UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Perelki genealogiczne

Miejsce na opisy ciekawych przypadków, historii, zdarzeń, na które trafiliście we własnych poszukiwaniach

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Perelki genealogiczne

Post autor: Bozenna » pn kwie 14, 2008 12:29 pm

Ten temat nie ma innych ambicji jak tylko rozweselic Was, wywolac usmiech na Waszych twarzach.
Starzy przyjaciele juz czytali te perelki, niech wybacza mi powtorke.
Zapraszam wszystkich do udzialu w tym watku. Wpisujcie znalezione ciekawostki, dzielcie sie z nami.

1. Krysia Bochenkowna i jej potomstwo - Rakow (kieleckie) rok 1636
..." Krystyna Bochenkowna zrobila zarzut panu Kunawowi aptekarzowi, niekiedy wilenskiemu, teraz w Gdansku, ze jest od niego brzemienna.
Okazalo sie, ze to od czeladnika.
Sad wskazal dekretem swym panskim, aby niewiasta skloniwszy sie pod lawe, rewokowala potrzykroc niewinnosc pana Kunawowa"...
A 159 lat pozniej, w roku 1795, w Rakowie, przychodzi na swiat Barbara Bochenkowna, ktora bedzie moja prapraprababcia.

2. Kuba Jardel i jego progenitura - Rakow (kieleckie) rok 1745
..." Stanislaw Jardel przez nieostroznosc z nabitej fuzji ranil smiertelnie Zgage, ktory przed smiercia zeznal, iz to byl wypadek.
W domu wojta zebrali sie przedstawiciele obu stron: zabitego i ojciec zabojcy, ktory zbiegl, Jakub Jardel.
Przyjety Dekret complanatorski zadal, aby Stanislaw i Grzegorz Jardelowie, synowie Jakuba, przez trzy swieta, stali w kapach przed wielkim oltarzem podczas wielkiej mszy trzymajac swiece.
Poza tym ofiarowali za dusze zabitego 1 grzywne, na msze swieta 4 zlote, na wyprawe pogrzebu 32 zl. "...
A 49 lat pozniej, w roku 1794, w Rakowie, przychodzi na swiat Joachim Jardel, ktory bedzie prawnym malzonkiem wyzej wymienionej Barbary Bochenkowny, a moim praprapradziadkiem.

3. Kto "nakryl Macka" ? - Rakow (kieleckie) rok 1761
..." Maciej Gomulski, cechmistrz piekarski, za przekroczenie ze sluzebnica, skazany zostal na wiezienie niedziel trzy, od ktorego zwolniony zostal, bo wiezienie zdezelowane bylo.
Wiec, przez niedziel trzy, w kapie kleczec ma bez kaptura, trzymajac swiece i trupia glowa zeby przed nim lezala na posadzce"...

Milej zabawy
Bozenna Derecka
Ostatnio zmieniony ndz cze 08, 2008 3:55 pm przez Bozenna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

Piotr Młynarczyk
Posty: 128
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:23 am
Lokalizacja: Wilcza Góra/Lesznowola - TGCP
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 2 razy
Kontakt:

Post autor: Piotr Młynarczyk » pn kwie 14, 2008 1:03 pm

Tego typu "perełki" staramy się gromadzić na naszej stronie regionalnej w ramach projektu .KSIĘGI MÓWIĄ "
Zapraszamy wszystkich do dodawania kolejnych ciekawostek
Piotr Młynarczyk
Towarzystwo Genealogiczne Centralnej Polski
www.tgcp.pl

Awatar użytkownika

Jacek Tomczyk
Posty: 129
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 10:45 pm
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 4 razy
Kontakt:

Post autor: Jacek Tomczyk » pn kwie 14, 2008 8:01 pm

To kilka minut po tym cytacie,Genpol przestał działać -

.... Extrakt Zeyścia.

....Roku tysiąc ośmset dziewiętnastego dnia piątego Czerwca przed Nami Plebanem Urzędnikiem Stanu Cywilnego Gminy i Parafii Truskoaskiey Powiatu Częstochowskiego obwodu Wieluńskiego województwa Kaliskiego - Stawili się Szymon B.... i Tomasz Z.... włościanie w Bierzeniu zamieszkali wspólnicy pijaństwa zmarłego - i oświadczyli Nam - iż Antoni K.... mający lat trzydzieści dziewięć - włościan w Czarnej Wsi zamieszkały - iż dnia trzeciego miesiąca i roku bieżącego umarł od gorzałki w Browarze Kopskie zwanym - Nazajutrz przed browarem nieżywego znaleziono, zawieziono do Sądu Pokoju którego zrewidowanego do wsi odesłano, a Sąd kazał pochować. Zostawił chałupę, żonę Maryannę z J... i dzieci...

piękne prawda ?

pozdrawiam

Jacek Tomczyk
www.genealodzy.czestochowa.pl

P.S. Swoją drogą "wspólnicy pijaństwa", czyli dzisiejsze menele do końca trzymali z kumplem, nic się nie zmieniło przez 200 lat.

