Mam problem z odnalezieniem danych na temat miejsca, gdzie był wywieziony mój dziadek i jego brat oraz matka. Odnalazłam listę, na której są, datę internowania (11.11.1946), wiem skąd byli wywożeni, ale ciągle nie wiem dokąd trafili. Jest to"lista osób narodowości Ukraińskiej i innych internowanych w głąb Rosji" (tak mi przeczytała pani z IPN; dlaczego nie ZSRR?). Ponoć prababka jakichś ukraińskich przodków miała. Kiedy dziadek jeszcze żył, opowiadał, że były tam żyzne gleby i rosły arbuzy, którymi się żywili, bo prawie nic innego nie było do jedzenia. Nie wiem czy wspominał jakąś miejscowość, nikt tego teraz nie pamięta, a dziadek nie żyje już kilkanaście lat.
Pani z IPN powiedziała, że tą listę mają z jakiegoś miejsca i użyła określenia "Karta". Chyba chodzi o Ośrodek Karta. Znalazłam ich stronę w necie. Ale nie ma na niej nic ponad daty i nazwiska. Czy jest w ogóle szansa dogrzebania się do konkretnego miejsca, gdzie mój dziadek przeżył chyba najgorszy okres swojego życia? Niewiele o tym mówił, tak źle wspominał te czasy.
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Internowanie w głąb ZSRR
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 49
- Rejestracja: wt lut 18, 2014 11:31 pm
- Podziękował/a: 7 razy
- Podziękowano: 7 razy
Re: Internowanie w głąb ZSRR
Włodzimierz Czekirda, Jan Czekirda, Maria Czekirda z Majdanu Sopockiego, a lista obejmowała osoby z całego rejonu Tomaszów Lubelski. Pani w IPN nie wiedziała, gdzie mogłabym jeszcze szukać. Ale przecież jakieś informacje na temat dokąd wywożono ludzi z poszczególnych powiatów, gdzieś muszą być. Mam nadzieję
Dziękuję za chęć pomocy

Dziękuję za chęć pomocy

Pozdrawiam,
Joanna
Joanna
-
- Posty: 1125
- Rejestracja: pt wrz 12, 2008 10:40 pm
- Lokalizacja: Hamburg
- Podziękował/a: 16 razy
- Podziękowano: 215 razy
Re: Internowanie w głąb ZSRR
Joanno,
Sprawdzilam nazwisko w memoriale.ru, niestety tych osob nie ma.
Pojawia sie tylko jedna osoba Czekirda Wasilij z powiatu winnickiego,
aresztowany w 1937 r. oraz Czerkirdo Wiktor areszt w 1957 r. z pow. Briansk.
http://lists.memo.ru/index24.htm
W Osrodku KARTA tez nie widze tego nazwiska
Wyglada na to, ze tylko IPN jest w posiadaniu wspomnianej listy.
Pozdrawiam
Grazyna
Sprawdzilam nazwisko w memoriale.ru, niestety tych osob nie ma.
Pojawia sie tylko jedna osoba Czekirda Wasilij z powiatu winnickiego,
aresztowany w 1937 r. oraz Czerkirdo Wiktor areszt w 1957 r. z pow. Briansk.
http://lists.memo.ru/index24.htm
W Osrodku KARTA tez nie widze tego nazwiska

