UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Kącik poświęcony sprawom herbowym

Moderator: Moderatorzy


Awatar użytkownika

Grażyna Anna
Posty: 133
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 12:01 am
Lokalizacja: Legionowo
Podziękowano: 8 razy

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Grażyna Anna » śr paź 29, 2008 4:54 pm

24.03.1833 r., parafia Jeleniewo
chrzest mojego praprapradziadka Antoniego Jana Waszkiewicza, s. Jana i Ustyny z Tompkiewiczów.
Chrzestnymi byli: Jan Giedroyć, gospodarz z Wołowni, lat 35 i Benedykta Waszkiewiczowa.
pozdrawiam
AnnaFeltynowska

Awatar użytkownika

Miraś
Posty: 607
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 11:41 pm
Lokalizacja: Kraków/Garbatka
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 66 razy
Kontakt:

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Miraś » śr lis 05, 2008 1:07 pm

Dorzucam nazwisko Januszewski (herbowi legitymowali się hr. Dąbrowa, Łada, Pobóg, Rola) i Lemański (hr. Bukowczyk).

Akt chrztu Piotra Pawła Januszewskiego, 1837, Garbatka, par. Gródek. Nr aktu 26.
Jego ojciec Antoni był włościaninem w Garbatce, zaś dziadek Piotr tkaczem i przybył do Garbatki na początku XIX w. z parafii Janowiec.

Akt chrztu Józefa Lemańskiego, 1834, Zawada, par. Gródek. Nr aktu 9.
Ojciec Józefa Antoni był początkowo owczarzem dworskim w Zawadzie, a w latach 40. XIX w. karczmarzem w Garbatce. Urodził się natomiast w Piotrowie pod Śremem w Wielkopolsce, a pod Radom przybył przed rokiem 1833.
Pozdrawiam

Ireneusz Miraś

www.genopolis.pl


keret
Posty: 80
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 4:09 pm
Lokalizacja: Kielce
Podziękowano: 4 razy
Kontakt:

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: keret » czw lis 06, 2008 7:12 pm

Witam
Latkowscy (herb Poraj,Lubicz,Ostoja) najstarszy wpis jaki znalazłem jest z roku 1774r. parafia Mstyczów, bednarze,cieśle w kilku pokoleniach.
M.Terek
M. Terek
----------------------------
www.matricula.allegata.pl
www.allegata.pl
-----------------------------


Magdalena Smolska Kwinta

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Magdalena Smolska Kwinta » pt lis 07, 2008 11:43 am

Dorzucę jeszcze nazwisko moich prapra o nazwisku Machowski.
Mój praprapradziadek Jakub Machowski (hortulanus) bierze ślub z Agatą Śmietaną w Okocimiu w 1829 r.
Machowski h. Abdank (Habdank), miejscowość Mychoczyn ( Machoczyn ) - opisane przez Długosza.


Adami07
Posty: 52
Rejestracja: pn paź 27, 2008 8:02 am

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Adami07 » wt maja 12, 2009 4:00 pm

Witam
Wszyscy moi przodkowie o nazwisku Dobrakowski (od XVIIIw.) byli chłopami.
Oto przykładowa metryka urodzenia, mojego praprapradziadka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e69 ... cc59a.html
pozdrawiam,
Adam Dobrakowski
Szukam nazwiska Dobrakowski i Hrabia
miejscowości: Widzów, Dobraków, Pilica, Sławków k. Krakowa

Awatar użytkownika

Łucja
Posty: 767
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:38 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował/a: 36 razy
Podziękowano: 72 razy
Kontakt:

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Łucja » czw maja 28, 2009 3:13 pm

Ostatnio przeglądając akta parafii Ligowo (okolice Sierpca) natknęłam się na bardzo popularne nazwisko - Ostrowski. Występuje ono tam w dokumentach jednocześnie w rodzinach szlacheckich i chłopskich, w tym samym rejonie, w tym samym czasie (bardzo utrudniając poszukiwania prawdę mówiąc).

Łucja
Wierzycki, Satalecki, Tyrkalski, Hertel. Rościszewski, Ostrowski, Umiński, Mellin, Kiełczewski, Znaniecki. Domański, Sawicki, Bohusz, Doronicz. Maziarz. Stec, Winiarz, Rusin, Szałda, Fryz. Saja, Dec, Rak, Burdzy, Duma.