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Post autor: Bozenna » pn kwie 14, 2008 9:45 pm

Ja sie nie dziwie, ze kilka minut po tym cytacie GenPol przestal dzialac.
Jak to przeczytalam i przetlumaczylam na francuski mojemu mezowi, to o malo dom od smiechu sie nie rozlecial. GenPol padl ofiara wesolosci.(zarcik)
Bozenna

Awatar użytkownika

Grażyna Anna
Posty: 133
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:01 am
Lokalizacja: Legionowo
Podziękowano: 8 razy

Post autor: Grażyna Anna » pn kwie 21, 2008 12:07 pm

Wśród zapisów parafii krokowskiej udostępnionych przez litewskie archiwa pod datą 6 października 1738r. widnieje taki zapis:
Pochowano na Cmentarzu ze Mszą Stą Na Imię Maryannę Sławecką z Krok. Wyleczoną.
Możecie to zresztą obejrzeć sami:
http://www.epaveldas.lt/vbspi/biRecord. ... ordId=2911
Należy przy pomocy strzałek dojść do obrazka nr 7, jest to wpis trzeci od góry.
Zdaje się jednak, że tylko pozornie treść tej metryki jest anegdotyczna, w rzeczywistości być może chodziło o to, że zmarła wyleczona była z choroby zakaźnej, co uzasadniało pochówek na cmentarzu parafialnym, a nie na mogiłkach dla zmarłych na zarazę. Może chodziło o coś innego? Co o tym sądzicie?
Zastanawiająca jest też treść wpisu poprzedniego.
pozdrawiam
Ania Feltynowska


bernard123
Posty: 201
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:14 am
Lokalizacja: Magnuszew,Mniszew
Podziękował/a: 4 razy
Podziękowano: 8 razy

Post autor: bernard123 » wt kwie 22, 2008 8:57 pm

Kroki -miejscowość pod Wilnem.
Bernard Wdowiak
Bernard Wdowiak

Bawolec,Wdowiak,Grądziel,Woźniak,Trociński,
Narojczyk ,Miśkiewicz .

Awatar użytkownika

Grażyna Anna
Posty: 133
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:01 am
Lokalizacja: Legionowo
Podziękowano: 8 razy

Post autor: Grażyna Anna » wt kwie 22, 2008 10:13 pm

Bernardzie, lokalizacja miejscowości jest mi znana, chodzi raczej o interpretację tekstu metryki, który jest dość zastanawiający. Jak rozumiem, dział "perełki genealogiczne" jest odpowiedni do podyskutowania o tym.
pozdrawiam
Ania Feltynowska


bernard123
Posty: 201
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:14 am
Lokalizacja: Magnuszew,Mniszew
Podziękował/a: 4 razy
Podziękowano: 8 razy

Post autor: bernard123 » wt kwie 22, 2008 11:49 pm

Aniu ,jeżeli moja wypowiedz zabrzmiała dwuznacznie -przepraszam ,po prostu zmęczenie .
Z pewnością nie było moim zamiarem urazić Cię. Istotnie ,masz rację ,że chodziło o osobę
wyleczoną najprawdopodobniej z cholery z "prawem " do pochówku na zwykłym cmentarzu.
Z poważaniem
Bernard
Bernard Wdowiak

Bawolec,Wdowiak,Grądziel,Woźniak,Trociński,
Narojczyk ,Miśkiewicz .

Awatar użytkownika

Grażyna Anna
Posty: 133
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:01 am
Lokalizacja: Legionowo
Podziękowano: 8 razy

Post autor: Grażyna Anna » śr kwie 23, 2008 12:06 pm

Bernardzie, w żaden sposób mnie nie uraziłeś, pomyślałam po prostu, że chciałeś mi pomóc w lokalizacji miejscowości, a mnie chodziło o co innego. Ponieważ sama lubię uczestniczyć w poszukiwaniach małych i większych miejscowości, nawet uśmiechnęłam się pod nosem.
Pozdrawiam serdecznie
Ania Feltynowska

Awatar użytkownika

Fronczak Waldemar
Posty: 2085
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 15 razy
Podziękowano: 235 razy
Kontakt:

Post autor: Fronczak Waldemar » pt kwie 25, 2008 10:51 pm

Tak się zastanawiałem gdzie umieścić ten tekst, a właściwie odnośnik do tekstu, bo z uwagi na jego obszerność, niezbyt nadawał się do zamieszczenia jako post.
To przedwojenny skecz napisany doskonałym piórem Mariana Hemara, zatytułowany Drzewo genealogiczne . Sam dialog jest wart przypomnienia choćby dla klimatu międzywojnia. Jednak dla genealogów ma on jeszcze jedną wartość. Może zabrzmieć, jak przestroga dla wszystkich tych, którzy kierując się powierzchownym podobieństwem nazwiska, starają się na siłę doszukać pokrewieństwa. Efekt takich zabiegów może być podobny do tych wyśmiewanych w przedwojennym kabarecie.
Waldemar Fronczak
Po ojcu Kurp, po matce Księżak

