Retusz zdjęć - prośba o pomoc.

[Henryk Grabowski]

Witaj Kamilu !
Oto wersje "nagrobkowe" Twoich postaci z fotografii
wykadrowane na bazie retuszu Joli TL.


Pozdrawiam. Henryk Grabowski

[suchy]

Przeglądając zdjęcia , zarówno poprawiane przez Was , jak również z własnej kolekcji naszła mnie taka refleksja , że obecnie pomijając imprezy okolicznościowe typu chrzest , slub , właściwie nie robi się tak ciekawych zdjęć grupowych , rodzinnych . Teraz modą jest robienie w ciągu imprezy 5 tys. zdjęć byle jakich , mało znaczących , ponoć zabawnych . W większości i tak kończą na płytce , bo nie opłaca się tego drukować ( wywołać u fotografa) a żal wyrzucać .
Za kilkadziesiąt lat następne pokolenia przeglądając te zdjęcia ( o ile da sie je odczytać ) będą się zastanawiać , co ci ludzie chcieli przedstawić ? Może zwykłe codzienne życie , a może po prostu nieudolne próby zabawy w fotografa bez opcji by je kiedykolwiek zgłębić . ( Zrobił milion zdjęć z czego 10 faktycznie wartościowych ) Odnosi się to tez do mnie . taka mała samokrytyka .
Przepraszam za odejście od sedna, ale naprawdę w tym wątku wykonuje sie kawał dobrej roboty i obawiam się , że moje pokolenie ( 30-latków) nie pozostawi po sobie aż tyle zdjęć do retuszu .... po prostu płytki cd wyblakną , dyski ulegną zniszczeniu ...

[ewabo]

Ciekawy temat – co robimy z tą masowo uprawiana fotografią?
Rzeczywiście to, o czym piszesz, jest często spotykane. Ale chyba … nie ma schematu postępowania.
Znam osoby 20-letnie ledwie tolerujące foto cyfrową (dokumentacja itp.), a uznające tylko foto analogową.
Moja koleżanka zostawia tylko to, co oddaje na papier.
Znajomy nie drukuje, ale większość wyrzuca, resztę pracowicie opisuje.
Ja z kolei robię bardzo dużo zdjęć, głównie dokumentacyjnych (z bracketingiem, więc jest ich faktyczniex3), przeglądam je jak najszybciej, przynajmniej połowę wyrzucam, resztę jak najszybciej opisuję. Zdjęć tzw. wspólnych, np. wyjazdowych daję innym niewiele i po korektach (niestety czasem muszą poczekać…).
Czyli opcje są przeróżne.
Co do CD, święta racja, nic się nie ostanie, bo do celów archiwizacyjnych to zły wybór.

Pozdrawiam
Ewa

[jolaTL]

Robie sporo zdjęć, ale tylko kilka trafia do fotografa, po prostu wybieram ciekawe i z dobrą kompozycją. Ale… okazuje się, że te robione pół wieku temu, to już historia i unikat. Dotyczy to zdjęć z miast w których byłam, lub żyłam. I tak seria zdjęć z lat siedemdziesiątych, ze Lwowa, odzyskanych ze slajdów, to prawdziwy rarytas.
Natomiast retuszując, oczywiście na tyle na ile potrafię, nachodzą mnie smutne myśli, że ONI już odeszli

[Henryk Grabowski]

Temat fotografii co jakiś czas wraca w dyskusjach. I bardzo dobrze.
Dawniej (gdy nawet fotografia analogowa nie była powszechnie dostępna) zdjęcia z tego okresu były zazwyczaj doskonale „dopracowane”. Także pod względem technicznym. Te fotografie, które tylko nieznacznie zżółkły świadczą o dobrej znajomości warsztatu fotografa i solidnym wypłukaniu emulsji zdjęcia, gdyż często to pozostałości chemii powodują powstanie plam i zanik wyrazistości obrazu.
Także upozowanie fotografowanych grup najczęściej rodzinnych, ich odświętne ubiory, centralne umiejscowienie seniorów rodu pozwalają wnioskować, iż wykonanie tegoż zdjęcia to było niecodzienne przeżycie, zapewne również kosztowne. Fotograf musiał przewidzieć i precyzyjnie zastosować wszelkie parametry ekspozycji, gdyż ilość materiału negatywowego (często szklanych klisz) także była cenna i ograniczona.
Znana i renomowana firma fotograficzna wykonywała potem odbitki na papierach z logo zakładu i nie mogła pozwolić sobie na jakiekolwiek „fuszerki”.

