Badania y-dna37 +mtdna

[misty69]

Familytreedna oglosila promocje na badanie y-dna37 czyli na 37 marketow + robi w promocji od razu mtdna - czyli badaja linie matczyna.
Cena korzystna bo spadek o 50% przy badaniach w ramach projektu Polska. Lacznie kosztuje to 119 $, ale trzeba to robic w ramach projektu Polska. Poza projektem kosztuje to 299$
To najlepsza firma badajaca DNA z potwierdzonym badaniem haplogrupy.
Poza tym okreslone markery ktore badaja - sa istotne w przypadku porownania z tym co robi konkurencja. Tak wiec jesli robic to tylko tam. Promocja trwa od 9 czerwca do 24 czerwca. Platnosc karta kredytowa.

Trzeba pojsc na strone
1. http://www.familytreedna.com/group-join ... oup=Polish
2. a tam wyszukac pozycje Y-DNA37+mtDNA za 119 $

misty69

[whanak]

Witam,

do badań DNA podchodzę już od jakiegoś czasu i cały czas nie mogę się zdecydować...
Tak po prawdzie, oprócz zaspokojenia własnej ciekawości co do posiadanej haplogrupy, jakie inne korzyści z tego można wyciągnąć ?
Bo szczerze mówiąc - nie wiem..
Nie bardzo mnie interesuje jaką drogą z Afryki moi przodkowie dotarli do Europy, nie mam też aspiracji by porównywać swój genotyp z "dobrze urodzonymi"
Prawdopodobieństwo, bym w bazie znalazł kogoś bliżej spokrewnionego też jest raczej nikłe.. zatem czy warto ?

Byłbym wdzięczny za SILNE argumenty "za", bo bez nich trudno mi podjąć decyzję, a oferta faktycznie kusi...

pozdrawiam
W.

[misty69]

Przede wszystkim chcialem dodac ze jesli chodzi o platnosci to mozna wybrac opcje nie tylko placenia karta kredytowa ale rowniez "invoice". Wlasnie w ten sposob zamowilem. Ja chce placic paypalem. Dodatkowo obciazaja 6$ za przesylke. Przy zamowieniu trzeba sobie zapisac nr zamowienia ktore jest przyporzadkowane do naszego emaila ktorego w zamowieniu im podamy. Jesli nie pamietamy jaki to numer to przysla nam na emaila. Rozumiem ze przysla mi tzw kit - czyli 2 specjalne sterylne pojemniki z odpowiednimi szczoteczkami ktorymi trzeba zrobic wymaz po wewnetrznej stronie policzka w odstepie okolo 6 godzin, a nastepnie wyslac na ich adres te 2 probki. Badanie jest jakby robione podwojnie aby nie bylo zadnych watpliwosci ze dotycza badania DNA danej osoby. Nastepnie nalezy oplacic zamowienie i dostajemy haslo do bazy. Samo badanie trwa okolo miesiaca.

Co do badania to nie jest tylko kwestia haplogrupy czyli specyfikacji ktora okresla z jakiego szczepu pochodzi dana osoba w bezposredniej linii meskiej, czyli w DNA przekazywanym z pra...pra dziadka na swoich synow i dalej na pra pra wnukow.
W przypadku badania 37 markerow - ktore dotyczy ta promocja bada sie kazda pozycje w 37 miejscach ktorej wynikiem sa okreslone liczby. W przypadku gdy te pozycje zgadzaja sie z innymi przebadanymi dna mozna juz mowic o bardzo bliskim pokrewienstwie. Mozna to pokrewienstwo oszacowac na dany okres. Np 7 pokolen w tyl w danym przedziale lat.

Przewaznie wiaze sie do z danymi genealogicznymi ktore juz udalo nam sie ustalic. I tak w przypadku np tego samego nazwiska mozemy stwierdzic czy jestesmy spokrewnieni czy tez nie. W przypadku zgodnosci na poziomie 37 markerow warto w pozniejszym czasie zrobic 67 markerow.

Kiedys te badania byly bardzo drogie. Ostatnio spadaja ceny. Jednak jesli chodzi o stopien jakosci badania, liczbe i pozycje okreslonych markerow to jedynym sensownym zakupem takiego badania jest familytreedna.com . Nikt inaczej nie twierdzi. To powszechna opinia.

W sumie wszyscy jestesmy ze soba spokrewnieni - roznica polega tylko na tym jak dawno temu. Poza tym to spokrewnienie dotyczy przeciez kazdego z naszych przodkow. Tu tylko bada sie dany rod. Oczywiscie w tym badaniu mozemy stwierdzic rowniez jaka jest nasza linia matczyna, ale badanie matczynej linii rzadzi sie innymi prawami.

