UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 101
- Rejestracja: wt sie 22, 2017 8:21 am
- Podziękował/a: 55 razy
- Podziękowano: 3 razy
Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Proszę o tłumaczenie aktu małżeństwa
Rok aktu: 1897
Miejscowość (parafia): Nowy Dwór Mazowiecki
Imię (dziecka|pana młodego|zmarłego): Franciszek
Nazwisko (dziecka|pana młodego|zmarłego): Wachnicki
Link do zdjecia: http://metryki.genealodzy.pl/metryki.ph ... =1897&kt=2
nr aktu 12
Rok aktu: 1897
Miejscowość (parafia): Nowy Dwór Mazowiecki
Imię (dziecka|pana młodego|zmarłego): Franciszek
Nazwisko (dziecka|pana młodego|zmarłego): Wachnicki
Link do zdjecia: http://metryki.genealodzy.pl/metryki.ph ... =1897&kt=2
nr aktu 12
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Nr 12 Nowy Dwór
Działo się w Nowym Dworze (3) 15 lutego 1897 r. (...) Wiadomym czynimy, że w obecności świadków Józefa Kalinowskiego lat 46 i Karola Zwierzchowskiego lat 63 obu robotników zam. w Nowym Dworze zawarto w dniu dzisiejszym święty związek małżeński między:
on: Franciszek Wachnicki - wdowiec po żonie zmarłej w mieście Zakroczym (1) 13 marca 1895 r., ur. w Chotomowie a zam. w Nowym Dworze robotnik, syn zmarłych Michała Wachnickiego i jego żony nieznanej z imienia i nazwiska /(...) małżonków Wachnickich/ lat 50 mający
a
ona: Leopolda Chojnacka - panna ur. we wsi Umierżyn* pow. Mława i zam. w Nowym Dworze robotnica, córka nieżyjących Józefa Chojnackiego i jego żony Joanny dd Dubczyńka /(...) z Dubczyńskich małżonków Chojnackich/ lat 36 mająca.
Ślub ten poprzedziły 3 zapowiedzi ogłaszane w nowodworskim kościele parafialnym (12) 24 - (19) 31 - (26.01) 07 lutego bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że żadna umowa przedślubna miedzy nimi nie była zawarta. Religijny obrzęd zaślubin odprawił Ks. Jan Jaroczyński Administrator parafii Nowy Dwór - akt ten nowożeńcom i świadkom wszystkim niepiśmiennym przeczytany i następnie przez Nas tylko podpisany.
/podpis księdza/
* chyba błędnie wpisana nazwa - nic takiego nie znalazłam (leniwie szukałam)
Działo się w Nowym Dworze (3) 15 lutego 1897 r. (...) Wiadomym czynimy, że w obecności świadków Józefa Kalinowskiego lat 46 i Karola Zwierzchowskiego lat 63 obu robotników zam. w Nowym Dworze zawarto w dniu dzisiejszym święty związek małżeński między:
on: Franciszek Wachnicki - wdowiec po żonie zmarłej w mieście Zakroczym (1) 13 marca 1895 r., ur. w Chotomowie a zam. w Nowym Dworze robotnik, syn zmarłych Michała Wachnickiego i jego żony nieznanej z imienia i nazwiska /(...) małżonków Wachnickich/ lat 50 mający
a
ona: Leopolda Chojnacka - panna ur. we wsi Umierżyn* pow. Mława i zam. w Nowym Dworze robotnica, córka nieżyjących Józefa Chojnackiego i jego żony Joanny dd Dubczyńka /(...) z Dubczyńskich małżonków Chojnackich/ lat 36 mająca.
Ślub ten poprzedziły 3 zapowiedzi ogłaszane w nowodworskim kościele parafialnym (12) 24 - (19) 31 - (26.01) 07 lutego bieżącego roku. Nowożeńcy oświadczyli, że żadna umowa przedślubna miedzy nimi nie była zawarta. Religijny obrzęd zaślubin odprawił Ks. Jan Jaroczyński Administrator parafii Nowy Dwór - akt ten nowożeńcom i świadkom wszystkim niepiśmiennym przeczytany i następnie przez Nas tylko podpisany.
/podpis księdza/
* chyba błędnie wpisana nazwa - nic takiego nie znalazłam (leniwie szukałam)
-
- Posty: 43
- Rejestracja: sob maja 14, 2016 6:17 pm
- Podziękowano: 6 razy
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Ta miejscowość to Unierzyż, siedziba parafii Unierzyż. Jest akt urodzenia.
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Korzystając z gościnności Iwony (też zainteresowanej) - Marcin, dostałam e-mail. Hehehe, seria nieporozumień i happy end. Otóż, hm, nie lubię pryw. wiadomości od nieznajomych
wolę jawną dyskusję. Dogadamy się bez problemu i na pewno przyda się ktoś "od geografii" bo ja mam słabe punkty głównie tam (nie miałam prawdziwych lekcji geografii, bo się nauczycielom nie chciało i zaległości pewnie nigdy nie nadrobię). I witaj po przerwie! Ja sama jestem tu tak naprawdę od czerwca br. - wcześniej wpadałam na chwilę "po coś", w końcu wróciłam spłacić dług i jakoś tak zostałam. Ostrzegam - bywam obcesowa, ale nie złośliwa (no, może nieco), wolę jasne sytuacje, nawet jeśli są mniej miłe.
Przy tłumaczeniach też się przydasz - popełniłam instrukcję
Iwona jest tu od "wczoraj" ale szybko uzgodniłyśmy, czego jej potrzeba zobacz, przypuszczam, że niedługo sama będzie tłumaczyć innym
Iwono - jeśli wolisz pełne wersje to w poście wpisuj "proszę o pełne tłumaczenie" a nawet "proszę o tłumaczenie co do przecinka" - dostaniesz to, co potrzebujesz;
Z kolei netsoft - z pewnością ćwiczy czytanie staro-cerkiewno-bazgrołów i jemu ostatnio dawałam "drewniane" wersje - tzn. słowo po słowie, bez zmiany szyku itp na pl współczesny, bo tak wygodniej do ćwiczeń na nieczytelnych tabelach; on też może się upomnieć, wie, że nikt się nie obrazi;
A mi jest wygodniej od początku i całość, z pisownią oryginalną, sama wolałam takie tłumaczenia, ale niektórzy wolą dostać "fast food" (ignoruję jak marudzą). Pomijam tylko nieistotne, rozbudowane formuły, bo zdarza mi się przy nich zdrzemnąć, a palce piszą ... Kalisz.
Czasami brakuje mi cierpliwości do szukania nazwy wiochy czy nazwiska, zostawiam to beneficjentowi i innym aktom - to mój sposób.
Marcin - ktoś może mieć do Ciebie zastrzeżenie, jeśli dajesz rybę zamiast wędki - sam znajdź swój sposób pomagania, współpraca jest najlepsza.