Wyglada na to, ze tylko IPN jest w posiadaniu wspomnianej listy.
Pozdrawiam
Grazyna
Re: Internowanie w głąb ZSRR
Powoli.
To masz tę listę, czy "tak przeczytała Pani z IPN" (tak przeczytała bo pewnie lista tak jest zatytuowana, a dlaczego to już trzeba pytać autora co miał na myśli - ja myślę że dlatego, bo 1) tak się często wtedy mówiło i 2) - bo krócej).
Zapytałbym pisemnie:
1) IPN - czego ta lista dotyczy, czy zawiera dane dot. miejsc przeznaczenia wywożonych lub czy na podstawie informacji w nich zawartych można takowe wysnuć.
2) Ośrodek Karta - napisałbym że przekazali do IPN taka a taką listę (masz jakieś sygnatury?) - i dopytał co to za ilista i to co w pkt 1.
Oraz:
3) Złożyłbym w IPN wniosek o kwerendę/poszukiwania takiej i takiej rodziny o tym i tym nazwisku - i poczekał. Pewnie w skład kwerendy wchodzi sprawdzenie w zasobie Centrum Informacji o ofiarach II wś. - jak nie, to tam też dopytaj co i jak).
4) Oni wrócili do polski tak? Można sprawdzić Związek Sybiraków.
5) Można sprawdzić w ZUS-ie. Zesłańcy mieli dodatek do emerytury (lata zesłania zaliczano im do stażu pracy?) - na podstawie zeznań ich, oraz potwierdzającego ich świadka (lub dwóch - nie pamiętam). Gdybyś odnalazła te papiery to tam będzie napisane.
6) Możesz spróbować zlecić kwerendę w AAN.
7) Możesz przejrzeć papiery Władysława Andersa w Archiwum Instytutu Hoovera - są online w szwa. Ja tam znalazłem kluczowy trop dot. moich Sybiraków.
Uf to tyle tak na szybko.
szybkie P.S
- no i akta ZBoWiD można przejrzeć.
To masz tę listę, czy "tak przeczytała Pani z IPN" (tak przeczytała bo pewnie lista tak jest zatytuowana, a dlaczego to już trzeba pytać autora co miał na myśli - ja myślę że dlatego, bo 1) tak się często wtedy mówiło i 2) - bo krócej).
Zapytałbym pisemnie:
1) IPN - czego ta lista dotyczy, czy zawiera dane dot. miejsc przeznaczenia wywożonych lub czy na podstawie informacji w nich zawartych można takowe wysnuć.
2) Ośrodek Karta - napisałbym że przekazali do IPN taka a taką listę (masz jakieś sygnatury?) - i dopytał co to za ilista i to co w pkt 1.
Oraz:
3) Złożyłbym w IPN wniosek o kwerendę/poszukiwania takiej i takiej rodziny o tym i tym nazwisku - i poczekał. Pewnie w skład kwerendy wchodzi sprawdzenie w zasobie Centrum Informacji o ofiarach II wś. - jak nie, to tam też dopytaj co i jak).
4) Oni wrócili do polski tak? Można sprawdzić Związek Sybiraków.
5) Można sprawdzić w ZUS-ie. Zesłańcy mieli dodatek do emerytury (lata zesłania zaliczano im do stażu pracy?) - na podstawie zeznań ich, oraz potwierdzającego ich świadka (lub dwóch - nie pamiętam). Gdybyś odnalazła te papiery to tam będzie napisane.
6) Możesz spróbować zlecić kwerendę w AAN.
7) Możesz przejrzeć papiery Władysława Andersa w Archiwum Instytutu Hoovera - są online w szwa. Ja tam znalazłem kluczowy trop dot. moich Sybiraków.
Uf to tyle tak na szybko.
szybkie P.S
- no i akta ZBoWiD można przejrzeć.
pozdrawiam
Artur
Poszukuję informacji o rodzinach: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
Artur
Poszukuję informacji o rodzinach: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
-
AUTOR TEMATU - Posty: 49
- Rejestracja: wt lut 18, 2014 11:31 pm
- Podziękował/a: 7 razy
- Podziękowano: 7 razy
Re: Internowanie w głąb ZSRR
Dziękuję Wam za pomoc
Będę szukać dalej.
Kwerendę IPN już robił i znalazł jedynie tą listę, a właściwie dziadek jest tam wymieniony, jako osoba internowana, wywieziona w głąb Rosji. Nic więcej o dziadku nie znaleziono. Na tej liście nie ma żadnych więcej informacji. Jest po prostu spis osób, z datami ich urodzin, z powiatu, które zostają wywiezione. Fizycznie listy przed oczami nie widziałam. Dostałam pismo z IPN, że mogę się z tym dokumentem zapoznać więc zadzwoniłam i pani, która akurat moim wnioskiem się zajmowała, powiedziała mi przez telefon, że tylko te informacje w tym dokumencie są. Mogę sobie ten dokument obejrzeć, kiedy zechcę, tylko muszę do Lublina jechać. Ale skoro nie ma tam żadnych więcej informacji, to specjalnie nie będę jechała, tylko kiedyś przy okazji innych spraw do nich wdepnę.
Dziadek z bratem wrócili do Polski nielegalnie, na dachu pociągu. Ich matka wróciła jakiś czas później, kiedy już legalnie mogła. Tych dat też nie znam, ale wiem, że 19.11.1948 dziadek złożył wniosek o tymczasowe poświadczenie osobowości, już w Polsce. Jako miejsce zamieszkania podał adres w swojej rodzinnej wsi, ale u zamężnej siostry. Domyślam się więc, że jesienią '48 wrócił do kraju.
Nigdy nie słyszałam żeby dziadek był w związku Sybiraków. Nigdy słowo Sybir nie padało w rozmowach. Z tego co wiem, to na ochotnika jego matka zgłosiła się do wyjazdu, kiedy zaczęli z Polski usuwać Ukraińców. Ponoć miała jakieś ukraińskie korzenie i uwierzyła w obietnice, że tak im tam na wschodzie będzie dobrze. Potem była Akcja "Wisła", ale oni w tym czasie już byli poza krajem.
A, i jeszcze jedno. Jak dziadek wrócił, to bał się że go znów wywiozą lub aresztują i ktoś mu poradził, żeby wstąpił do ORMO to będzie miał spokój. Tak też zrobił i w papierach ma nawet jako jedno ze stanowisk pracy wartownik ORMO w PGR. Nie wiem więc czy znajdę coś oficjalnego w późniejszych dokumentach, skoro sam ukrywał przed urzędami, że był wywieziony, jako człowiek, który miał ukraińskich przodków.
Ale nie poddam się