Polecam. W bazie jest juz ok 250 tys danych z calego swiata. Jest to najwieksza baza i z roku na rok bedzie coraz wieksza dlatego ze ze wzgledu na spadajace ceny bedzie to bardziej powszechne.

Podkreslam ze haplogrupa jest w tym badaniu weryfikowana i potwierdzana, w przypadku innych firm jest tylko przewidywana.

Troche wiecej przykladow tutaj, choc jest tego wiecej na necie. Wystarczy wyszukac y-dna na google

http://www.koc.pl/y-dna.htm
http://mlewandowski.pl/4,inne_prasa.html

misty69

[Adeling-Herman]

Własnie przed chwilą zamówiłem swój KIT Rodzina jest podekscytowana, juz robimy zaklady o to jaką mamy haplogrupę To wspaniale narzedzie dzieki ktoremu mozemy zglebiac nasza przeszlosc i pokrewienstwo z innymi, o tyle niezawodne, ze uzaleznione od naszego niepodrabialnego dna ,a nie od czesto niewiarygodnych metryk.

Pozdrawiam i zachęcam

[whanak]

No dobrze.. poczytałem (drugi artykuł ciekawie i przystępnie napisany) i nadal wiem tyle co wiedziałem, gdyż;

- nie widzę większego sensu w badaniu mtDNA dla linii męskiej, bo przecież kobiety wchodzące do rodziny były zazwyczaj ze sobą niespokrewnione. Ma to jedynie sens w wypadku linii żeńskiej, ale ja mam akurat syna. Można by zbadać oczywiście mtDNA wszystkich kobiet w rodzinie, ale to jakby leży poza moimi możliwościami finansowymi. Poza tym, nie bardzo wiem co miało by to wnieść ? Przy odpowiedniej liczbie próbek miałbym w rodzinie pewnie wszystkie 5 europejskich "pramatek", a być może i jakąś inną...

- wyszukiwarka przy próbie wpisywania mojego nazwiska (niezbyt częste) - nawet w formach przybliżonych daje rezultat "Unfortunately, no names matched your search request.", więc pewnie nie będę miał się do kogo odnosić.. no wiadomo - zawsze można złożyć własny projekt i czekać "na zmiłowanie".

- zapewne mam R1A lub R1B - czy jeśli będę wiedział którą z nich, to jaka konkretna wiedza z tego wyniknie ?

Proszę, niech mnie ktoś przekona... naprawdę jestem ciekaw "co by było gdyby", ale wolał bym, żeby wydawanie tych pieniędzy miało jakieś przesłanki logiczne

pozdrawiam
W.

[Adeling-Herman]

Witku,

Jeśli zrobisz sobie test-do czego Cie serdecznie zachecam-i podpiszesz tzw Release Form, czyli zgode na umieszczenie Twoich wyników w globalnej bazie danych FamilyTreeDNA to za każdym razem jeśli jakakolwiek osoba zrobi sobie badania z wynikiem wskazującym na pokrewieństwo z Toba, zostaniesz o tym powiadomiony, podbnie jak ta osoba To bardzo fajne, przynajmniej dla mnie Zrobisz jak zechcesz, to normalne, ale zachecam Cie goraco. 119 $ to naprawde nie jest wiele, a zycie wyobrazeniami o tym czy da ci to cos czy nie da i czy sprawi Ci to radosc czy nie nie ma najmniejszego sensu, bo tak naprawde nie bedziesz wiedzial dopoki nie sprobujesz

Pozdrawiam

[whanak]

Miłosz,

ale ja doskonale rozumiem na czym polega ten dreszczyk i czekanie "na zmiłowanie".
Chodzi mi jedynie o jakiś - np. statystyczny argument.
np taki, że skoro świat zamieszkuje 6,75mld (6 750 820 tyś) ludzi z których 250 tyś znajduje się w bazie, zatem baza reprezentuje 0,0037% populacji.
Jeśli teraz przyjąć, że bliżej spokrewnionych osób ze mną jest ok 5000, to jakie jest prawdopodobieństwo, że któraś z nich znajdzie się w bazie ? Raczej znikome.
Wybacz, że uprawiam czarnowidztwo, ale naprawdę zależy mi na tym, żeby zostać przekonanym na korzyść KITu. Potrzebuję tylko jednego, rzeczowego (a nie emocjonalnego) argumentu...

Pozdrawiam
W.