Dziennik genealogiczny


misty69
Posty: 264
Rejestracja: pt maja 09, 2008 1:43 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował/a: 1 raz
Podziękowano: 5 razy

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: misty69 » czw maja 28, 2009 4:15 pm

W okolicach Sierpca moglo byc bardzo wiele starej szlachty bo to Mazowsze tylko ze przez pokolenia tak sie rozrodzili ze nie byli w stanie utrzymac swojego statusu.
misty69

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Fronczak Waldemar
Posty: 2085
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 15 razy
Podziękowano: 235 razy
Kontakt:

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Fronczak Waldemar » ndz cze 28, 2009 1:13 pm

Zjawisko noszenia nazwisk szlacheckich przez plebejów jest powszechne na każdym terenie.
Przyczyn tego można upatrywać w różnych czynnikach.

Po pierwsze, zasób nazw osobowych był ograniczony.
Po drugie, procesy słowotwórcze były wspólne dla różnych warstw i wynikały z zasad językowych.
Po trzecie, nazwy osobowe podlegały przekształceniom i pewnej unifikacji, ale z drugiej strony powstawało szereg oboczności, co sprawiało, że to samo nazwisko było przyjmowane przez szlachtę i chłopów.
Po czwarte, były też świadome zabiegi zmierzające do upodobnienia nazwisk pospolitych, do nazwisk znanych, dominujących.

W efekcie mamy do czynienia z kształtowaniem się podobnych grup nazw osobowych w różnych stanach.
Gdy nowy adept genealogii zaczyna swoją przygodę z historią rodziny, bardzo często pierwsze kroki kieruje ku etymologii nazwiska.
Gdy "odkrywa", że jego nazwisko może być herbowe, bo w herbarzu stoi, że była również taka rodzina szlachecka, zaczyna brnąć w tym kierunku, niezależnie od tego, czy w metrykaliach ma laboriosa, czy honestusa.

Jeśli podbudowane jest to legendą rodzinną o mezaliansie, utraconym majątku (konfiskaty carskie, przegrana w karty itd) najlepiej na Kresach, zmianie nazwiska w obawie przed represjami po upadku powstania, zubożeniu gałęzi "rodu" lub choćby nieślubnym pochodzeniu od jakiegoś hrabiego, to wiara w odnalezienie szlacheckich korzeni zaczyna graniczyć z pewnością.

W tym wszystkim wcale nam nie pomagają nasze nazwiska. Wręcz przeciwnie.
Mogą one nas wprowadzać już na wstępie w ślepą uliczkę.
Podam tu przykłady nazwisk chłopów pańszczyźnianych z końca XVI wieku z okolic Wolborza.
Są to ewidentni plebeje, siedzący najczęściej na półłannym gospodarstwie i trudno sobie wyobrazić, że to zubożała szlachta, bo stan ten mimo płynności, jeszcze się kształtował.
Trudno też przyjąć, że są to potomkowie spauperyzowanej szlachty, bo przeczą temu zapiski z ksiąg ziemskich tamtego terenu.

Poniżej podaję kilka wybranych nazwisk z Wolborza i dwóch okolicznych wiosek. Obok podaję herby, którymi pieczętowały się rodziny szlacheckie noszące takie samo nazwisko.
Zobaczycie jak łatwo dać się wprowadzić w błąd posługując się samym nazwiskiem i herbarzem.

Belina - h. Belina
Macuda - h. Leszczyc
Cygan - h. Kietlicz
Szczuka - h. Grabie
Długosz - h. Wieniawa
Goworek - h. Rawicz
Napierkowski - H. Bończa i Prus III
Lis - h. Lis
Cieśla - h. Gozdawa
Zdun - h. Paraski
Kuczewski - h. Łada i Poraj
Kunka - h. Gozdawa
Czapla - h. Czapla i Radwan.

Oczywiście teoretycznie jest możliwe, że któraś z występujących tu rodzin chłopskich kiedyś należała do stanu szlacheckiego, ale rozwiązanie tego problemu należy już do zadań trudniejszych.
Waldemar Fronczak
Po ojcu Kurp, po matce Księżak

Odwiedź : http://www.biurowaldi.pl/

Awatar użytkownika

annastregiel7
Posty: 412
Rejestracja: wt cze 03, 2008 10:50 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 36 razy
Podziękowano: 9 razy

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: annastregiel7 » ndz cze 28, 2009 4:39 pm

Jeszcze 2 kolejne wpisy o Kamockich z par. Wolbórz:
Liber Matrimonio Copulatorum (1755-1807):

- Rok 1757,Żywocin, Lab. Szymon Kamocki i Agnieszka Rogoszczonka (później , w aktach urodzenie dzieci - Rogowska) - moi przodkowie.

- Rok 1759, Kiełczówka, Nob. Ignacy Kamocki (h. Jelita ) i Nob. Kunegunda Radecka

Przeglądając akta tej parafii, zauważyłam, że Kamoccy - chłopi i Kamoccy - szlachta siedzieli na obszarze tej parafii ponad 100 lat, a może i dłużej...

Niestety, nie wiem, kim byli Rodzice mojego Szymona.
Księga metrykalna wolborska sprzed 1755 r. ... zaginęła ( nie spłonęła!!!- teraz już wiem).
W Wojewódzkiej Bibliotece im. J. Piłsudskiego w Łodzi odnalazły się takie zapomniane księgi (pisał o tym Waldek) , więc może ...gdzieś... leży i ta wolborska...
Pozdrawiam serdecznie.
Anna Stręgiel
-------------------

Awatar użytkownika

leea
Posty: 70
Rejestracja: pn sie 04, 2008 6:46 pm

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: leea » pt paź 09, 2009 8:22 pm

Troszkę odkopię temat.

Tylko w obrębie mojego drzewka. Moi pra, pra i jeszcze kilka pra w obrębie jednej parafii, końcówka XVIII, XIX do początku XX w. Wszyscy w księgach opisani jako laborious, agricola, mieszczanin+rolnik (2w1), kilka różnych zawodów rzemieślniczych, sławetny i znów agricola - w takiej kolejności na przestrzeni lat.
Nazwiska:
Jabłoński
+ Brzezicka
+ Zdziejowska
+ Staniewska
+ Urban
+ Korczyńska
+ Rostkiewicz
+ Ilnicka
+ Kulczycka
Urban + Łuszczyńska
Łuszczyński + Krzyżanowska
Urban + Łopatyńska
Grabowska + Hołyński

Dodam, że dotyczy to kresów a dokładniej parafia Czortków dawne woj. tarnopolskie.

i fotografia moich rolników z 1906 r.:
http://leeana.fotosik.pl/albumy/498374.html

Pozostaje mi rzec: "bądź tu mądry i pisz wiersze"
Pozdrawiam
Liliana

Szukam: Jabłoński, Hołyński, Korczyński, Zdziejowski, Rostkiewicz, Brytko(a), Zaborski-Zaborowski - Czortków dawne tarnopolskie
Kucała, Maraś - Małopolska - Myślenice, Nowosądeckie


Bardaz
Posty: 41
Rejestracja: pt mar 13, 2009 5:16 pm
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 1 raz

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Bardaz » ndz paź 18, 2009 5:20 pm

Witam,

Mam pytanie. Napisano w tym wątku, że noszenie nazwisk "szlacheckich" wśród chłopstwa było powszechne na obszarze całej Rzeczpospolitej, ale chciałem się upewnić. Czy było to tak samo powszechnie, jeśli będziemy mieli do czynienia wybitnie drobnoszlacheckimi? Gdzie liczna była szlachta zagrodowa, która w sensie kultury materialnej nie różniła się zbytnio od chłopstwa?

Czy ktoś może odpowiedzieć na to pytanie najlepiej w oparciu o północno-wschodnie Mazowsze? Bo tym obszarem jestem najmocniej zainteresowany.

