Retusz zdjęć - prośba o pomoc.

[marekzaborski]

Panie Dariuszu, dziękuję za poświęcony czas i pracę.
Pozdrawiam
Marek

[DorotaSz]

a czy z tak zniszczonym zdjęciem da się coś zrobić ? http://www.speedyshare.com/files/28676339/123.jpg

[jolaTL]

Hmmm, może tak:

[Henryk Grabowski]

Doroto !
Twoje zdjęcie sprawia wrażenie źle skopiowanego.
Obrzeża fotografii (w miejscu ubytków emulsji) są ostre
a środek zdjęcia (w pionie) jest bardzo nieostry.
Być może zdjęcie było w trakcie fotografowania go
wygięte w kształt rynienki i stąd tak wielka nieostrość.
Poprawne, ponowne zeskanowanie go umożliwi jego retusz
i efekt końcowy będzie zdecydowanie lepszy.

Pozdrawiam Henryk Grabowski

[DorotaSz]

Dziękuję Pani Jolu.
Zdjęcie jest "ciężkie" do zeskanowania bo jest na tekturze, ale próbuję :)
http://www.speedyshare.com/files/28727885/mmaciej.jpg
Może teraz jest deko lepiej :)

[m-za]

Doroto, może zróbmy tą renowację zdjęcia porządnie!

Jeśli masz być z niej zadowolona my potrzebujemy :
1. Poprawny skan
2. Trochę informacji o osobach na zdjęciu

Twój drugi plik jest zdecydowanie lepszy ale...... przyda się większa rozdzielczość ustawiona podczas skanowania. W tym wypadku przynajmniej 300dpi ale lepiej 600dpi. Przy 300dpi będziesz mogła wykonać odbitkę w takim samym rozmiarze jak oryginał, przy 600dpi odbitka będzie mogła być większa a także będziesz mogła z niej przygotować portrety np. do drzewa genealogicznego.
O skanowaniu możesz poczytać tutaj: http://forgen.pl/forum/viewtopic.php?f=63&t=5607

Dlaczego skanowanie jest tak ważne:
Naprawiając zdjęcia spędzamy nad nimi kilka godzin. W tym przypadku oceniam to na minimum 3-4 przy ogólnej naprawie i ok. 2 na dopracowaniu szczegółów.
Jola już sporo czasu poświęciła na "słaby pierwszy plik" ze zdjęciem i przypuszczam że po raz drugi do niego nie siądzie ( ja tak mam , nie lubię dwa razy robić tego samego i dlatego z założenia, nie naprawiam, źle wykonanych kopii). Gdyby zaczynała od dobrze zeskanowanej fotografii, efekt naprawy byłby lepszy.

Co do informacji o osobach na fotografii: powinniśmy wiedzieć przynajmniej, czy mężczyzna którego twarz jest najbardziej uszkodzona jest spokrewniony z pozostałymi osobami. Może to ich ojciec a może ktoś całkiem inny. Ile może mieć lat. Dobrze by było mieć drugą jego fotografię, wtedy podobieństwo zostanie zachowane.

[DorotaSz]

Witam
Skanowałam to zdjęcie kilka razy. To, które tu wstawiłam jest najlepszej jakości. Na zdjęciu jest ojciec i jego dzieci. Ten człowiek, którego twarz jest najbardziej uszkodzona to jest ojciec, pozostali to jego synowie i córka. Niestety, nie mam innego zdjęcia do porównania

[m-za]

Dorotko, ten ostatni skan zrobiłaś przy automatycznym ustawieniu rozdzielczości skanera 200dpi. Jest to wystarczające dla tekstu a nie dla zdjęcia. Spróbuj zwiększyć rozdzielczość. Renowacja będzie lepsza.

[DorotaSz]

Jak tylko dotrę do skanera, postaram się coś z tym zrobić. Tak szczerze mówiąc jestem wielkim laikiem w skanowaniu

[Darek_S]

Dla Doroty

Retusz można zrobić lepiej, ale miałem tylko godzinę, bo za chwile idę do pracy…


Pozdrawiam
Darek

[DorotaSz]

Kurcze. Jestem pod wrażeniem. Wielkie dzięki Darku :)

[Henryk Grabowski]

Witaj Doroto raz jeszcze.

Śledzę losy retuszu Twojej archiwalnej fotografii i pozwolę sobie raz jeszcze podpowiedzieć co zrobić by zdjęcie po retuszu przypominało oryginał - a jestem pewien takiego efektu końcowego. Poza tym fotografia ta (jak zrozumiałem) jest jedynym zdjęciem Twoich przodków.
Otóż piszesz, że zdjęcie jest na grubym tekturowym podłożu. To nie jest dużą przeszkodą. Trzeba pokonać naprężenia tektury na przykład kładąc na zdjęciu na kilka godzin kilka książek. Również można w ten sam sposób obciążyć pokrywę skanera w trakcie skanowania tej fotografii.
Kolejna sprawa to wielkość otrzymanego skanu. Twoje pierwsze i drugie zdjęcie jest skanowane w rozmiarze 200 pikseli.
Pozwala to na otrzymanie odbitki (np w zakładzie fotograficznym, na minilabie) w formacie 12.60 x 15,85 cm.To niby wystarczy jeżeli odbitka ma być typowym formatem pocztówkowym 10 x 15 cm.
Ale już po retuszu przez Darka (który w retusz włożył naprawdę dużo pracy) odbitka "zmalała" do formatu 7,73 x 10,16 cm. Po prostu Darek musiał obciąć krawędzie fotografii, które nie przedstawiały istotnej informacji związanej z treścią zdjęcia.

W tym miejscu będę Cię gorąco namawiał byś znów zeskanowała to zdjęcie ale w większej rozdzielczości np 400 pikseli.
Gdyby udało Ci się w rozdz. 600 to już efekt przygotowania zdjęcia do retuszu byłby idealny. Można by wtedy zlikwidować WSZYSTKIE: plamki, załamania emulsji i istniałaby możliwość profesjonalnego odtworzenia brakujących elementów twarzy.
Robienie tego retuszu na tak małym, jak dotychczas pliku jest zmuszaniem retuszera do nadludzkich wysiłków a efekt i tak nie będzie zadowalający.
Mam świadomość, że kolejne etapy retuszu cieszą Cię, bo są lepsze od oryginału, ale wierz mi, że to zdjęcie może w efekcie retuszu niewiele różnić się od oryginału (przed uszkodzeniem go).

Powyższy, może przydługi tekst dedykuję nie tylko Tobie. Ostatnio zdarza się, że na FORGEN podsyłane są maleńkie fotografie i ich właściciele chcą w wyniku retuszu przywrócić im dawny blask i czytelność. Wierzcie mi, że osoby retuszujące chcą jak najbardziej spełnić te zadania, ale mają "związane ręce" ograniczoną wielkością a więc i czytelnością detali fotografii (dotyczy to szczególnie twarzy). "Dorobienie" nogi jest bowiem o wiele łatwiejsze niż jednego z oczu, czy nawet uszu.

Pozdrawiam z nadzieją na odzew. Henryk Grabowski

[DorotaSz]

Henryku !
Zdjęcie wyprostowałam. A raczej obciążyłam skaner.
Zrobiłam go tym razem w rozdzielczości .... 1200dpi (teraz nie wiem czy nie za dużo)
Oto link
http://www.speedyshare.com/files/28736842/Maciej_.jpg
Jeszcze raz bardzo dziękuję Tobie i wszyskim, którzy włączyli się w akcję ratowania mojego zdjęcia :)

[jolaTL]

Zanim przeczytałam:

[DorotaSz]

Pani Jolu.....Po prostu brak mi słów....
Bardzo Pani dziękuję. Już wysyłam do drukowania.
Dziękuję :)