Badania y-dna37 +mtdna

[misty69]

Faktycznie jest nastepna promocja w FTDNA. Tak jak sie spodziewalem zaczyna sie na poczatku listopada i w przeciwienstwie do tej sprzed roku, bedzie trwala do konca grudnia, a nie tylko zwyczajowo do jego poczatku.

Family Tree DNA have announced a holiday promotion, reducing the prices of selected kits order and paid for by 31 December 2009.

So, if you've been thinking about what dna testing may be able to do for your genealogy research, now is a good time to jump in, or to track down those distant cousins that you need to prove this theory or that and convince them to join.
From their announcement:
-------------------
Y-DNA37 – promotional price $119 (reg. price $149)
Y-DNA67 – promotional price $209 (reg. price $239)
mtDNAPlus – promotional price $139 (reg. price $149)
SuperDNA – promotional price $488 (reg. price $665)

Orders for the above tests need to be placed and paid for by December 31, 2009 to receive the sale price.

In addition here are the newly released permanent prices for the Full Mitochondria Sequence:

New kit (mtDNA Full Sequence) … $279
Upgrade from HVR1 … $229
Upgrade from HVR2 … $209
mtDNA Full Sequence after testing Y-DNA … $249

misty69

PS
Na poprzednie zapytania tu i te na priv odpowiem tak szybko jak bede mogl.

[misty69]

http://www.polityka.pl/historia/282780, ... z-dna.read

misty69

[misty69]

Wyszczegolniono nowa haplogrupe dla R1a1. Jest nia R1a1a7*
http://gwozdz.org/PolishClades.html
misty69

[misty69]

http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy.htm
misty69

[Bolek92]

Cytat z linku w powyższym poście;
"Kiedy indoeuropejskie populacje R1a1a i R1b1b2 zaczęły w polodowcowym holocenie, czyli po ociepleniu klimatu, zasiedlać Europę, zastały tu zapewne bardzo rzadkie osadnictwo ludności starszej, przedindo-europejskiej, która przeżyła okres wielkiego zlodowacenia. Pod względem Y-DNA to haplogrupa I ("i").
Tak więc pod względem pochodzenia ojcowskiego ludność Europy nie jest zupełnie jednolita. Populacje indoeuropejskich haplogrup: słowiańskiej R1a1a i celtyckiej R1b1b2 stanowią około 70 procent Europejczyków. 20 procent to prawie jedyna przedindoeuropejska haplogrupa Wenetów (wenecka) I ("i"). Pozostałe 10 procent to zwłaszcza bliskowschodnie J1 i J2, północnoafrykańska E, północnosyberyjska i uralsko-fińska N, małoazjatycka G i cygańska H."

Wygląda na to, że jestem "stary chłop" bo moja haplogrupa to; I

[Adeling-Herman]

Witam wszystkich,

Mam nieco prowokujące pytanie do Pana Waldemara Fronczaka.

Family Tree DNA prowadzi projekt poświęcony Rurykowiczom (Family Tree DNA Rurikids Project http://www.familytreedna.com/public/rur ... ction=news). Projekt ten ustalil, ze NAJPRAWDOPODOBNIEJ Ruryk był w sensie pochodzenia etnicznego Finem (hapologrupa N1c1), natomiast w kryteriach kulturowych mógł być Waregiem lub Warego-gotem. Czy tzw tradycyjna genealogia byłaby w stanie ustalić, że Ruryk nie był germańskim Waregiem lecz Finem na podstawie dokumentów ?? Czy tradycyjna genealogia byłaby w stanie ustalić na podstawie dokumentów, że Oboleńscy i Wołkońscy nie są potomkami Ruryka ?? Czy w końcy tradycyjna genealogia na podstawie tzw dokumentów byłaby w stanie ustalić, że Czetwertyńscy nie są w najmniejszym stopniu Rurykowiczami (Haplogrupa Czetwertyńskich to wendyjska I2a2) ??

Osobiście jestem zdania, że tzw tradycyjna genealogia nie potrafiła nawet "kiwnąć palcem w bucie", żeby to ustalić i to z prozaicznej przyczyny, bowiem rzetelne dokumenty zaczęto prowadzić na dfługo po opuszczeniu przez Ruryka wybrzeża Roslagen.