Kwerendę IPN już robił i znalazł jedynie tą listę, a właściwie dziadek jest tam wymieniony, jako osoba internowana, wywieziona w głąb Rosji. Nic więcej o dziadku nie znaleziono. Na tej liście nie ma żadnych więcej informacji. Jest po prostu spis osób, z datami ich urodzin, z powiatu, które zostają wywiezione. Fizycznie listy przed oczami nie widziałam. Dostałam pismo z IPN, że mogę się z tym dokumentem zapoznać więc zadzwoniłam i pani, która akurat moim wnioskiem się zajmowała, powiedziała mi przez telefon, że tylko te informacje w tym dokumencie są. Mogę sobie ten dokument obejrzeć, kiedy zechcę, tylko muszę do Lublina jechać. Ale skoro nie ma tam żadnych więcej informacji, to specjalnie nie będę jechała, tylko kiedyś przy okazji innych spraw do nich wdepnę.
Dziadek z bratem wrócili do Polski nielegalnie, na dachu pociągu. Ich matka wróciła jakiś czas później, kiedy już legalnie mogła. Tych dat też nie znam, ale wiem, że 19.11.1948 dziadek złożył wniosek o tymczasowe poświadczenie osobowości, już w Polsce. Jako miejsce zamieszkania podał adres w swojej rodzinnej wsi, ale u zamężnej siostry. Domyślam się więc, że jesienią '48 wrócił do kraju.
Nigdy nie słyszałam żeby dziadek był w związku Sybiraków. Nigdy słowo Sybir nie padało w rozmowach. Z tego co wiem, to na ochotnika jego matka zgłosiła się do wyjazdu, kiedy zaczęli z Polski usuwać Ukraińców. Ponoć miała jakieś ukraińskie korzenie i uwierzyła w obietnice, że tak im tam na wschodzie będzie dobrze. Potem była Akcja "Wisła", ale oni w tym czasie już byli poza krajem.
A, i jeszcze jedno. Jak dziadek wrócił, to bał się że go znów wywiozą lub aresztują i ktoś mu poradził, żeby wstąpił do ORMO to będzie miał spokój. Tak też zrobił i w papierach ma nawet jako jedno ze stanowisk pracy wartownik ORMO w PGR. Nie wiem więc czy znajdę coś oficjalnego w późniejszych dokumentach, skoro sam ukrywał przed urzędami, że był wywieziony, jako człowiek, który miał ukraińskich przodków.
Ale nie poddam się

Pozdrawiam,
Joanna
Joanna
Re: Internowanie w głąb ZSRR
Ciekawe, jeden z moich zesłańców był w 46-48 milicjantem.jasminum pisze: A, i jeszcze jedno. Jak dziadek wrócił, to bał się że go znów wywiozą lub aresztują i ktoś mu poradził, żeby wstąpił do ORMO to będzie miał spokój. Tak też zrobił i w papierach ma nawet jako jedno ze stanowisk pracy wartownik ORMO w PGR.
Jako jedyny został wywieziony "inaczej" - po prostu miesiąc przed wywózką został wcielony do Armii Czerwonej i po miesięcznym przeszkoleniu trafił na front (potwierdzone). Dwa tygodnie później cała pozostała jego najbliższa rodzina trafiła do transportu i pojechała pod Omsk.
Dwa dni (dosłownie) później Niemcy zaatakowali ZSRR, na tereny na których mieszkali wszedł wermacht, Rosjanie nie stawiając oporu uciekli.
pozdrawiam
Artur
Poszukuję informacji o rodzinach: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
Artur
Poszukuję informacji o rodzinach: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki