Praca magisterska o prawie i genealogii - propozycje

[bartekbaran]

Kłaniam się!

Choć do tego jeszcze dłuższy moment, to mimo wszystko pragnę zapytać o sugestie, jakiemu tematowi można poświęcić pracę magisterską na kierunku prawo (w najlepszej wersji - zagadnienia prawnomiędzynarodowe), tak, aby połączyć tematykę z genealogią?

Ciekawym zagadnieniem są kwestie poszukiwania udokumentowania spadkobierców, kwestii nieruchomości (mienie zabużańskie itd.) i obywatelstw, którymi zajmują się bezpośrednio 2 kancelarie prawne w Polsce, łącząc rekonesans genealogiczny z obsługą prawną. Zapewne w jakimś ujęciu tematyka prawa rodzinnego. Interesujący byłby również aspekt międzynarodowy (mając na uwadze dostęp do baz FamilySearch czy Ancestry, list pokładowych itd.), byle tylko ująć to w stricto prawne zagadnienie.

Czekam na wszelkie pozostałe propozycje

[zefir454]

Witam!
Temat pracy niewątpliwie ciekawy i ze wszech miar pożyteczny. Może podam kilka sugestii odnośnie problemów prawnych z którymi spotykają się genealodzy w archiwach- podstawowy problem to tzw. interes prawny, czyli wykazanie, że jesteśmy spokrewnieni z poszukiwaną osobą, kolejna sprawa- przepisy i ograniczenia prawne związane z poszukiwaniami przodków w archiwach. Zatrzymam się przy tym punkcie- dlaczego różne archiwa stosują różne przepisy prawne odnośnie poszukiwań? Chodzi o to, że w jednych archiwach można utrwalać na nośnikach materiały metrykalne, w innych z kolei już nie, jest obowiązek zamawiania kopii lub robienia notatek. Kolejna sprawa to ustawa o ochronie danych osobowych- co można nam publikować a co nie?
Problemów prawnych związanych z tą tematyką jest sporo. To tylko niektóre.
Pozdrawiam serdecznie

[mariamazur]

Następny problem, to jest ochrona danych osobowych i cezura 100 lat. W aktach prawnych nie znalazłam, żeby gdziekolwiek było powiedziane, że należy wszystkie akta osobowe blokować na 100 lat. Jest tylko mowa o przechowywaniu akt stanu cywilnego w archiwach USC przez 100 lat, a potem przekazywaniu do archiwów państwowych. Natomiast archiwa państwowe interpretują, to jako obowiązek ochrony danych osobowych przez 100 lat.

(np. W efekcie nie dostałam np. złotej księgi absolwentów szkoły od połowy XIX wieku do roku 1826. Nie istotne że maturzyści z 1926 roku, to by już dziś mieli minimum 106-108 lat. 100 lat ochrony danych i kropka)

[arew33]

Bardzo ciekawy temat. A że trochę czasu już minęło to z ciekawości zapytam - jak ta praca? Napisz jak postępy