Mogło zdarzyć się tak, że lokowano wieś rycerzowi w XV wieku, stała się jego gniazdem rodowym, od niej przyjął nazwisko. Powoli zostawała zasiedlona przez jego potomków, o tym samym nazwisku zazwyczaj, szlachtę zagrodową. Z czasem wyniku incydentu (wojna, pożar) czy zupełnie naturalnie wioska wyludniła się z pierwotnych mieszkańców (potomkowie rycerza mieszkają już tylko w innych wsiach). Nowi mieszkańcy nie byli już szlachtą. Czy przejmowali oni nazwiska od tej wsi, czy też istniała pewna świadomość "zarezerwowania" tego nazwiska, bo przecież spotykali potomków tego rycerza w parafii czy pobliskich wsiach.

Mam tu na myśli cały czas okolice drobnoszlacheckie np. w ziemi łomżyńskiej, gdzie ogół szlachty nie miał chłopów pańszczyźnianych.

Czy ktoś zna przypadki istnienia równoległe rodów chłopskich i drobnoszlacheckich o tym samym nazwisku odmiejscowym na północno-wschodnim Mazowszu?

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Fronczak Waldemar
Posty: 2085
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 15 razy
Podziękowano: 235 razy
Kontakt:

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Fronczak Waldemar » ndz paź 18, 2009 6:59 pm

Problematyka nazwisk i etymologii zawsze podnosi temperaturę "młodych" genealogów. Można zaobserwować zbytnią wiarę w możliwość przeniesienia się w odległe obszary historii własnej rodziny na podstawie analizy nazw osobowych.
Dzisiaj przyzwyczajeni jesteśmy do niezmienności nazwisk. Stanowią one dość trwały element, jak pesel. To dla wielu osób niemal linia papilarna.
Stąd tak wiele swobodnych interpretacji dotyczących zajęcia przodków, ich cech osobniczych, przynależności do określonej warstwy społecznej jedynie na podstawie analizy nazwiska.
Trzeba jednak pamiętać, że mimo iż niektóre nazwiska w niezmienionej postaci przetrwały nawet kilkaset lat, to zdecydowana większość ukształtowała się stosunkowo niedawno. Dla ludności chłopskiej - chociaż sam znajdowałem nazwy osobowe o charakterze trwałym, przechodzącym z ojca na syna, już w XV wieku - będzie to w większości wiek XVII i XVIII, a stabilizacja ich rozciągała się na cały wiek XIX.
Podobnie dla olbrzymiej liczby ludności pochodzenia żydowskiego, dopiero wiek XVIII i XIX przynosi nazwiska, nierzadko "czysto szlacheckie".
Najwcześniej notujemy nazwiska wśród szlachty. Chociaż i tu proces zmian nazwisk ich dowolności i przekształceń, sięga dość daleko.
Ta sama rodzina na przestrzeni lat mogła odmieniać swoje nazwisko wraz z wchodzeniem w posiadanie nowych majątków. Kres temu położyły dopiero regulacje sejmowe.

W wątku niniejszym starałem się pokazać, że stereotyp "nazwiska szlacheckiego" może wyprowadzić w pole nawet genealoga. Na przykładach z ksiąg, chciałem wykazać, że przyjmowanie przez początkujących badaczy założeń iż pochodzą z określonej warstwy społecznej, posługując się jedynie brzmieniem nazwiska, może być zwodnicze.

