Pozwól Wiesławie, że pokrótce ustosunkuję się do Twego postu:
- po pierwsze wraz z Małgorzatą postanowiliśmy nieco przybliżyć problemy związane ze skanowaniem archiwalnych zdjęć mających być materiałem wyjściowym do retuszu. Nasze uwagi mają za cel uczynić ten materiał optymalnym.
- po drugie ja osobiście także wyjeżdżając w teren fotografuję stare fotografie aparatem cyfrowym, gdyż noszenie skanera nie wchodzi w grę. Mam jednak świadomość, że skaner eliminuje mi błędy, których trudno uniknąć fotografując aparatem.
Do tych błędów (niestety nie pomagających w retuszu) zaliczam:
- deformacja początkowo prostokątnego (lub kwadratowego) zdjęcia, gdy aparat nie jest ustawiony prostopadle,
- nierównomierne oświetlenie fotografowanego zdjęcia (czasami cień od aparatu widoczny dopiero, gdy w trakcie retuszu poprawiamy jasność lub kontrastowość fotografii),
- refleksy na błyszczącej powierzchni fotografowanego zdjęcia (ogromne utrudnienie retuszu),
- trudności w poprawnym oświetleniu zdjęcia czasami uwidaczniają się wyrazistą jedwabistością papieru (tak uwidoczniła się jedwabistość na Twojej fotografii).
Nie twierdzę, że wielokrotne fotografowanie archiwalnego zdjęcia nie jest w stanie usunąć tych mankamentów. Oczywiście znając te „wady” będziemy starali się je wyeliminować lub chociaż pomniejszyć. Dlatego fotografujmy stare fotografie WIELOKROTNIE za każdym razem nieco zmieniając warunki oświetleniowe (zawsze w cieniu).
Odnośnie programu Picasa 3 ja także go używam ale prawie wyłącznie do zdjęć wykonanych współcześnie. Do tych celów jest programem rzeczywiście łatwym, szybkim i skutecznym.
Jeżeli chcesz zamieścić na FORGENIE zdjęcia z prośbą o jego retusz to WCZEŚNIEJ NIE OBRABIAJ tych zdjęć w innych programach. To może utrudnić poprawny efekt retuszu.
Teraz dwa słowa na temat „odtworzenia nieistniejącej połowy twarzy” czego przesłałeś nam dowód. Ta konkretna twarz to nie było zdjęcie osoby patrzącej idealnie na wprost, lecz osoba miała nieco skręconą głowę. Efekt po „retuszu” czyli po skopiowaniu tej połówki twarzy i po „doklejeniu” lustrzanego odbicia jest nie do zaakceptowania na FORUM w naszym dziale retuszerskim. Od nas NIGDY nie otrzymał byś czegoś takiego. Jest to bowiem ewidentne fałszerstwo. Mam dla Ciebie propozycję. Zrób eksperyment ze swoją połówką twarzy w programie Picasa 3. Efekt, który otrzymasz uzmysłowi Ci, że nie jest to metoda przez nas zalecana. Owszem czasami dokonujemy takich operacji, ale na bardzo niewielkich detalach jak: brew, ucho, czasami oko lub jego fragment.
Jak mówią fachowcy podobno bardzo niewielki procent ludzi ma Twarz symetryczną. Najczęściej niesymetrycznych twarzy nie zapamiętujemy. Po prosty znając te twarze przyzwyczajamy się do nich nie analizując ich pod kątem symetryczności.
Pozdrawiam Cię życząc powodzenia w dalszym eksperymentowaniu.
Henryk Grabowski
