Post
autor: wanda949 » śr lis 04, 2009 9:34 am
Haniu!
Pytałaś o nazwisko rodziny, której potomków poszukuję. Otóż siostra mojej babci (jedyna siostra) nazywała się Bronisława Drządzewska, z męża Makohon (1886-1939). Urodziła się w miejscowości Bieżuń, koło Sierpca.W 1903 r. wyemigrowała z koleżanką do Ameryki. Jej mąż to Joseph Makohon (1876-14 VIII 1941). Z mikrofilmu, który sprowadziłam z Ameryki poprzez kościół Mormonów w Warszawie wiem, że Joseph pochowany został na cmentarzu st. Johna w diecezji brooklyńkiej (dzielnica Qeens). Pewne jest więc, że i Bronisława jest pochowana na tymże cmentarzu.
Bronisława (Brona, Blanch) i Joseph mieli 5 lub 7 dzieci: Josepha jr.(ur.1905), Mary (1906), Bronisławę (1908), Dorothy (1909), Andrew (1912), Johna (1918) i Helen (1919). Wszystkie dzieci bardzo dobrze wykształcone. Joseph sam był inżynierem.
Rodzina zamieszkiwała w dwóch miejscach. Dlatego w latach 10-ych XXw przynależeli do parafii św. St. Kostki na Greenpoicie i stąd otrzymałam kopie zaslubin Bronisławy i Józefa (pochodził z Kudryńców- dziś Ukraina)oraz akta urodzeń Mary i Bronisławy (1908).Na odwrocie aktu urodzenia Mary była informacja z kościoła św, Sylvestra RC Church ( 416 Grant Ave, Brooklyn, NY 11208, tel. (718)647-1995), mówiąca o ślubie Mary z niejakim Patrickiem Josephem Tompsonem.
Od lat 20-ych rodzina Makohonów zamieszkiwała we własnym zakupionym domu przy 222 McKinley Ave. Dlatego przynależeli do parafii św. Sylvestra. I to stąd, mimo moich listów ( po angielsku) i próśb o kopie metrykaliów, szczególnie zaślubin dziewcząt,nie mam żadnej odpowiedzi.
Instytut Piłsudskiego, jak mi napisała Pan Prezes Magdalena Kapuścińska, kontaktował sie z biurem parafialnym, ale jak do tej pory, widać bez efektu.
Mając taką wiedzę o rodzinie (a to nie cała moja wiedza), cały czas mam nadzieje potomków Ciotki Bronislawy odnaleźć. Dodam jeszcze, że jestem obeznana prawie ze wszyskimi amerykańskimi stronami genealogicznymi.
Bardzo przepraszam za niezwykle długi list, ale zależało mi, byś miała możliwie dużo informacji, jeśli już postanowiłaś mi pomóc.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i przepraszam.
PS. Jestem ciekawa, gdzie można sie dowiedzieć, czy ma miejsce digitalizacja cmentarza św. Johna w NY?
Wanda