UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Kącik poświęcony sprawom herbowym

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

bożena
Posty: 306
Rejestracja: sob sie 16, 2008 11:57 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice/Dolny Śląsk
Podziękował/a: 34 razy
Podziękowano: 3 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: bożena » wt wrz 16, 2008 7:22 pm

Dziękuję Bożennie i Anetce, bo o to właśnie chodzi. Nie można przypisywać sobie herbów i powiązań rodzinnych z osobami które nie należa do rodziny. Chyba, że mamy to udokumentowane i zupełnie pewne. Nie zgadzam się na to aby dopisywać sobie legendy i wszelkiego typu wymyślone bajki aby "dowartościować się?"
Serdecznie pozdrawiam Bożena Balawender

__________________________________
poszukuję nazwisk: Rychlewski, Solarz, Luborak, Migocki, Balawender, Sebzda

Awatar użytkownika

jacek_cieczkiewicz
Posty: 121
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 6:17 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 11 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: jacek_cieczkiewicz » wt wrz 16, 2008 7:31 pm

Bozenna pisze:Trudno mi zrozumiec, po co komus jest potrzebny herb i szlacheckie nazwisko jesli to nie jest jego rodzina. Moze brak mi wyobrazni ?
Bożenko, nie wiem, czy miałaś okazję dawno temu oglądać serial Czterdziestolatek. Był w nim odcinek, w którym państwo Karwowscy potrzebują portretu przodka, "bo taki jest, wicie, trynd". Kupili w Desie, powiesili na ścianie i chwalili się - ładniej mieć przodka z pałacu niż kurnej chaty. Chyba jednak brak Ci wyobraźni - nie pomyślałaś o czymś takim jak snobizm?
Serdeczności
Jacek

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Bozenna » wt wrz 16, 2008 8:00 pm

Jacek,
Slicznie i dowcipnie opisales przygode, ktora mnie spotkala kilka lat temu.
Serialu telewizyjnego nie znam, gdyz nie mam niestety polskiej telewizji.
Natomiast, w czasie wizyty u znajomych w Stanach Zjednoczonych, w polskiej rodzinie z dosc aktualnej emigracji , zauwazylam na scianie kilka sympatycznych portretow rodzinnych.
Nieopatrznie zapytalam, czy to sa przodkowie.
W piec minut poznalam cala genealogie rodziny z herbami i tytulami.
Obecna przy tej rozmowie, inna kolezanka usmiala sie do lez i szybko sprowadzila mnie na ziemie.
Portrety zostaly kupione na pchlim targu kilka tygodni wczesniej.
Zdebialam.
Serdecznosci
Bozenna
Ostatnio zmieniony wt wrz 16, 2008 9:37 pm przez Bozenna, łącznie zmieniany 1 raz.
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?

Awatar użytkownika

bożena
Posty: 306
Rejestracja: sob sie 16, 2008 11:57 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice/Dolny Śląsk
Podziękował/a: 34 razy
Podziękowano: 3 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: bożena » wt wrz 16, 2008 8:40 pm

Ja oczywiście oglądałam ten serial i ubawił mnie do łez. Dla tego nie lubię ubierać się w cudze piórka :lol:
Serdecznie pozdrawiam Bożena Balawender

__________________________________
poszukuję nazwisk: Rychlewski, Solarz, Luborak, Migocki, Balawender, Sebzda

Awatar użytkownika

Jowisz50
Posty: 305
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:53 pm
Lokalizacja: Olsztyn/Opole/Wrocław
Podziękowano: 1 raz

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Jowisz50 » wt wrz 16, 2008 8:59 pm

Ja się tak zastanawiam czy wszyscy o nazwisku np. Zieliński chętnie przypisuja sobie herb:

http://trees.pl/herbarz/?load=show&id=89

Pozdrawiam
Andrzej

Awatar użytkownika

Łucja
Posty: 767
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 36 razy
Podziękowano: 72 razy
Kontakt:

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Łucja » wt wrz 16, 2008 9:27 pm

A co Ty chcesz od tego herbu? Świnka to Dzik, Odyniec, bardzo szacowne zwierzaki i wcale nie domowe, jeżeli to już miałeś na myśli, że zwierzak domowy na herb nie przystoi. Ale legendy herbowe bardzo ładne. Osobiście tyle miałam z dzikami do czynienia, że nie wiem czy za samo to ten herb mi się nie należy (że dzików się nie boję).
Pozdrawiam serdecznie
Łucja
Wierzycki, Satalecki, Tyrkalski, Hertel. Rościszewski, Ostrowski, Umiński, Mellin, Kiełczewski, Znaniecki. Domański, Sawicki, Bohusz, Doronicz. Maziarz. Stec, Winiarz, Rusin, Szałda, Fryz. Saja, Dec, Rak, Burdzy, Duma.

