Panowie (i Panie),
Dajcie już spokój z tymi wzajemnymi pretensjami, bo wątek zaczyna przypominać pismo procesowe i zdecydowanie nadwyręża u pozostałych forumowiczów coś, co Poeta określił jako 'kwestię smaku'!
Przypominam, że Maciek Głowiak w swoim poście z 15.02, w którym najpełniej ujął ideę technicznego rozwiązania multiwyszukiwarki, napisał:
...multiwyszukiwarka nie jest limitowana tylko do forgenu. Istnieje wspólny interfejs i jeśli ktoś inny (np. regionalne TG) będzie chciało napisać ładniejszą prezentację wyników na swojej stronie - może to zrobić. Oczywiście zakładam też możliwość zabezpieczenia hasłem, kodem itd. - do dyskusji. Być może część baz danych będzie otwarta dla wszystkich, a część np. limitowana tylko do odpytywania z forgen.
Po drugie, w świecie (nie tylko globalnej) konkurencji nie rozgłasza się publicznie swoich pomysłów, a jeśli już się to robi, to trzeba się pogodzić z tym, że ktoś może z nich skorzystać.
Oczywiście, w gronie przyjaciół i osób blisko ze sobą współpracujących (zwłaszcza dla dobra wspólnego) pewnych rzeczy się nie robi, ale przecież gołym okiem widać, że to nie ten przypadek.
Zatem nie czas płakać nad rozlanym mlekiem, tylko pokazać własne rozwiązanie. Mam nadzieję, że pod pewnymi względami będzie ono lepsze, tak jak lepszy (np. pod względem czytelności i tzw. layoutu) wydaje mi się Forgen od forum Genealogów. Niech użytkownicy zdecydują.
PS. Bardzo się starałem, aby nikogo nie urazić jakąś małą literką