Odwiedź : http://www.biurowaldi.pl/

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Post autor: Bozenna » ndz kwie 27, 2008 1:11 am

Waldek,
Swietne, to naprawde warto przeczytac i usmiac sie serdecznie.
Bozenna

Awatar użytkownika

Asiek
Posty: 628
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 7:46 am
Lokalizacja: Posnania
Podziękował/a: 5 razy
Podziękowano: 77 razy
Kontakt:

Re: Perelki genealogiczne

Post autor: Asiek » pt lip 11, 2008 8:38 pm

Skarga jednego z parafian na swego kapłana (1917 rok).
Pisowna oryginalna. Po przepisaniu tego wszystkiego, sama zaczęłam mieć wątpliwości co do niekórych reguł ortograficznych :)

"Niech bendzie pochwalony Jezus Chrystus

Muszemy tesz donieś, co tu się w naszey parachwi dzieje. To zeszłom niedziele ksionc Wikarjusz pszy pokropieniu ztakom złosciom postroncał ludzi że nie ktuży since oberwali bo mu sie zaro nie namkli zdrugi. A tu kosciuł taki ciasny wienc niektuży muwili że fcale do koscioła hodzić nie bendom jak ich ksienzo majom popychac. Azas potem wszed na Ambone, to wyzywoł ludzi ze mu sie nie namknom i żeby na drugi ros zrobili prostom droge bo on zwyczyny prostom drogom hodzic. To się ludzie smioli ze to prosto s koscioła leci do dwora do tych pannow i muwili ze prosta droga prowadzi do piekła i tesz zakazoł nam hodzic w niedziele do spowiedzi i ze sie musi uczyc w niedziele kozanio i powiedzioł jeszcze że wy to sie najecie to wom dobże ale ja dopiero na południe pije kawe, wienc musze być zły. To było takie zgoszenie w kosciele i niektuży muwili ze fcale nie pujdom do spowiedzi. To tak biednemi nawet ksienżo gardzom, bo kiedy my mamy is do św. spowiedzi. A we Swieto Matki Boski Gromniczny to gromnice fcale nie poswiencoł ino sie tak spieszył do tego dwora. Aros zapowiadoł że znalos ksionżeczke na drudze do dwora to sie ludzie smioli ze nie potszebował tego dodawac bo go jeszcze na inszy drudze niewiedzieli. I też go nigdy nima wdomu i gdy do horego pszyjadom to konie muszom wystawac godzine i dłuzy na mrozie nim przyjdzie. już tesz nikt koni nie hce dac. Amielismy tesz rekolekcyje to wszyscy słuchali spowiedzi a on skoro sie sciemnieło wyszedł skosciola i hodzieł stom pannom a wieczorem to poszed z dziedzicami do dwora, hoc jeszcze duzo było do spowiedzi a organiste po niego poszed to jescze wyzwoł. To takie było zgorszenie miedzy ludziami ze takie żeczy się dziejom w kosciele i gdzie sie obrucic to szemranie."

:)

Serdeczności,
Asia


Z wiekiem przychodzi doświadczenie, a z doświadczeniem - zrozumienie.

Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne
http://www.wtg-gniazdo.org

Awatar użytkownika

Margolcia
Posty: 187
Rejestracja: czw cze 05, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: Bytów
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 4 razy

Re: Perelki genealogiczne

Post autor: Margolcia » pt lip 11, 2008 8:53 pm

Oj z ortografią to się można faktycznie pogubić, ale tekst przedni! I pewnie, niestety na prawdzie oparty...
Z pozdrowieniami Małgorzata Żywicka

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Bozenna
Posty: 1467
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Paryz Francja
Podziękował/a: 70 razy
Podziękowano: 169 razy

Re: Perelki genealogiczne

Post autor: Bozenna » pt lip 11, 2008 9:52 pm

No fenomenalne ! Jestem pod urokiem tego co przeczytalam.
Bozenna
"moja bieda" - Księgi metrykalne 4-ego Pułku Strzelców Pieszych 1820 -1832, Twierdza Zamość, kapelan Kajetan Strasz - gdzie ?


Kalina
Posty: 372
Rejestracja: śr cze 25, 2008 4:14 pm
Lokalizacja: Warszawa - Rakowiec
Podziękował/a: 90 razy
Podziękowano: 46 razy
Kontakt:

Re: Perelki genealogiczne

Post autor: Kalina » pt lip 11, 2008 11:15 pm

I mi sie tysz podobalo a ten ksiondz to ino samo sgorszenie szeżył.No cósz - ksiondz tesz czlowiek. :D :D
Pozdrawiam.
Kalina
Nazwiska:
Kaliński - Podlasie
Tyszka - Ókolice Lomży ,par.Szczepankowo

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ciekawe przypadki”