Dziennik genealogiczny

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Bozenna » wt wrz 16, 2008 9:34 pm

Nie, Andrzeju, nie wszyscy.
W Twoim linku, w liscie herbowych "Swinka" znalazlam 3 nazwiska wystepujace w moim drzewie genealogicznym.
Nawet nie mialam "zielonego" pojecia o polaczeniu tych nazwisk z tym herbem.
Poprostu nigdy w ten sposob nie szukalam moich przodkow, gdyz, moim zdaniem, nie mialabym zadnej szansy ich znalesc.
Mam rowniez nazwisko Zielinski na przelomie XVIII i XIX wieku, w Rakowie (kieleckie) i narazie nie wiem, czy mieli herb czy tez nie.
To samo wyjdzie w czasie poszukiwan jak odnajde ich metryki.
Pozdrowienia
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?

Awatar użytkownika

Jowisz50
Posty: 305
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:53 pm
Lokalizacja: Olsztyn/Opole/Wrocław
Podziękowano: 1 raz

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Jowisz50 » wt wrz 16, 2008 9:39 pm

Łucjo, ja do herbu nie mam nic. Co do dzików to mój Ojciec był myśliwym, więc dalej nie będę pisał.... Sama wiesz.
A tekst zamieściłem, bo pewnie, jak znam życie, nie jeden (nawet snob) nie przyzna się do tego herbu.
Pozdrawiam
Andrzej

Awatar użytkownika

Jowisz50
Posty: 305
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:53 pm
Lokalizacja: Olsztyn/Opole/Wrocław
Podziękowano: 1 raz

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Jowisz50 » wt wrz 16, 2008 9:43 pm

Łucjo, bardzo Cię przepraszam. :oops:
Teraz dopiero sprawdziłem wszystkie nazwiska herbowe (pieczętujący się).
Sorry
Andrzej

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Bozenna » wt wrz 16, 2008 9:44 pm

Sliczne, nie zlapalam za pierwszym razem, teraz sie smieje.
Mamy przeciez Ciolek, Jelita i kilka innych z tej samej beczki.
rozbawiona Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?

Awatar użytkownika

Jowisz50
Posty: 305
Rejestracja: śr kwie 23, 2008 12:53 pm
Lokalizacja: Olsztyn/Opole/Wrocław
Podziękowano: 1 raz

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Jowisz50 » wt wrz 16, 2008 9:50 pm

Jest jeszcze ten:
http://trees.pl/herbarz/62.html
Przy okazji: Kiedyś młody koń pyta starego: czy nie przebiegł by jeszcze raz Pardubickiej. Na to stary koń: NIE WIEDZĘ PRZESZKÓD :lol:
Andrzej

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Bozenna » wt wrz 16, 2008 10:18 pm

Nie rozsmieszaj...itd... :mrgreen: :lol: :lol:
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?

Awatar użytkownika

Grazyna Kozlowska
Posty: 320
Rejestracja: pn wrz 29, 2008 3:01 pm
Lokalizacja: Apiro (Italia)
Podziękował/a: 73 razy
Podziękowano: 46 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Grazyna Kozlowska » czw paź 16, 2008 11:53 pm

Witam wszystkich serdecznie!"Podlacze" sie do rozmowy, bo sama ryzykowalam wpasc w "herbowa pulapke". Kiedy kilka lat temu postanowilam rozszyfrowac rodzinna tajemnice, jedyna droga wydawala sie genealogia. Poniewaz szukam "na odleglosc", zaczelam od czytania w GENPOL-u i GENEALODZY.PL wypowiedzi doswiadczonych genealogow. Powtarzajaca sie rada, by zaczac od najstarszych czlonkow rodziny, spowodowala, ze zwrocilam sie do siostry mojej babci. Ciocia (tak ja nazywam, czy slusznie?), ur. 1919r, zaczela swa opowiesc od: "Dziadek moj mateczny, Jan Kowalski, otrzymal spuscizne po swoich rodzicach we wsi Zbigaly, gmina Slaboszow. Byl to piekny dom z duzym sadem i pasieka, resztka parku oraz ziemia uprawna. Nasza matenka opowiadala nam - zamiast bajki na dobranoc - o tym jak pieknie tam bylo, wygodnie i bogato. Sama tego nie pamietam, bo bylam bardzo mala, kiedy straszliwa powodz zniszczyla prawie wszystko." Na temat rodzicow ojca swego, "na poczatek", przeslala mi "Rodowod Rodu Szafarskich", ktorego "odpis zamowila telefonicznie" specjalnie dla mnie. Gdzie? Nie pytalam. Maszynopis, nawet dla mnie-kompletnego laika w dziedzinie genealogii- zawiera informacje mocno naciagniete, pomijam juz fakt, ze jako autora "Herbarza Polskiego" podaje nazwisko "Broniewski". Byc moze zawiera jakas prawde dotyczaca Szafarskich, ale czy "moich"? Na szczescie zaopatrzona bylam juz w wiedze dotyczaca etymologii nazwisk, wiedzialam, ze sa bardzo popularne... "dalam sobie na wstrzymanie" (przepraszam za kolokwializm) i zaczelam gromadzic dokumenty. Wyjatkowo zmudna droga, ale tylko taka daje pewnosc. Moze kiedys dotre do Barnaby Chyzego Szafarskiego herbu Gryf, nobilitowanego w 1507 r. , jako do mojego przodka... Wczesniej jednak interesuje mnie zdobycie wiedzy o moim dziadku- kowalu.
Pozdrawiam.
Grazyna Kozlowska
Szukam:Bielik, Kowalski/a, Kozera, Kozłowski/a, Łach, Paradowski/a, Stypal, Szafarski/a -Małopolska

