UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Drzewo jak baobab.
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 1054
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował/a: 2 razy
- Podziękowano: 165 razy
Drzewo jak baobab.
Poniżej podaję link do strony opracowanej dawno, dawno temu (ok. 2000/2001r), przez mojego syna. Nie jest to drzewo genealogiczne w dosłownym tego słowa znaczeniu ale daje ono jednak pogląd o tym nad czym pracowaliśmy i nad czym nadal pracuję przez te wszystkie lata (10).
http://marek.rondo.webpark.pl/
Swego czasu wzmianka o „drzewie jak baobab” spowodowała zainteresowanie wielu osób (w niespełna 48 godzin było ponad 6.680 odwiedzających stronę) i ... wywołała burzę w Genpolu.
Byli wtedy tacy, którzy koniecznie chcieli się gdziekolwiek "podczepić" (dosłownie takich sformułowań używali), byli też tacy, którzy żądali ode mnie opublikowania na forum wyników mej wieloletniej pracy, byli i tacy, którzy zarzucali mi wręcz kłamstwo. Napastliwość adwersarzy i niedowiarków była tak ogromna, a moja obrona tak zdecydowana, że w rezultacie doprowadziło to do ... wyrzucenia mnie z Genpolu (teraz widzę, że apodyktyczność Tomka i jego skłonności doprowadziły wreszcie do "wyrzucenia" z netu ... i Genpolu i jego samego).
Krzysztof
http://marek.rondo.webpark.pl/
Swego czasu wzmianka o „drzewie jak baobab” spowodowała zainteresowanie wielu osób (w niespełna 48 godzin było ponad 6.680 odwiedzających stronę) i ... wywołała burzę w Genpolu.
Byli wtedy tacy, którzy koniecznie chcieli się gdziekolwiek "podczepić" (dosłownie takich sformułowań używali), byli też tacy, którzy żądali ode mnie opublikowania na forum wyników mej wieloletniej pracy, byli i tacy, którzy zarzucali mi wręcz kłamstwo. Napastliwość adwersarzy i niedowiarków była tak ogromna, a moja obrona tak zdecydowana, że w rezultacie doprowadziło to do ... wyrzucenia mnie z Genpolu (teraz widzę, że apodyktyczność Tomka i jego skłonności doprowadziły wreszcie do "wyrzucenia" z netu ... i Genpolu i jego samego).
Krzysztof
-
- Posty: 2085
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował/a: 15 razy
- Podziękowano: 235 razy
- Kontakt:
-
AUTOR TEMATU - Posty: 1054
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował/a: 2 razy
- Podziękowano: 165 razy
Drogi Waldku.
Ja tylko strymi sprawami się zajmuję - genealogią, a kagańca nie dam sobie założyć.
Nie napisałem niczego niestosownego i niczego nieprawdziwego, same fakty.
Twoja uwga nie powinna się tu w ogóle znaleźć, nie jestem dzieckiem i podpisuję się nazwiskiem, a nie "nickiem".
Przepraszam Cię, ale sam wywołujesz zamieszanie, niepotrzebnie.
Krzysztof
Ja tylko strymi sprawami się zajmuję - genealogią, a kagańca nie dam sobie założyć.
Nie napisałem niczego niestosownego i niczego nieprawdziwego, same fakty.
Twoja uwga nie powinna się tu w ogóle znaleźć, nie jestem dzieckiem i podpisuję się nazwiskiem, a nie "nickiem".
Przepraszam Cię, ale sam wywołujesz zamieszanie, niepotrzebnie.
Krzysztof
No więc cóż...Nie wiem O czym pan Krzysztof mówi, ani nie wiem kto na Genpolu był apodyktyczny lub nie.
Ja mam 21 lat, zajmuję się genealogią od roku, posiadam już także własne ogromne drzewo genealogiczne które mam zamiar rozwijac dalej i narzędzia takie jak Genpol, a teraz ForGen, czy witryna Genealodzy.pl jest rzeczą bez której nie można się obejść.
Wiedza jaką te witryny zawierają jest bezprecedensowa dla takiej osoby jak ja.
A w moim odczucuiu, osoby które w tym siedzą od kilkunastu czy kilkudziesięciu lat powinny zasługiwać na szacunek zarówno ze strony młodych osób jak i swoich kolegów po fachu.
Źle się dzieje gdy jakiekolwiek spory i waśnie są przenoszone na czysty grumt jakim jest ForGen.
Jak mniemam forum to jest stworzone dla genealogów amatorów, czyli takich jak ja, którzy woleliby dowiedzieć się czegoś a nie wysłuchiwać opowieści zwaśnionych stron.
Gorąco proszę o rozwagę w szafowaniu słowami i zajęcie się konkretami, czyli naszą WSPANIAŁĄ GENEALOGIĄ!!
Ja mam 21 lat, zajmuję się genealogią od roku, posiadam już także własne ogromne drzewo genealogiczne które mam zamiar rozwijac dalej i narzędzia takie jak Genpol, a teraz ForGen, czy witryna Genealodzy.pl jest rzeczą bez której nie można się obejść.
Wiedza jaką te witryny zawierają jest bezprecedensowa dla takiej osoby jak ja.
A w moim odczucuiu, osoby które w tym siedzą od kilkunastu czy kilkudziesięciu lat powinny zasługiwać na szacunek zarówno ze strony młodych osób jak i swoich kolegów po fachu.
Źle się dzieje gdy jakiekolwiek spory i waśnie są przenoszone na czysty grumt jakim jest ForGen.
Jak mniemam forum to jest stworzone dla genealogów amatorów, czyli takich jak ja, którzy woleliby dowiedzieć się czegoś a nie wysłuchiwać opowieści zwaśnionych stron.
Gorąco proszę o rozwagę w szafowaniu słowami i zajęcie się konkretami, czyli naszą WSPANIAŁĄ GENEALOGIĄ!!
-
- Posty: 126
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 9:28 am
- Lokalizacja: Otwock/Tokyo
- Kontakt:

Waldek ma jednak racje.Zaczynamy na nowo...I wszyscy sa tu chyba mile widziani.
A co bylo,to bylo...
No coz...Nie da sie wogole zaprzeczyc roli jaka GenPol odegral w zyciu wielu z nas i jego znaczenia dla polskiej genealogii.
Teraz nalezy dolozyc jedynie wszelakich staran,aby ForGen stal sie miejscem,ktore takze bdzie pomagalo tysiacom osob...proces juz sie chyba zaczal na dobre

Przemo kazdy ma prawo do swoich odczuc...ja np. nie szanuje kogos za to,ze siedzai od kilku,czy kilkunastu lat w genealogii...ale bardziej za ich wiedze (ktora sie tak z nami dziela),cierpliwe podejscie do drugiego czlowieka (szczegolnie tak zielonego jak ja) i to co robia.Sam fakt bycia i siedzenia w tym od jakiegos czasu chyba nic jeszcze nie znaczy

Sporom i wasnia tez mowie jak najbardziej nie...ozywionym dyskusja,ktore cos wnosza jak najbardziej tak

No więc co do ożywionej dyskusji to mam Pytanko
Tymbardziej że jesteśmy w temacie drzewa genealogiczne, więc zabierajmy się do pracy :razz:
Czy może mi ktos powiedzieć, polecić lub podpowiedzieć jak stworzyć coś takiego????
http://dziedzictwo.polska.pl/katalog/sl ... m?view=big
Oczywiście nie w identycznej formie i nie wyhaftowane czy wymalowane...
Chodzi mi o to że przecież w dzisiejszej dobie komputerów istnieją różne layouty czy nakładki na programy które być może potrafią robić takie rzeczy...
Może ktoś z was spotkał się kiedyś z jakimś dodatkiem do photoshopa czy jakiegoś programu graficznego???
Z góry dziękuję za jakiejkolwiek wskazówki :mrgreen:
Tymbardziej że jesteśmy w temacie drzewa genealogiczne, więc zabierajmy się do pracy :razz:
Czy może mi ktos powiedzieć, polecić lub podpowiedzieć jak stworzyć coś takiego????
http://dziedzictwo.polska.pl/katalog/sl ... m?view=big
Oczywiście nie w identycznej formie i nie wyhaftowane czy wymalowane...
Chodzi mi o to że przecież w dzisiejszej dobie komputerów istnieją różne layouty czy nakładki na programy które być może potrafią robić takie rzeczy...
Może ktoś z was spotkał się kiedyś z jakimś dodatkiem do photoshopa czy jakiegoś programu graficznego???
Z góry dziękuję za jakiejkolwiek wskazówki :mrgreen:
-
- Posty: 203
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 10:59 pm
- Lokalizacja: Brzeg
- Podziękował/a: 75 razy
- Podziękowano: 5 razy
- Kontakt:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Program_ge ... ite_note-1Janek pisze:Swego czasu znalazłem w internecie płatne klipary drzew genealogicznych. Nie wiem czy mogę podawać link do tego aby nie wyglądało to na reklame. Koszt plyty z kliparami to 35 zł.
Link do programu jest zaznaczony tam na niebiesko.
Pozdrawiam, MR
Właśnie za pomocą wspomnianych klipartów "wyrzeźbiłam" sobie drzewko do powieszenia na ścianie. Oczywiście obraz, który tu zamieszczam jest mocno pomniejszony - dlatego niewyraźny. Ogólnie - jest to wywód przodków dla moich dzieci.
Jutro zamierzam sobie wydrukować to na płótnie. Pochwalę się rezultatem.
Ania