Wraz z upowszechnieniem się fotografii, powstaniem aparatów na film zwojowy, spadkiem ich ceny już zaczyna się zauważać coraz więcej zdjęć źle naświetlonych, niepoprawnie wykadrowanych, nieciekawych tematycznie. Jednak najczęściej są z nich wykonane odbitki.

Obecnie, w dobie aparatów cyfrowych jakość techniczna wykonywanych fotografii (co trzeba jednak przyznać) jest na zdecydowanie wysokim poziomie. Nie jest to jednak zasługą osoby fotografującej, ale automatyzacji aparatów. Wielu fotografujących nie ma pojęcia w jaki sposób powstaje takie zdjęcie. Oni po prostu naciskają spust i następnie wgrywają zdjęcia do komputera. Czy należy takie działanie pochwalać ? Chyba jednak tak. Z dużej masy w taki sposób „pstrykanych” zdjęć zazwyczaj można wybrać te najciekawsze i polecam jednak przekazać je do zakładu fotograficznego dla wykonania tradycyjnej odbitki. Przechowywana w albumie taka papierowa lub na podłożu z tworzywa sztucznego odbitka wytrzyma parędziesiąt lat a pliki fotograficzne na płycie CD …? Zresztą jest to już wiedza raczej powszechna.

Pozdrawiam. Henryk Grabowski

[Ynicz]

Może się mylę, ale:
po pierwsze zdjęcia są b.małe, no chyba, że nie potrafię ich odpowiednio otworzyć, po drugie wydaje mi się, że dwa pierwsze już tu były. Jeżeli się mylę. to sorki

Witam!
Tutaj dodaję zdjęcia dobrze zeskanowane. Największa rozdzielczość
http://yfrog.com/izskan033j
http://yfrog.com/nsskan032j
\

[m-za]

Jedno ze zdjęć Marcina:

Zmieniłam kolor, myślę że tak wygląda lepiej.

Marcinie napisałeś:

Tutaj dodaję zdjęcia dobrze zeskanowane. Największa rozdzielczość

Jeszcze się nie ciesz Co prawda skanowałeś w rozdzielczości 1200dpi ale jednocześnie zmniejszyłeś skalę zdjęcia (jego wielkość w cm).
Teraz fotografia ma rozmiar 1,02 x 1,35 cm i do dużych nie należy. Poćwicz jeszcze Przyda się do innych archiwalnych zdjęć.
Moim zdaniem przy takiej rozdzielczości plik powinien mieć coś ok. 1MB.

[eldroza54]

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84c ... deaa8.html
Witam serdecznie !!!!!!!
Bardzo mi zależy na poprawieniu jakości tego starego zdjęcia . To jest siostra mojego dziadka . Pozdrawiam . Elżbieta

[Ynicz]

Jedno ze zdjęć Marcina:

Zmieniłam kolor, myślę że tak wygląda lepiej.
Jeszcze się nie ciesz Co prawda skanowałeś w rozdzielczości 1200dpi ale jednocześnie zmniejszyłeś skalę zdjęcia (jego wielkość w cm).
Teraz fotografia ma rozmiar 1,02 x 1,35 cm i do dużych nie należy. Poćwicz jeszcze Przyda się do innych archiwalnych zdjęć.
Moim zdaniem przy takiej rozdzielczości plik powinien mieć coś ok. 1MB.

Te, które pokazują się na forum, owszem zmniejszyłem, bo tutaj największa rozdzielczość , to 700dpi ..
Linki, które są nad zdjęciami , to oryginały
Więc są one b. duże.

[m-za]

Marcinie, pobrałam zdjęcie ze strony na którą odesłała mnie miniaturka. A szkoda gdybym zauważyła że linki odsyłają do innych plików, miałbyś możliwość wydrukować zdjęcie w większym formacie, a tak pozostaje Ci tylko rozmiar ok 4 x 5cm.

[Ynicz]

Szkoda, że na forum są ograniczenia rozdzielczości wstawianych zdjęć
Ale i tak dziękuję bardzo.
Gosiu, mogłabyś też trochę przerobić zdjęcie prababci ? Żony tego, którego już retuszowałaś.

[Żaklina]

Witam

Bardzo proszę o retusz dwóch zdjęć

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 305ab.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... aabea.html

Pozdrawiam
Żaklina

[Darek_S]

Dla Żakliny



Pozdrawiam
Darek

[m-za]

Dla Marcina:

[albkoz]

Witam.
Odnalazłem zdjęcie dziadka służącego w armii carskiej z 1911 r. Próbowałem sam poprawić to zdjęcie, ale mi się nie udaje. Proszę o pomoc. Dziękuję.