Awatar użytkownika

Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Bozenna » pt paź 17, 2008 9:55 am

Grazynko,
Moje poszukiwania genealogiczne robie dokladnie tak samo jak Ty. Czasem trafiam na "kowala", czasem na "ksiecia", ale zawsze mam pewnosc, ze oni sa moi i tylko o to mi chodzi.
Serdecznosci
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?

Awatar użytkownika

Robert Budzynowski
Posty: 295
Rejestracja: pn kwie 21, 2008 7:09 pm
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował/a: 11 razy
Podziękowano: 1 raz

Re: Nim sięgniesz do herbarza - czyli sklep z herbami

Post autor: Robert Budzynowski » śr maja 06, 2009 5:41 pm

Podrzucę wątek "do góry", bo Waldka zawsze warto czytać, nawet po wielokroć.
_______________________

ehhh... zgadzam się z Waldkiem i podziwiam Jego chęć, by nauczyć innych "co jest czym", oraz jak należy prowadzić swoje poszukiwania itp. - bez dwóch zdań.

Nie rozumiem tylko, czemu niektórych z Was, "aż trzęsie", jak widzicie takie strony rodzinne itp. dyrdymały. Przecież to nie ma na Was żadnego wpływu.

Oooo... gdyby tak, od takiej strony "herbowo-rodzinnej" z dyrdymałami, była uzależniona możliwość wzięcia udziału w wyborach [politycznych], albo gdyby ktoś z/w na taką stronę, miał służyć w wojsku jeden rok, a ktoś inny bez strony, 20 lat. Nooo... wtedy bym Was zrozumiał, że Was "trzęsie", ale tak ...

Moim zdaniem, ludzie mają prawo być głupi, ba mają prawo być nawet bardziej tępi, niż ja. Mają też wolność słowa, więc niech z niej korzystają i niech "se" piszą co chcą.

Jestem gotów "walczyć" o wolność do wypisywania i rysowania sobie, przez dowolnego głupka, czy nieuka, a nawet debila, co tam tylko zechce "se" wyrysować, czy napisać na swojej stronie "herbowo-rodowej".

Takie ma prawo, i jak chce, to niech wyprowadzi sobie "drzewo" do amonitu uszlachconego, przez amebę - nie rusza mnie to zupełnie. Czemu miałbym się tym denerwować i się "trząść"?

Ja np. zbieram monety i wcale mnie nie "trzęsie", że ktoś kupuje sobie "lustrzanki" moneto-podobne z dinozaurami. Czemu miałoby mnie to "trząść"? Ba! Naturalnie, mogłoby, kiedy ja też chciałbym sprzedawać wyroby moneto-podobne.

Inaczej. Jeżeli jestem w sklepie numizmatycznym i rozmawiam z fachowcem, i jeżeli podejdzie do nas "zbieracz wyrobów moneto-podobnych" i jeżeli coś tam, będzie "ględził", to niech sobie "ględzi", a czemu ma mnie to "trząść"?

Podobnie jest z genealogią, która mnie pasjonuje. Tutaj też czytam fachowca, a jeżeli mogę komuś pomóc [coś podpowiedzieć], to pomagam, by odciążyć Liderów w odpisywaniu na pytania "żółtodziobów". Ot, odpowiadam Im, na takie same pytania, jakie ja sam niedawno zadawałem. A jak ktoś wypisuje: „Nazywam się Iksiński, moja babcia mówiła, że jej dziadek pochodził ze szlachty, ale przegrał majątek w karty i ożenił się z chłopką, przez co został do cna wydziedziczony. Podobno to było na Kresach. Znalazłem w herbarzu Iksińskich, ale jest tam osiem różnych herbów. Poradźcie, który jest mój?” to nie zwracam na Niego uwagi i już, a niech "se" pisze.

Może wreszcie coś przeczyta, potem więcej, potem więcej i może kiedyś zacznie zadawać pytania, na które najpierw ja, a potem coraz bieglejsi, będą Mu/Jej odpowiadać, aż wreszcie tylko Nasi Liderzy, będą umieli danej osobie pomóc.
Pozdrawiam, Robert

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szlachta, herbarze, heraldyka”