Pozdrawiam serdecznie

[Adeling-Herman]

Przewertowałem przed chwilą cały ten wątek i pragnę z całego serca udzielić odpowiedzi wszystkim tym malkontentom (nie wymieniam nazwiska, bo było by ich naprawdę dużo), którzy z takim zapałem podważali sens robienia takich badań i którzy z zapąłem twierdzili, że to tylko towar i marketing..hmmm, no więc moi drodzy powiem wam, co mi udalo sie poki co ustalic z tych poidobno niepotrzbenych badań. Otóż w końcu udalo sie nam (mi i mojej rodzinie) ustalic miejsce naszego przybycia (skąd) na zachodnią Ukrainę i nasze niemieckie nazwisko. Moja rodzina pochodzi z pogranicza Słoweńsko-Chorwackiego. Haplogrupa to Weneto-Ilirysjka I2a2-DinN (czyli północno dynarska). Strosunko wcześnie moi przodkowie dostali się w obręb oddziaływania kultury niemieckiej i zgermanizowaliu się. Jeszcze około 1300 roku zamieszkiwali swoje pierwotne tereny. Na podstawie porównania dystanbsu genetycznego miedzy kuzynami odtworzylismy prawdopodobny szlak wedrowki na tarnopolszczyznę. Słowenia->Węgry->Ukraina. Wyjasnilismy jeden z najbardziej nurtujacych nas problemow. skad rodzinny przekaz/legenda o niemieckim pochodzeniu. Poczatkowo haplogrupa na to nie wskazywala. spodziewalismy sie R1b, I1 lub I2b. Jednakjze wszystko sie zgadza. Moi przodkowie istotnie mowili po niemiecku i pewnie w sensie kulturowym czuli sie czescia swiata niemieckojezycznego. Tymczasem wcale nie musieli przybyc zza Odry!!Swiat niemieckojezyczny byl przeciez duzo rozleglejszy!!Ojczyzna moich przodkow była wiec Święto-cesarska, a pozniej habsburska Slowenien, Kraina lub Styria.

Pozdrawiam niedowiarkow i jesli kogos historia moich poszukiwan nie przekoanala, no to hmmm...coz moge powiedziec...jego/jej strata

[misty69]

Znam prace Pana Bojora zwiazana z badaniami genetycznymi odnosnie pochodzenia Ruryka i Giedymina. To jeszcze nie koniec, ale faktycznie wychodzi jednak na to ze genetycznie byli pochodzenia ugrofinskiego.

Co do niemieckiego pochodzenia to prosze pamietac ze po najezdzie tatarskim w 1241, miasta i niektore tereny Polski byly na nowo zasiedlane przez ludnosc z terenow Niemiec.

No i jeszcze warto przeczytac o Gluchoniemcach.
http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C5%82uchoniemcy

A czy badania DNA warto robic? W wielu przypadkach warto je robic juz teraz. Wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji oraz mozliwosci finansowych. Badania beda w przyszlosci tansze. Zwlaszcza ze zlotowka powinna sie dalej wzmacniac o przynajmniej 10-20% w ciagu najblizszego roku i jesli dodamy do tego przyszloroczne promocje na nizszym poziomie o 15-25% niz dzis to lacznie cena bedzie nizsza od 25-45% od aktualnej ceny - czego sobie i wszystkim zycze.

pzdr
misty69

[Adeling-Herman]

A Tobie Misty chce podziekowac za to ,ze rozkreciles kampanie na forgenie Tak trzymaj .

Pozdro

[klw]

... Zwlaszcza ze zlotowka powinna sie dalej wzmacniac o przynajmniej 10-20% w ciagu najblizszego roku i jesli dodamy do tego przyszloroczne promocje na nizszym poziomie o 15-25% niz dzis to lacznie cena bedzie nizsza od 25-45% od aktualnej ceny - czego sobie i wszystkim zycze.

Procenty nie sumują się w taki sposób.

[twolanski]

misty tak rozkręcił, że i ja od tygodnia nie myślę o niczym innym, właśnie rozważam opcje płatności.. Był tu bowiem szeroko reklamowany sposób przez pay pal, jednak widzę, że przelicznik jest prawie o złotówkę wyższy niż kurs NBP..


pozdrawiam,
tomek

[misty69]

Ja nie sumuje procentow tylko szacuje na przyszly rok orientacyjny przedzial spadku kosztu w zlotkowach. To czy trafie w przedzial okaze sie pozniej. W przyszlym roku cena w zl moze miescic sie miedzy minus zakres z przedzialu 25-45% do aktualnej ceny w zl. Czyli jesli dzis wezmiemy pod uwage cene 119$ przy kursie 2.7512 =327 zl, a wiec -81 lub -147 do aktualnej ceny w zl, co daje koszt miedzy 180 zl a 246zl + 6$ za przesylke. W skrajny przypadku - bardzo korzystnym dla kupujacego w zlotowkach moze wystapic skumulowany efekt spadku ceny w FTDNA + korzystna cena dolara.
Jedno i drugie nie musza wystapiac, ale jednak intuicyjnie czuje ze dolar potanieje a i ze strony FTDNA musi moim zdaniem wystapic kolejny spadek stalych ceny. Swiadczy o tym trend spadkowy tych cen, no i rozwoj technologii.
Ja swoj pierwszy zakup dokonalem paypalem, ale upgrade placilem juz karta co okazalo sie rownie proste. Trudno mi powiedziec jakie kursy ma w tej chwili paypal, ale 1 zl roznicy na 1 $ to chyba jakas pomylka. A co do kursu NBP to moze chodzi o sredni kurs kupna i sprzedazy, a nie kurs sprzedazy waluty
misty69