Przy tłumaczeniach też się przydasz - popełniłam instrukcję
Iwona jest tu od "wczoraj" ale szybko uzgodniłyśmy, czego jej potrzeba zobacz, przypuszczam, że niedługo sama będzie tłumaczyć innym

Z kolei netsoft - z pewnością ćwiczy czytanie staro-cerkiewno-bazgrołów i jemu ostatnio dawałam "drewniane" wersje - tzn. słowo po słowie, bez zmiany szyku itp na pl współczesny, bo tak wygodniej do ćwiczeń na nieczytelnych tabelach; on też może się upomnieć, wie, że nikt się nie obrazi;
A mi jest wygodniej od początku i całość, z pisownią oryginalną, sama wolałam takie tłumaczenia, ale niektórzy wolą dostać "fast food" (ignoruję jak marudzą). Pomijam tylko nieistotne, rozbudowane formuły, bo zdarza mi się przy nich zdrzemnąć, a palce piszą ... Kalisz.
Czasami brakuje mi cierpliwości do szukania nazwy wiochy czy nazwiska, zostawiam to beneficjentowi i innym aktom - to mój sposób.
Marcin - ktoś może mieć do Ciebie zastrzeżenie, jeśli dajesz rybę zamiast wędki - sam znajdź swój sposób pomagania, współpraca jest najlepsza.
-
AUTOR TEMATU - Posty: 101
- Rejestracja: wt sie 22, 2017 8:21 am
- Podziękował/a: 55 razy
- Podziękowano: 3 razy
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Wyjęłaś mi to z ust i nawet miałam cię prosić o przetłumaczeni tych aktów w sposób jaki robiłaś to Ty do tej pory, zabrakło mi śmiałości aby zwrócić uwagę Marcinowi że trochę za skromie przetłumaczył moje akty mimo to cenię sobie uzupełnienia jakie pisze, jest to przydatne. Poznałam już formuły i nie nalegam już aby były zawsze przetłumaczone, ale fajnie wiedzieć więcej co tam nabazgrolili. I masz racje, że może wkrótce będę w stanie sama co nie co przetłumaczyć, chociaż nie sądzę, to moja pierwsza przygoda z językiem rosyjskim, alfabet już opanowałam przeczytam imiona i nazwiska, gorzej ze zrozumieniem innych słów.
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Marcin - rozejrzyj się, dopasuj gdzie trzeba - tu nie ma szefa tłumaczy, ani nic takiego. Chwilowo mam ręce pełne czego innego, rozgość się, nie psoć
. Mam pomysł jak nie wchodzić sobie pod ręce - ale o tym jak już będę mogła się skoncentrować.
Iwona - dajesz radę dziewczyno i z forum i z genealogią; forum tworzą tubylcy - jak Marcin albo ktokolwiek nie trafia w potrzeby - trzeba otwarcie dać znać, co ma biedaczysko, sam się domyślać?

Iwona - dajesz radę dziewczyno i z forum i z genealogią; forum tworzą tubylcy - jak Marcin albo ktokolwiek nie trafia w potrzeby - trzeba otwarcie dać znać, co ma biedaczysko, sam się domyślać?
-
AUTOR TEMATU - Posty: 101
- Rejestracja: wt sie 22, 2017 8:21 am
- Podziękował/a: 55 razy
- Podziękowano: 3 razy
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Ja już chyba Marcinowi odpuszczę, nie daję się przekonać do szerszych tłumaczeń, chociaż może z czasem..
P.S A wiesz co z działem tłumaczeń akt z łaciny. Tam jakiś mniejszy ruch...czy wystarczy tylko uzbroić się w cierpliwość, a na pewno dostane odpowiedź?
P.S A wiesz co z działem tłumaczeń akt z łaciny. Tam jakiś mniejszy ruch...czy wystarczy tylko uzbroić się w cierpliwość, a na pewno dostane odpowiedź?
Re: Nowy Dwór Mazowiecki-Wachnicki-Franciszek-1897
Z Marcinem sytuacja jakoś musi się wyjaśnić. Jak zajdzie konieczność to dostanie klapsa. Przykro mi, że na Ciebie trafiło. Zawsze zgłaszaj jeśli czyjaś pomoc nie jest adekwatna - daj innym przykład, nie jest łatwo się wychylić, ale niedomówienia zawsze źle się kończą.
Z łaciną pracuję nad rozwiązaniem... Zobaczymy.
Z łaciną pracuję nad rozwiązaniem... Zobaczymy.