Jutro zamierzam sobie wydrukować to na płótnie. Pochwalę się rezultatem.
Ania
Moje poszukiwania:
Wielkopolska - Krawczak, Konwiński, Frölich
Kujawy - Szałczyński, Gębicki, Konarski, Pawłowski
Centralna Polska - Antoszczyk, Dybalski
Złoczów i okolice - Masnyk, Bidny
Milno, Zborów, woj. tarnopolskie - Olejnik
Wielkopolska - Krawczak, Konwiński, Frölich
Kujawy - Szałczyński, Gębicki, Konarski, Pawłowski
Centralna Polska - Antoszczyk, Dybalski
Złoczów i okolice - Masnyk, Bidny
Milno, Zborów, woj. tarnopolskie - Olejnik
-
- Posty: 295
- Rejestracja: pn kwie 21, 2008 7:09 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował/a: 11 razy
- Podziękowano: 1 raz
-
AUTOR TEMATU - Posty: 1054
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował/a: 2 razy
- Podziękowano: 165 razy
-
- Posty: 108
- Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 4:27 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 2 razy
- Podziękowano: 12 razy
- Kontakt:
Grafika wektorowa daje takze mozliwosci dobrego cieniowania. Jeden z lepszych przykladow:Co do programu to raczej jest to robota na piechotę, bo żaden program sam nic nie robi w dodatku w moim przypadku musiałem połączyć dwa standardy grafiki tj; wektorową i rastrową. Grafika rastrowa daje ładne ładne cienie i jest prosta do opanowania, niestety tam gdzie potrzebujesz drobnego tekstu, który nie będzie się zlewał musisz zastosować grafikę wektorową, ale z kolei grafiki wektorowej nie zastosujesz do stron www więc musisz eksportować wynik swojej pracy z powrotem do rastrowej. Trochę to skomplikowane ale jak będziesz chciał to Ci jeszcze kiedyś udzielę szerszych wyjaśnień. programy są różne Adobe, Paint shop, Corel i nie muszą być te najnowsze wersje, ale najlepiej miec polska wersję językową.
link
tak, tak - to jest ilustracja w stu procentach wektorowa. tutaj mozna obejrzec ouline ilustracji.
Wiecej ultrarealistycznych wektorow tutaj
Poza tym raczej nie zgodzilbym sie, ze grafika rastrowa jest latwiejsza. Raczej odwrotnie. Wektory w pewien sposob sa ograniczone, bo sluza tylko do rysowania i w pewnym momencie w corelu ograniczaja Cie tylko twoje zdolnosci artystyczne, natomiast opcje photoshopa np przy retuszu zdjec to tysiace roznych laczen stylow, warstw itd.
W grafice rastrowej uzywa sie do mikrotekstow tzw fontow bitmapowych, czytelnych nawet przy wielkosci 8pt.
pozdrawiam
maciek
"Chaos to partytura będąca zapisem rzeczywistości"
-
- Posty: 108
- Rejestracja: ndz kwie 13, 2008 4:27 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 2 razy
- Podziękowano: 12 razy
- Kontakt:
Zdarzalo mi sie jedna wizytowke robic 3h a retusz w 20 minutArtur Gorzelak pisze:Przede wszystkim oba rodzaje grafik służą do różnych celów i wzajemnie się uzupełniają. Twierdzenie że któraś jest łatwiejsza zależy od ilości godzin spędzonych nad każdą z nich oraz od rodzaju planowanej pracy. Wszak np. profesjonalny retusz jest dużo trudniejszy od szybkiego ustawienia prostej wizytówki, co niejako obalałby Twoją tezę.
Nieprawdą jest też że grafiki wektorowej nie można umieszczać na www. Cały Flash bazuje właśnie na tej technologii.

Co do www, to oczywiscie, ze tak. Co wiecej, nie zapominajmy o svg, to tez wektory:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 84_COA.svg
maciek
"Chaos to partytura będąca zapisem rzeczywistości"
-
- Posty: 141
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 10:26 am
- Lokalizacja: WTG "Gniazdo"
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 9 razy
- Kontakt:
Też nie do końca tylko rastrowa, bo praktycznie we wszystkich bardziej zaawansowanych programach graficznych jest coś takiego jak warstwy wektorowe (np. do rysowania linii, tekstu), które dopiero w ostatnim kroku są łączone w jeden obrazek.Paint Shop Pro (również rastrowa) następnie używałem Corel Photopaint (grafika rastrowa)
Co do grafiki rastrowej i wektorowej, to tak jakby porównywać samolot z samochodem. Oba służą do przemieszczania się, ale oba mają różne zastosowania. I w grafice jest tak samo.
Maciej
-
AUTOR TEMATU - Posty: 1054
- Rejestracja: sob kwie 12, 2008 5:20 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował/a: 2 razy
- Podziękowano: 165 razy
Re: Drzewo jak baobab.
Do rodziny "drzew jak baobab" należy także m.in. drzewo genealogiczne Henryka Sienkiewicza, sięgające daleko poza Mieszka I-go.
Oto link: http://www.genealogia.okiem.pl/sienkiewicz_henryk.htm
Krzysztof
Oto link: http://www.genealogia.okiem.pl/sienkiewicz_henryk.htm
Krzysztof