[klw]

Genealogia, to klasyczna dziedzina humanistyki. Dlatego na ogół nie ma powodu, aby podnosić aspekty matematyczne. Wprowadzenie nowej ścieżki poznawczej poprzez wykorzystywanie badań genetycznych, rachunku prawdopodobieństwa, czy statystyki - zmusza do należytego spojrzenia również na prawidłowość stosowania narzędzi matematycznych. Procenty to tylko arytmetyka, jednak z powyższych powodów wskazałem ten problem. Dla mnie - informatyka i matematyka, oczywisty.

... Zwlaszcza ze zlotowka powinna sie dalej wzmacniac o przynajmniej 10-20% w ciagu najblizszego roku i jesli dodamy do tego przyszloroczne promocje na nizszym poziomie o 15-25% niz dzis to lacznie cena bedzie nizsza od 25-45% od aktualnej ceny - czego sobie i wszystkim zycze.

Ja nie sumuje procentow tylko szacuje na przyszly rok orientacyjny przedzial spadku kosztu w zlotkowach. ...

Zgadzam się, że zakres wzmocnienia złotówki i spadku ceny badań to oszacowanie i nie to wskazywałem. Problem tkwi w tym wyróżnionym dodamy. Tu nie ma dodawania - jest mnożenie dające inne wyniki. Aby nie było wątpliwości przeliczmy te oszacowanie na zmianę ceny za badania w złotówkach (pobawimy się wzorami).

(1) przelicznik [zł/$] * cena_badań [$] = cena_badań [zł] - cena obecna
(2) (100%-10%)przelicznik [zł/$] * (100%-15%)cena_badań [$] = (100%-kmin%)cena_badań [zł] - cena przy minimalnej zmianie wskażników

z (2) i (1), po drobnych przekształceniach mamy:
kmin% = (100%) - (90%)*(85%)= 23,5%

(3) (100%-20%)przelicznik [zł/$] * (100%-25%)cena_badań [$] = (100%-kmax%)cena_badań [zł] - cena przy maksymalnej zmianie wskażników

z (3) i (1), po drobnych przekształceniach mamy:
kmax% = (100%) - (80%)*(75%)= 40%

---------------
Jak z powyższego widać, przy przyjęciu, że złotówka wzmocni się o 10-20%, a promocje będą kosztowały o 15-25% mniej niż dziś, to cena [w złotych] będzie niższa od 23,5-40% od aktualnej ceny.

I tylko tyle na ten wtrącony temat.

[Łucja]

OK, mowa o obniżce, a na razie poszlo w górę, nie dość, że bez mtDNA, to jeszcze teraz widzę, że 139USD:
http://www.familytreedna.com/products.aspx
Co jest grane? Gdzie podziało się 119USD? Chyba, że mam omamy wzrokowe.

Ja zamówiłam uzupełnienie mtDNA do pełnych danych jakie się da wycisnąć z żeńskiej linii, było do końca października za 199USD, wcale niemało, no ale chcę wiedzieć skąd jest prababcia i to ostatnia już moja nadzieja.

Dużą przeszkodą jest sposób płatności, nie wszyscy mają odpowiednie karty kredytowe (ja nie mam), a czy PayPal jest dla tych bez przelewów internetowych? Ja na szczęście takowe mam, ale próbowałam wytłumaczyć komuś kto nie ma i nie bardzo umiałam to zrobić. Rzecz w tym, że nie każdy chce prosić kogoś o tę przysługę i obnosić się ile to wydaje na "hobby". Jak można "dyskretnie" zapłacić jak się nie ma przelewów internetowych?

Łucja

[ale39]

Witaj Łucjo,
Tutaj masz informacje odnosnie PayPal. To bardzo bezpieczna forma transakcji. Poczytaj.
https://www.paypal.com/pl_PL/html/TopUp/buyer.html
Jeżeli nie masz jeszcze konta internetowego, to naprawde warto je założyć. Nie chce tutaj robic reklamy, ale najpopularniejsze to inteligo i mbank. Ja załatwiałam wszystko nie ruszając się z domu. Od kilku lat nie byłam w tradycyjnym oddziale banku, wszystko załatwiam online i nie tracę czasu na jakies stanie w kolejkach. Polecam!