Oczywiście, gdyby cała sprawa była prosta, to nie byłoby tego forum :)
Tak jest i w przykładzie podanym przez Bardaza.
Przywołany przez Ciebie teren pn-wch Mazowsza, to zupełnie specyficzny region.
Tam istotnie dominowała drobna szlachta mazurska, która niewiele się różniła od włościan.
Silnie rozrodzone rodziny, zamieszkujące liczne przysiółki i zaścianki, zazwyczaj same uprawiały ziemię. Nie było tam wielkiej własności ziemskiej, a nieliczni chłopi zasiedlali wsie rządowe lub kościelne, stojąc materialnie niekiedy znacznie wyżej od szlacheckich sąsiadów.
Oczywiście wszystko zależy od czasu, o którym będziemy mówili.
Wspominasz o czasach rycerskich.
To okres przednazwiskowy dla dużej części szlachty, a z całą pewnością dla znakomitej większości chłopstwa z tamtego terenu.
Nie powinno więc być przypadków, o które pytasz. Jednak kategorycznie nie jestem tego w stanie stwierdzić bez konkretnych badań.
Weźmy dla przykładu nazwisko Ślaski-Śleszyński h. Grzymała. Ich gniazdem były Ślasy w Ziemi Wiskiej (później założono kilka miejscowości o tej nazwie).
Najstarsze wzmianki o Ślasach i ich właścicielach – późniejszych Śleszyńskich pochodzą z lat 1471-1480 z ksiąg Sądów w Wiźnie i Wąsoszu.
Wzmiankowani w nich Marcin i Mikołaj Ślasowie oraz ich najbliżsi bracia byli protoplastami całego rodu Śleszyńskich herbu Grzymała.
Np.
Wąsosz, 1 sierpnia 1471 r.
Rycerz Grozim z Michów na sądzie przedstawił swoich świadków, m.in.:
Mikołaja Ślasę i Marcina ze Ślasów z rodu Grzymałów.
Dość prędko Ślascy-Śleszynscy opóścili swoje gniazdo i zaczęli zasiedlać coraz to inne tereny.
Po opuszczeniu tego terenu, nikt z chłopstwa nie przybrał jednak nazwiska odmiejscowego, tak więc wszyscy Ślascy-Śleszyńscy, którzy wywodzą się z Ziemi Wiskiej (były jeszcze rodziny o tym nazwisku na innych ziemiach) wywodzą się z jednego pnia.
Okolice Łomży, to specyficzny genealogicznie teren.
Wystarczy pojechać tam i porozmawiać z ludźmi na wioskach, aby w bardzo krótkim czasie dowiedzieć się (bez herbarzy), kto do jakiej rodziny należy i kto jest "ślachtą" a kto "chamem", jak się to tam określa.
Wie to mały dzieciak już w podstawówce, wiedzą rodzice niechętnie wydający córkę za włościanina!!!
Miesiąc temu byłem z wizytą przyjacielską w jednej parafii i podczas pogaduszek dowiedziałem się, że jadna z wiosek nie chiała przyłączenie do innej nowopowstającej parafii, bo nie chcieli z włościanami siedzieć w jednych ławkach.
To co piszę może wydać się niektórym, że jest moją fantazją, ale ręczę że niczego tu nie zmyślam i niczego nie koloruję.
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie, czy możliwe byłoby przyjęcie przez włościanina nazwiska tożsamego ze szlacheeckim na pn-wsch Mazowszu, odpowiem następująco:
1/ Znając tamtejsze stosunki, wydaje się to wysoce nieprawdopodobne. O ile na innych terenach zjawisko takie było dość powszechne, a nawet zostało uwiecznione w literaturze (Chłopi, Stanisława Reymonta i scena zakupu dworku od Borowieckich przez Kaczmarskiego vel Kaczmarka), o tyle tutaj było raczej niewykonalne.
2/ Nawet gdyby nastąpiła taka "konwersja" nazwiska, to i tak by na nic się zdała, bo tam każdy wie z jakiej maci jest.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak
Waldemar Fronczak
Po ojcu Kurp, po matce Księżak

Odwiedź : http://www.biurowaldi.pl/


Bardaz
Posty: 41
Rejestracja: pt mar 13, 2009 5:16 pm
Podziękował/a: 2 razy
Podziękowano: 1 raz

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Bardaz » pn paź 19, 2009 6:25 pm

