Witam.
Jest taka sytuacja.W 1771 roku ojciec urodzonego zgłasza w kościele urodzenie syna ale chrzest ma miejsce w innej parafii kilka dni potem.Czy w kościele w którym zgłosił sam fakt urodzenia pozostawał wtedy jakiś ślad w księgach??Odnotowywano akt urodzenia??? Nie chrztu ale urodzenia? To 1771 rok.
Stefan
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Jak to było z urodzeniem i chrzem
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 611
- Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 1:02 pm
- Lokalizacja: Jasło
- Podziękowano: 153 razy
Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem
Nie spotkałem takiego przypadku w Galicji.
Zdarzają się przypadki tzw.chrztu z wody wpisanym do księgi,ale
ceremonia chrztu właściwego w kościele odbywała się później i wpisana była
w księdze parafialnej z zaznaczeniem nazwiska księdza,który jej dopełnił.
Zawsze jest tylko jeden akt metrykalny chrztu.
Czasami przy zgonach były dwa zapisy ,jeden w miejscu zgonu a drugi w parafii
macierzystej tj.tam gdzie był chrzczony.
Zdarzają się przypadki tzw.chrztu z wody wpisanym do księgi,ale
ceremonia chrztu właściwego w kościele odbywała się później i wpisana była
w księdze parafialnej z zaznaczeniem nazwiska księdza,który jej dopełnił.
Zawsze jest tylko jeden akt metrykalny chrztu.
Czasami przy zgonach były dwa zapisy ,jeden w miejscu zgonu a drugi w parafii
macierzystej tj.tam gdzie był chrzczony.
Mieczysław
-
AUTOR TEMATU - Posty: 731
- Rejestracja: pt cze 05, 2009 7:59 pm
- Podziękował/a: 38 razy
- Podziękowano: 17 razy
Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem
Wyglądało to tak:
W 1815 roku przyszły mąż przedstawia w parafii /tak jest w akcie małżeństwa/dokument o urodzeniu w kościele sandomierskim, a wiem że ochrzczony został w 1771 roku w Końskowoli!
Jeżeli nawet urodził się w Sandomierzu a ochrzony został w Końskowoli to jaki to dokument z kościoła sandomierskiego który przedstawił w Wolanowie?Co to mogło być?Na pewno nie chrzest bo ten był w Końskowoli.Czy w kościele sandomierskim mógł zostać odnotowany fakt urodzenia?Nie chrztu ale urodzenia??
Stefan
W 1815 roku przyszły mąż przedstawia w parafii /tak jest w akcie małżeństwa/dokument o urodzeniu w kościele sandomierskim, a wiem że ochrzczony został w 1771 roku w Końskowoli!
Jeżeli nawet urodził się w Sandomierzu a ochrzony został w Końskowoli to jaki to dokument z kościoła sandomierskiego który przedstawił w Wolanowie?Co to mogło być?Na pewno nie chrzest bo ten był w Końskowoli.Czy w kościele sandomierskim mógł zostać odnotowany fakt urodzenia?Nie chrztu ale urodzenia??
Stefan
-
- Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem
A czy próbowałeś sprawdzać w alegatach do ślubu w 1815 roku? Jeżeli się zachowały, to może znajdziesz tam, ten przedstawiony akt!Marszycki pisze:Wyglądało to tak:
W 1815 roku przyszły mąż przedstawia w parafii /tak jest w akcie małżeństwa/dokument o urodzeniu w kościele sandomierskim, a wiem że ochrzczony został w 1771 roku w Końskowoli!
Jeżeli nawet urodził się w Sandomierzu a ochrzony został w Końskowoli to jaki to dokument z kościoła sandomierskiego który przedstawił w Wolanowie?Co to mogło być?Na pewno nie chrzest bo ten był w Końskowoli.Czy w kościele sandomierskim mógł zostać odnotowany fakt urodzenia?Nie chrztu ale urodzenia??
Stefan
Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 731
- Rejestracja: pt cze 05, 2009 7:59 pm
- Podziękował/a: 38 razy
- Podziękowano: 17 razy
Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem
Jeżeli coś jest to w parafii zawarcia małżeństwa.Chyba trzeba będzie w przyszłym roku tam pojechać bo alegat z tego roku w int.nie ma.
Stefan
Stefan
-
- Posty: 611
- Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 1:02 pm
- Lokalizacja: Jasło
- Podziękowano: 153 razy
Re: Jak to było z urodzeniem i chrzem
Ja mam taki przypadek:Marszycki pisze:Jeżeli coś jest to w parafii zawarcia małżeństwa.Chyba trzeba będzie w przyszłym roku tam pojechać bo alegat z tego roku w int.nie ma.
Stefan
na podstawie aktu ślubu moich dziadków wynika,że moja babka Ewa Zdunek urodziła się w Podhorce ,
par.Gródek dystr.Tomaszów Lubelski (Russia.)
A jednak w tej parafii nie ma aktu urodzenia i chrztu mej babki.
Też nie wiem gdzie jeszcze szukać.
Mieczysław