UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Odręczny język polski :-(

Moderator: Moderatorzy



AUTOR TEMATU
wolhynien
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:19 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 42 razy

Odręczny język polski :-(

Post autor: wolhynien » wt paź 07, 2008 9:53 pm

Witam!

Chciałabym prosić o pomoc w odczytaniu tekstu

http://i1055.photobucket.com/albums/m23 ... islawy.jpg

umieszczonego na odwrocie zdjęcia - pocztówki przedstawiającej żołnierza w munduru Legionów Polskich (ok. 1919 rok). W tekście może pojawić się nazwisko Bendyk lub Bendik.

A mi się wydawało, że znam język polski dosyć dobrze ....

Pozdrawiam

Sonia
Ostatnio zmieniony czw sty 29, 2009 1:55 am przez wolhynien, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika

Alicja Surmacka
Posty: 376
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 8:07 pm
Lokalizacja: Radomsko
Podziękował/a: 21 razy
Podziękowano: 31 razy

Re: Odręczny język polski :-(

Post autor: Alicja Surmacka » wt paź 07, 2008 10:26 pm

Ja odczytuję podpis na tym zdjęciu tak:
"Składam na pamiątkę dla Pani Bronisławy Bedekylek
Szczęście to jakby tak....... kwiat, że tylko chcesz z kwiatem najszczęśliwszych lat.
rozpisał a może napisał na pamiątkę .............

Napewno odczytałam kiepsko ale inni może poprawią.
Pozdrawiam Alicja

Awatar użytkownika

notbad
Posty: 71
Rejestracja: śr kwie 16, 2008 11:21 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Odręczny język polski :-(

Post autor: notbad » wt paź 07, 2008 10:45 pm

wydaje mi się że kwiat chyba jest "ładny"
Norbert Jasiński

Awatar użytkownika

irena
Posty: 184
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 8:22 am
Lokalizacja: włocławek
Podziękował/a: 12 razy
Podziękowano: 24 razy

Re: Odręczny język polski :-(

Post autor: irena » śr paź 08, 2008 8:20 am

Witam
Ja odczytuję tekst częściowo :
Szczęście to jest... /jakby/ tak cudny kwiat ,
że tylko .... zakwita na .... lałych lat.

Pozdrawiam
Irena
Irena

Konopiński /Knopiński/,Konopa, Łuczak, Matuszak, Panka,Śmigielski, Zajączkowski.

Awatar użytkownika

m_jaro
Posty: 159
Rejestracja: pn kwie 14, 2008 6:44 pm
Lokalizacja: Zabrze
Podziękowano: 6 razy

Re: Odręczny język polski :-(

Post autor: m_jaro » pt paź 24, 2008 3:19 pm

Witam

ja widzę tutaj
szczęście to jest(?) tak cudny kwiat że tylko raz zakwita na szereg całych lat
wpisał na pamiątkę...


w sieci znalazłam podobny wierszyk
Szczęście – to biały, cudny kwiat,
Który li tylko raz rozkwita
Na cały szereg smutnych lat.
Jeśli po Bronisławy jest nazwisko to rozczytuję je jako Bedelcyka

pozdrawiam
:kwitnie:
Marzena Jaroniewska


AUTOR TEMATU
wolhynien
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:19 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 42 razy

Re: Odręczny język polski :-(

Post autor: wolhynien » pt paź 24, 2008 10:47 pm

Dziękuję wszystkim za pochylenie się nad tekstem (włącznie z Piotrem Geraschem, który pochylał się nad nim przez gg i Franciszka mi odczytał) - :ok: :kwitnie:

Marzenko, Tobie szczególne podziękowania za odnalezienie tego wierszyka (ja szukałam czegoś podobnego w sieci, ale nie znalazłam :niewiem: ).

Pozdrawiam

Sonia


jotzet
Posty: 35
Rejestracja: sob wrz 06, 2008 9:48 pm

Re: Odręczny język polski :-(

Post autor: jotzet » sob paź 25, 2008 11:27 am

Witajcie,
Witaj Soniu,
Może zechciałabyś (jeżeli to możliwe) okazać podobiznę tego dzielnego wojaka, który poza wypełnianiem obywatelskiego obowiązku ratowania ojczyzny - potrafił tak romantycznie okazywać uczucia. Przynajmniej zdradź, czy przekonał pannę Bronisławę?

Mam w rodzinie podobny ciąg zdarzeń. Starsza siostra mojej matki poznała mężczyznę, nauczyciela o podobnych ogólnych zainteresowaniach. Zbyt krótko się znali, aby cokolwiek planować. Był rok 1919. Poszedł na wojnę polsko – bolszewicką. Niestety nie miał szczęścia żołnierskiego i poległ. Zachowała się w albumie ciotki jedyna kartka pocztowa jaką zdążył napisać. Bardzo romantyczna treść. Ciotka miała wówczas 24 lata, ładna, dobrze wykształcona miała swoją matrymonialną wartość. Być może dlatego w jej albumie znajdują się aż cztery zdjęcia młodych polskich oficerów zapewniających o szczerej przyjaźni ect, pisane z różnych frontowych miejsc. Być może na jednym z nich jest ów wyżej opisany nieszczęśnik.

Pozdrawiam

Janusz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Akty - pozostałe języki”