniu wojny.
Mogli natomiast byc w miedzyczasie w obozie jenieckim we Francji, a potem we Wloszech, albo Szwajcarii.
Wszystkie te informacje beda w niemieckim archiwum.
Francuskie archiwa nie zajmuja sie armia niemiecka.
Najpierw poszukaj u Niemcow, wroc z tym co znajdziesz, to pomozemy Ci we Francji.
Narazie nie ma czego szukac, brak konkretnego punktu zaczepienia.
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna
Zdjecie mozna wstawic normalnie.
Nacisnij na "odpowiedz". Otworz strone.
Na dole, po lewej, jest napis w kolorze niebieskim:"Kliknj aby dodac zdjecie do wiadomosci"
To zdjecie trzeba przedstawic w temacie "militaria".
Tam chlopcy lepiej sie znaja na mundurach.
Tutaj masz mala szanse, ze ktos zauwazy.
To jest temat o emigracji.
Teraz to co piszesz jest logiczne. Do Francji dostali sie z pewnoscia dopiero w 1945 roku, po zakonczeniu wojny.
Mogli natomiast byc w miedzyczasie w obozie jenieckim we Francji, a potem we Wloszech, albo Szwajcarii.
Wszystkie te informacje beda w niemieckim archiwum.
Francuskie archiwa nie zajmuja sie armia niemiecka.
Najpierw poszukaj u Niemcow, wroc z tym co znajdziesz, to pomozemy Ci we Francji.
Narazie nie ma czego szukac, brak konkretnego punktu zaczepienia.
Serdecznie pozdrawiam,
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?