[Adeling-Herman]

Witek,

Najkrócej rzecz ujmując - rzeczowy argument bedziesz mial jak zamowisz KIT. Poki co przytaczasz argumenty o nie logicznym, a wyobrazeniowym charakterze

Pozdrawiam

[whanak]

Miłosz,

być może masz rację, ale to właśnie moja wyobraźnia decyduje o tym, czy mam wydać pieniądze

pozdrawiam
W.

[grzechuk]

Miłosz,

ale ja doskonale rozumiem na czym polega ten dreszczyk i czekanie "na zmiłowanie".
Chodzi mi jedynie o jakiś - np. statystyczny argument.
np taki, że skoro świat zamieszkuje 6,75mld (6 750 820 tyś) ludzi z których 250 tyś znajduje się w bazie, zatem baza reprezentuje 0,0037% populacji.
Jeśli teraz przyjąć, że bliżej spokrewnionych osób ze mną jest ok 5000, to jakie jest prawdopodobieństwo, że któraś z nich znajdzie się w bazie ? Raczej znikome.
Wybacz, że uprawiam czarnowidztwo, ale naprawdę zależy mi na tym, żeby zostać przekonanym na korzyść KITu. Potrzebuję tylko jednego, rzeczowego (a nie emocjonalnego) argumentu...

Pozdrawiam
W.

Większość przebadanych osób pochodzi z Europy i USA.
Jeżeli będziesz miał szczęście, to znaczy nie będziesz miał haplogrupy wysoko izolowanej, uzyskasz informacje z okresu przednazwiskowego, region zamieszkania przed np. tysiącem lat. Umożliwi to powiązanie z kulturą archeologiczną.
Pozdrawiam

[Bolek92]

No dobrze.. poczytałem (drugi artykuł ciekawie i przystępnie napisany) i nadal wiem tyle co wiedziałem, gdyż;

- nie widzę większego sensu w badaniu mtDNA dla linii męskiej,

- zapewne mam R1A lub R1B - czy jeśli będę wiedział którą z nich, to jaka konkretna wiedza z tego wyniknie ?
W.

Witaj.
Żeby Cię nie zaskoczyło jak mnie.
R1A to niby Słowianie a ja wcześniej moim dzieciom opowiadałem jak to pochodzimy od Słowian itd.
Moje badania wykazały, że po lini męskiej jestem nie-Słowianinem.
Pozdrawiam Bolek

[bożena]

Czytam ten wątek od początku i nadal nie jestem przekonana. Cóz z tego czy jestem Słowianinem , czy nie A koszt takiego badania nie jest bagateny (to 3 część mojej emerytury), chyba poczekam aż będzie więcej osób w bazie danych wtedy może będzie taniej i napewno będzie łatwiejsze i pewniejsze dopasowanie.

[grzechuk]

R1A to niby Słowianie a ja wcześniej moim dzieciom opowiadałem jak to pochodzimy od Słowian itd.
Moje badania wykazały, że po lini męskiej jestem nie-Słowianinem.
Pozdrawiam Bolek

Słowianie to kryterium językowe. Związek między haplogrupą, a językiem, czy nacją jest dość luźny. R1a występuje licznie np. w Indiach, ponad 100 mln osób, czyli porównywalnie jak w Europie. R1a osiedlali się na ziemiach polskich w kilku falach. Pierwsz była około 4000, druga 2500, trzecia - utożsamiana ze Słowianami 1500 lat temu. Obecnie można wydzielić co najmniej jedenaście gałęzi drzewa haplogenetycznego R1a.
Pozdrawiam

[Robert Budzynowski]

R1a osiedlali się na ziemiach polskich w kilku falach. Pierwsz była około 4000, druga 2500, trzecia - utożsamiana ze Słowianami 1500 lat temu. Obecnie można wydzielić co najmniej jedenaście gałęzi drzewa haplogenetycznego R1a.

No tak, w świetle tego co napisał Grzegorz, tooo... ehhh... lepiej "se" piwo kupię zamiast badania

[grzechuk]

No tak, w świetle tego co napisał Grzegorz, tooo... ehhh... lepiej "se" piwo kupię zamiast badania :)

Nie chciałem zniechęcać. Ja jestem zadowolony z faktu, że takie badania wykonałem. Skierowało to moje poszukiwania na nowe tory.
Sądzę, że badania Y-DNA dobrze jest wykonać ale powinny zawierać markery szybkozmienne, czyli co najmniej takie, których dotyczy promocja (Y-37). Inaczej niewiele można się dowiedzieć niestety.
Pozdrawiam