A co tu tłumaczyć? To chyba jeden z ładniej napisanych aktów
Działo się w Warszawie w kancelarji parafji Wszystkich Świętych dnia dwudziestego trzeciego listopada tysiąc dziewięćset trzydziestego roku o godzinie szóstej po południu. Wiadomo czynimy, iż w obecności świadków: Stanisława Brandt stolarza i Stefana Przespolewskiego garncarza, pełnoletnich, zamieszkałych w Warszawie, zawarty został w dniu dziesiejszym, w kościele tutejszym związek religijno-małżeński między: Romanem Wojciechem Felberg kawalerem stolarzem, lat dwadzieścia dwa mającym urodzonym w parafji Najświetszej Marji Panny w Pabjanicach powiatu Łaskiego synem nieżyjących Wojciecha i Eleonory z Łazuchiewiczów małżonków Felberg zamieszkałym w Warszawie przy ulicy Zapiecek pod numerem dziesiątym w parafji św. Jana a Henryką Przespolewską panną, przy rodzicach, lat dwadzieścia mającą, urodzoną w parafji Narodzenia Najświętszej Marji Panny w Warszawie, córką żyjących Henryka i Zofji z Woźnickich małżonków Przespolewskich zamieszkałą w Warszawie przy ulicy Twardej pod numerem tysiąc dziewięćdziesiątym w parafji tutejszej.
Małżeństwo to poprzedziły trzy zapowiedzi ogłoszone w parafji Św. Jana i tutejszej w dniach: dwudziestym czwartym, trzydziestym pierwszym sierpnia i siódmym września roku bieżącego. Nowozaślubieni oświadczyli, iż umowy przedślubnej między sobą nie zawarli. Ojciec młodej obecny przy akcie dał ustne zezwolenie na zawarcie związku małżeńskiego.
Obrzęd religijny małżeństwa dopełnionym został przez księdza Doktora Leona Rychtera wikarjusza tutejszego. Akt ten po przeczytaniu przez nowozaślubionych, świadków i Nas podpisany został.