Fronczak Waldemar pisze:Oczywiście wszystko zależy od czasu, o którym będziemy mówili.
Wspominasz o czasach rycerskich.
To okres przednazwiskowy dla dużej części szlachty, a z całą pewnością dla znakomitej większości chłopstwa z tamtego terenu.
Nie powinno więc być przypadków, o które pytasz. Jednak kategorycznie nie jestem tego w stanie stwierdzić bez konkretnych badań.
Właściwie nieco zmyliłem tym porównaniem do rycerza i jego lokacji. Zależy mi na na okresie drugiej połowy XVI wieku i późniejszym, gdzie większość nazwisk dla szlachty jest już utworzona, częściowo dla chłopów też, więc jest co porównywać. Wcześniej dla szlachty to często "de" + nazwa wioski w łamanej łacinie.
Fronczak Waldemar pisze:Okolice Łomży, to specyficzny genealogicznie teren.
Wystarczy pojechać tam i porozmawiać z ludźmi na wioskach, aby w bardzo krótkim czasie dowiedzieć się (bez herbarzy), kto do jakiej rodziny należy i kto jest "ślachtą" a kto "chamem", jak się to tam określa.
Wie to mały dzieciak już w podstawówce, wiedzą rodzice niechętnie wydający córkę za włościanina!!!
Miesiąc temu byłem z wizytą przyjacielską w jednej parafii i podczas pogaduszek dowiedziałem się, że jadna z wiosek nie chiała przyłączenie do innej nowopowstającej parafii, bo nie chcieli z włościanami siedzieć w jednych ławkach.
To co piszę może wydać się niektórym, że jest moją fantazją, ale ręczę że niczego tu nie zmyślam i niczego nie koloruję.
W mojej rodzinnej okolicy szlacheckiej, z tego co wiem, już aż tak ostrego podziału nie ma. Nie mogę za to ręczyć, bo aż tak tematu nie drążyłem.
Istnieje świadomość "szlacheckości" końcówek -ski i -cki, nawet znam osobiście jeden przypadek dodania sobie tej końcówki przez pana młodego w czasie mezaliansu. Wiadomo gdzie mieszka szlachta, gdzie chłopi. Słyszałem, że kiedyś jak była zabawa we wsi chłopskiej, nie zapraszali na nią sąsiadów ze wsi szlacheckiej i vice versa. Herby i przydomki jak się pytałem, to nie są znane, zostało tylko nazwisko jako najważniejszy element samoidentyfikacji.
Obecnie to wszytko się już ze sobą miesza.
Pamiętam za to, że w niektórych zaściankach, stereotypowo, gwara jest jeszcze bardziej "prostacka" niż sąsiednich wsiach. Taka pozostałość warcholstwa :lol:
Fronczak Waldemar pisze:Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie, czy możliwe byłoby przyjęcie przez włościanina nazwiska tożsamego ze szlacheeckim na pn-wsch Mazowszu, odpowiem następująco:
1/ Znając tamtejsze stosunki, wydaje się to wysoce nieprawdopodobne. O ile na innych terenach zjawisko takie było dość powszechne, a nawet zostało uwiecznione w literaturze (Chłopi, Stanisława Reymonta i scena zakupu dworku od Borowieckich przez Kaczmarskiego vel Kaczmarka), o tyle tutaj było raczej niewykonalne.
2/ Nawet gdyby nastąpiła taka "konwersja" nazwiska, to i tak by na nic się zdała, bo tam każdy wie z jakiej maci jest.
Pozdrawiam serdecznie
Waldemar Fronczak
Powinienem się cieszyć, bo dla szlachty jest więcej źródeł, ale jak się spaliły akta łomżyńskie i w herbarzach szaraczki często nie lądowali, to jednak wiele nie zmienia...

Również pozdrawiam


leszek193
Posty: 6
Rejestracja: pt sie 14, 2009 3:38 am
Lokalizacja: Nowy Jork

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: leszek193 » ndz paź 25, 2009 9:04 pm

Tyszkiewicz - herbu Leliwa.
Przeszukując akta metrykalne parafii Gostynin (Gorzewo, Lucień, Białe, Elizin) doszedłem do połowy XVIII wieku i jak narazie sami chłopi.
Pozdrawiam
Leszek Beksiński

Awatar użytkownika

AUTOR TEMATU
Fronczak Waldemar
Posty: 2085
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 15 razy
Podziękowano: 235 razy
Kontakt:

Re: Nazwiska "szlacheckie" wśród chłopstwa

Post autor: Fronczak Waldemar » ndz paź 25, 2009 9:28 pm

Spotkałem się z tymi rodzinami włościańskimi na Kujawach, tak w księgach kościelnych, jak i współcześnie. Jak można się łatwo domyślać, część z żyjących potomków, wymyśla niestworzone historie związane ze swoim pochodzeniem :)
No cóż, nazwisko aż kusi.
Waldemar Fronczak
Po ojcu Kurp, po matce Księżak

Odwiedź : http://www.biurowaldi.pl/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szlachta, herbarze, heraldyka”